Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Zmiany w liczeniu stażu pracy. "Nawet nie widziałam, że jestem poza systemem"
Słowo dnia: Ziekenhuis
Belgia: Pożar w Izegem. Na miejscu wykryto azbest
Niemcy: Nieznacznie spadła liczba kobiet w zarządach
Polska: Będzie trzeba zapłacić, ale szef pozna prawdziwe wykształcenie pracownika
Belgia: 3 lata więzienia dla kierowcy, który uciekł z miejsca wypadku
Polska: Obowiązkowy kask zniechęci do jazdy na rowerze. Tak mówią rowerzyści
Belgia, Flandria: Nowe mieszkania na... już istniejących budynkach?
Belgia: Bruksela bez rządu już… od ponad roku!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 16 lipca 2025, www.PRACA.BE)

Belgia: 39-letni Steve Bakelmans przyznał się do zamordowania 23-latki z Schilde

Belgia: 39-letni Steve Bakelmans przyznał się do zamordowania 23-latki z Schilde fot. Fortgens Photography / Shutterstock.com

Mężczyzna zatrzymany w związku ze zniknięciem, a później śmiercią 23-letniej Julie Van Espen, to 39-letni Steve Bakelmans. Jak donoszą belgijskie media, podejrzany przyznał się do zamordowania dziewczyny.

W minioną sobotę Julie Van Espen wyszła ze swojego domu w Schilde około godziny 18:30. Wybrała się rowerem do Antwerpii, gdzie miała się spotkać z grupą przyjaciół. Nigdy nie dojechała na miejsce. Część jej rzeczy znaleziono w niedzielę. W poniedziałek po południu ciało 23-latki wyłowiono z Kanału Alberta. Również w poniedziałek, jeszcze przed znalezieniem ciała młodej kobiety, aresztowano w związku z jej zniknięciem 39-latka – policja natrafiła na jego ślad dzięki nagraniom z kamer monitorujących.

Wczoraj Bakelmans został przesłuchany przez sędziów magistratu, którzy zdecydowali, że pozostanie on w areszcie jako główny podejrzany w tej sprawie. Organy sądownicze opublikowały oświadczenie, w którym napisano, że „mężczyzna przyznał, że jest odpowiedzialny za to, co przytrafiło się Julie”.

Z uwagi na szacunek wobec ofiary oraz jej pogrążonych w żałobie krewnych, odmówiono dalszego komentarza. Na razie nie są znane dokładne okoliczności tej tragedii oraz motywy, które kierowały sprawcą.

Bakelmans kolejny raz pojawi się przed sądem w najbliższy piątek.

 

07.05.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież