Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Zamiast w Hiszpanii urlop… w Holandii?
Polska: Psia apteczka w pociągu. Warto mieć taką w domu
Przydatne skróty: BSO
Polska: Już się zaczęło. Ceny e-papierosów wystrzeliły
Belgia, biznes: Sto bankructw w tydzień? To mało
Polska: Tego miało już nie być, ale szkoły nie dały rady. „Dziecko będzie kończyło po zmroku”
Słowa dnia: Laatste ontwikkelingen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 6 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ilu ludzi jest po studiach?
Polska: System kaucyjny. Wielu Polaków nadal nie wie, o co tu chodzi

Belgia: Pijany prezenter przeprasza po wypadku. „Wielki błąd”

Belgia: Pijany prezenter przeprasza po wypadku. „Wielki błąd” Fot. Shutterstock, Inc.

Znany belgijski prezenter telewizyjny Tom Waes ma za co przepraszać. 56-latek będąc pod wpływem alkoholu wsiadł za kierownicę i spowodował poważny wypadek drogowy.

W nocy z soboty na niedzielę na obwodnicy Antwerpii Waes stracił panowanie nad samochodem i uderzył w blokadę, ustawioną przez robotników prowadzących prace na tym odcinku drogi.

Na szczęście gwiazda flamandzkiej telewizji nikogo nie potrąciła, czytamy na stronie internetowej dziennika „Het Nieuwsblad”. Siła uderzenia była jednak tak wielka, że Waes odniósł poważne obrażenia i w stanie zagrożenia życia został przewieziony do szpitala.

Także jeszcze w poniedziałek 56-latek leżał na oddziale intensywnej terapii. Według lekarzy jego życie nie było już jednak zagrożone, a jego stan określono jako stabilny. Mężczyzna odzyskał przytomność i był w stanie rozmawiać z krewnymi, którzy go odwiedzili.

Waes wystosował również oświadczenie, w którym przeprasza za to, co zrobił. Przyznał, że pił tego wieczora alkohol i mimo to usiadł za kierownicą.

„To niezrozumiałe. Absolutnie nie powinienem tego zrobić, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Zdaję sobie sprawę, że miałem wiele szczęścia: bo nikogo nie potrąciłem, bo sam nie straciłem życia. To wielki, niezrozumiały błąd, z którym czuję się fatalnie. Chciałbym więc szczerze wszystkich przeprosić. Jest mi strasznie przykro”, napisał Waes w cytowanym przez „Het Nieuwsblad” oświadczeniu.


03.12.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onwtorek, 03 grudzień 2024 13:23

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież