Belgia: Awaryjne lądowanie w Brukseli. Fałszywy alarm?

We wtorkowe popołudnie w porcie lotniczym w Brukseli doszło do awaryjnego lądowania samolotu lecącego z Krety.

Lot z Heraklionu i tak miał się zakończyć w Brukseli, ale z powodu alarmu ostrzegającego przed możliwym pożarem w luku bagażowym lądowanie nie odbyło się w standardowy sposób, ale w trybie awaryjnym.

Z relacji pasażera, cytowanego przez flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”, wynika, że na pokładzie zrobiło się nerwowo, a lądowanie było bardzo „twarde”. Podróżni musieli opuścić maszynę nie po schodkach, ale ześlizgując się po dmuchanej zjeżdżalni, stosowanej w takich sytuacjach.

Wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie wyprowadzeni z samolotu. Dwoje z nich było „w emocjonalnym szoku”, opisują media. Samolotem podróżowało 174 pasażerów, w większości wczasowiczów, wracających z urlopu na Krecie.

Na samolot czekała już straż pożarna. Strażacy nie musieli jednak niczego gasić, bo jak się okazało, w luku bagażowym nie było ani ognia, ani dymu. Nie wiadomo więc, dlaczego uruchomił się alarm. Wszczęto dochodzenie, mające to ustalić - informują belgijskie media.

07.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)