Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Bruksela oficjalnie „antyfaszystowskim miastem”
Polska: Miliardy złotych leżą na kontach. Będzie je łatwiej odzyskać
Belgia: 2-latka wybudzona ze śpiączki. „Zawinił ojciec”
Polska: Kopciuchy trują na potęgę. Miliardy złotych rocznie idą z dymem
Krwawa rzeź w minizoo w Willebroek. Odpowiedzialna... kuna!
Polsa: Wybory 2025. Lata mijają, a niepełnosprawni wciąż mają te same problemy
Temat Dnia: Morderstwa - Belgia, niestety, w „unijnej czołówce”
Polska: Czternasta emerytura. Wiemy, że będzie i w jakiej wysokości
Słowo dnia: Paardrijden
Belgia: Trafiła do szpitala po ataku... dzika

Belgia: Połowa belgijskiego rządu to kobiety. W polskim tylko jedna pani minister

Belgia: Połowa belgijskiego rządu to kobiety. W polskim tylko jedna pani minister fot. Shutterstock

Nowy belgijski rząd liczy 20 osób, z czego 10 to kobiety. W Polsce sytuacja jest zupełnie inna: w zrekonstruowanym gabinecie premiera Mateusza Morawieckiego znalazła się tylko jedna kobieta.

Mniej więcej w tym samym czasie, bo na przełomie września i października, ogłoszono składy nowych rządów Belgii i Polski. W kraju ze stolicą w Brukseli oznaczało to koniec wielomiesięcznych negocjacji koalicyjnych, a w Polsce był to ostatni akt długich rozmów na temat rekonstrukcji rządu.

Porównując skład obu gabinetów rzuca się w oczy kwestia płci. W rządzie premiera Alexandra De Croo znalazło się tyle samo pań, co panów (po dziesięć), a w polskim – tylko jedna pani minister.

Duża liczba kobiet w belgijskim rządzie nie jest to zaskoczeniem, bo lider partii flamandzkich liberałów (Open VLD) De Croo od lat znany jest z walki o równość płci. Dwa lata temu opublikował nawet książkę pt. „Stulecie kobiet” („De eeuw van de vrouw”), przypomina dziennik „De Standaard”.

W zrekonstruowanym gabinecie Mateusza Morawieckiego o parytecie płci nie ma mowy. Wśród 14 ministrów znalazła się tylko jedna kobieta. Jest nią Marlena Maląg, która już przed rekonstrukcją stała na czele ministerstwa rodziny i polityki społecznej. Także pozostali członkowie rządu: premier, nowy wicepremier Jarosław Kaczyński i kilku innych członków gabinetu w randze ministra to mężczyźni, informuje „Wprost”.

04.10.2020 Niedziela.BE

(łk)

 

Last modified onniedziela, 04 październik 2020 13:29

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież