Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Dożynki bez alkoholu? Takim zakazem mają się zająć politycy
Belgia: Nie żyje 2-latka, która wypadła z okna w Antwerpii
Polska: Mazda 6 za 11 tys. zł, Opel Astra za 3 tys. zł. Gdzie szukać samochodów odebranym pijanym
Temat dnia: Fala strzelanin w Molenbeek. Mieszkańcy spotkają się z władzami
Polska: Były minister zdrowia skopany na ulicy. To krzyczeli napastnicy
Słowo dnia: Boerenverstand
Belgia: Prace na obwodnicy Brukseli bliskie końca!
Belgia: Rozległy pożar w Etterbeek. Budynek zniszczony
Polska: Ostatnie dni wakacji mają być ciepłe. I to zła wiadomość, bo może zginąć więcej osób
Belgia: Strzelanina w Ostendzie. 17-latek w stanie krytycznym

Belgia, Bruksela: Mężczyzna, który chciał skoczyć z dźwigu, został ściągnięty po całym dniu negocjacji

Belgia, Bruksela: Mężczyzna, który chciał skoczyć z dźwigu, został ściągnięty po całym dniu negocjacji fot. Shutterstock

Mężczyzna, który wczoraj rano wspiął się na dźwig i groził popełnieniem samobójstwa, został ściągnięty dopiero o 3 w nocy. Negocjacje trwały więc cały dzień. Okazało się jednak, że niedoszły samobójca „przygotował się” na spędzenie na wysokości dłuższego czasu. Wziął ze sobą... koce i pożywienie.

We wtorek rano, na dźwig budowlany zaparkowany na ulicy Rue aux Laines w pobliżu Pałacu Sprawiedliwości, wspiął się mężczyzna, który groził że popełni samobójstwo. Na miejsce wezwano liczne posiłki, w tym policję oraz straż pożarną. Ponieważ mężczyzna nie reagował na prośby funkcjonariuszy, wezwano specjalną jednostkę policji federalnej, w tym mediatora.

Jak się okazało, mężczyzna to imigrant bez pozwolenia na pobyt w kraju. W czasie rozmów z mediatorem przekazał, że nie posiada ważnych dokumentów i obecnie ważą się jego losy w biurze imigracyjnym. Twierdził również, że jest byłym algierskim żołnierzem i przebywa w Belgii od 2003 roku.

Nie jest jasne, jak udało się namówić mężczyznę do zejścia na dół. Okazało się jednak, że zaplanował on swój dłuższy pobyt na górze – miał ze sobą koce oraz jedzenie.

 

27.03.2019 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież