Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kto zostanie nowym papieżem. Bukmacherzy mają swoje typy
Belgia: Rodzina bez dachu nad głową w po pożarze w Etterbeek
Polska: Majówka 2025. Gdzie grillować bez obaw, że zapłacimy mandat?
Belgia: Co dziesiąte miejsce pracy w Brukseli w branży kulturalnej lub kreatywnej
Belgia: Ale rzeź… Tyle zwierząt zabija się w Belgii
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 28 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Deficyt budżetowy nadal za wysoki
Polska: Hulajnogą elektryczną nie wjedziesz na chodnik. To nie wszystko
4% mieszkańców Belgii powyżej 15 roku życia cierpi na długotrwały Covid
Belgia: 1/3 zarejestrowanych w tym roku samochodów to pojazdy elektryczne

Belgia: Piekarnia zmuszona do zamknięcia po tym, jak rachunki za energię wzrosły o...500%!

Belgia: Piekarnia zmuszona do zamknięcia po tym, jak rachunki za energię wzrosły o...500%! Fot. Shutterstock, Inc.

Piekarnia Dumont w Vencimont w walońskich Ardenach, została zmuszona do zamknięcia po tym, jak jej miesięczny rachunek za energię wzrósł z 1860 euro do 11 836 euro – donosi belgijska gazeta La Dernière Heure.

„Nastały ciężkie czasy” – napisali na Facebooku właściciele małej piekarni. „(...) nadszedł czas, aby podziękować naszemu rządowi za jego bezczynność i obojętność”.

Piekarnie i inne przedsiębiorstwa w sektorze spożywczym są w dużym stopniu uzależnione od energii. Wiele z nich wymaga całodobowego oświetlenia, ponieważ piekarze pracują przez całą noc, przygotowując chleb na dzień, poza tym zużycie gazu jest wysokie z uwagi na zasilanie pieców. „Piekarnie są energochłonne: codziennie używamy pieców przez kilka godzin. 24 godziny chłodni, 20 godzin światła” – wyjaśniła piekarnia.

W całym kraju producenci żywności zostali zmuszeni do ograniczenia lub całkowitego wstrzymania produkcji, aby utrzymać rentowność. Dla tych przedsiębiorstw obecny poziom wsparcia finansowego ze strony władz federalnych i regionalnych jest niewystarczający, aby poradzić sobie z masowym wzrostem kosztów produkcji, będącym efektem ubocznym ekonomicznych reperkusji wojny w Ukrainie.

„Jeśli świat polityczny nie wyznaczy granic i nie podejmie odpowiednich decyzji, aby poradzić sobie z katastrofą, który nas czeka, wkrótce w Belgii nie będzie już piekarni” – napisali właściciele.

Wzrost cen był zbyt duży, aby opłacało się produkować pieczywo. „Jeśli zastosujemy taką samą podwyżkę do naszego chleba, za biały bochenek trzeba będzie zapłacić 16,80 euro, abyśmy mogli przeżyć. To nie jest podwyżka, to zabójstwo! To koniec naszego zawodu i związanego z nim życia” - czytamy w opublikowanym poście.

29.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież