Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Flandria: Łąki, pola, lasy… Taka jest Flandria!
Polska: Majówka dłuższa o jeden dzień? Tak, bo integruje Polaków. Wniosek jest już gotowy
Belgia: Straszne! Przez trzy dni gwałcili 14-latkę. Najmłodszy podejrzany ma... 11 lat
Polska: Można zarobić na eurowyborach 2024. Ale zostały tylko dwa dni na zgłoszenie
Belgia: Pogoda na 8, 9 i 10 maja
Polska: Kierowcy samochodów spalinowych będą źli. Rząd dopłaci, ale do elektryków
Niemcy: Noah i Sophia najpopularniejszymi imionami dla dzieci w 2023 roku
Polska: Pijane i po prąd hulajnogami. Nocna szarża uliczna nastolatek [WIDEO]
Słowa dnia: Wat zie je er goed uit!
Polska: Matura i co dalej? Dobra praca, wysoka płaca, zadowolenie siebie
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Wakacje kredytowe podpisane. Kiedy zawieszenie pierwszej raty?

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę przedłużającą wakacje kredytowe w 2024 r. Z poślizgiem, ale wejdzie w życie.

– Czekam na to, czekam – mówi pan Michał, z którym rozmawialiśmy tuż przed podpisaniem ustawy.

200 tysięcy złotych na 19 lat

Sześć lat temu pan Michał wprowadził się z rodziną do nowego domu. A to na co teraz czeka to wakacje kredytowe.

– Z kredytu zostało do spłaty jakieś 200 tys. zł na 19 lat. Rata w czasie inflacji i podnoszenia stóp procentowych urosła z ok. 1900 do 2900 zł. I dlatego wakacje okazały się dla nas pomocą. Liczyłem, że będą też w tym roku, ale musieliśmy trochę poczekać – opowiada mężczyzna.

Wakacje od rat: zasada ta sama, szczegóły nie

Wakacje kredytowe to rozwiązanie wprowadzone w 2022 roku. Program wygasł z końcem 2023, ale nowy rząd obiecał jego przedłużenie.

Poprzednio praktycznie każdy posiadający kredyt hipoteczny mógł raz na kwartał nie zapłacić raty za dom lub mieszkanie. Nie miało to żadnego wpływu na wysokość kolejnych rat kredytu i nie zmniejszało zdolności kredytowej.

Teraz jednak władza zaproponowała nowy system. Główna zasada pozostaje ta sama, ale zmieniają się szczegóły.

Poślizg

Wakacje miały działać już w kwietniu, potem w maju, ale dopiero teraz Andrzej Duda podpisał odpowiednią ustawę. Oznacza to, że pierwszą ratę kredytu będzie można sobie „odpuścić” w czerwcu. Jak jednak zapowiedział rząd i tak w ciągu roku będzie można nie płacić zobowiązania cztery razy w roku.

Kancelaria Prezydenta wyjaśnia, że „. Nowelizacja przewiduje, aby zawieszenie to przysługiwało w wymiarze dwóch miesięcy od dnia 1 czerwca 2024 r. do dnia 31 sierpnia 2024 r. oraz w wymiarze dwóch miesięcy od dnia 1 września 2024 r. do dnia 31 grudnia 2024 r.”.

Inne zasady

Przejdźmy do szczegółów. Bo te wakacje będą nie dla każdego.

• Nowelizacja prawa przewiduje, że jest to rozwiązanie dla osób, które mają kredyt nie wyższy niż 1 mln 200 tys. zł zł.
• Rata kredytu musi „pożerać” ponad 30 proc. miesięcznych dochodów rodziny. Jest to liczone raz na kwartał.
• Rodziny, w których jest co najmniej troje dzieci, tym warunkiem nie mają się co przejmować. Im wakacje kredytowe przysługują bez niego.
• Jeżeli w jakiejś rodzinie wspomniany raty przekracza 40 proc. dochodu, to może ona wnioskować o wsparcie lub pożyczkę na spłatę zadłużenia.

Tak jak poprzednio

„Weryfikacja wniosku o zawieszenie spłaty kredytu będzie odbywać się na zasadach dotychczasowych.

Wraz z wnioskiem będzie składane stosowne oświadczenie, że wniosek dotyczy umowy zawartej w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych oraz że spełniony jest warunek kryterium dochodowego (...) – wyjaśnia Kancelaria Prezydenta.


07.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

Polska: Nareszcie! Sprawdź, o ile i od kiedy wzrosną alimenty

To naprawdę dobra wiadomość dla rodzin, dla których alimenty to spory zastrzyk gotówki. Nawet jeżeli jest on niewielki. Mogą liczyć na sporą podwyżkę.

Teraz alimenty z funduszu alimentacyjnego, a więc płacone przez państwo, wynoszą tyle, co stare 500 plus. Znacznie mniej niż wynosi obecne świadczenie rodzinne.

W czasie wyborów 15 października Koalicja Obywatelska obiecywała, że to się zmieni. Słowa dotrzymała. Gotowy projekt jest już wpisany na listę prac legislacyjnych Rady Ministrów.

Kto?

Jeśli dziecko ma prawo do alimentów od rodzica, ale ich nie dostaje, to może liczyć na wsparcie z funduszu alimentacyjnego.

Przysługuje ono dziecku:

do osiągnięcia 18 roku życia,
jeżeli kontynuuje naukę, to do 25 roku życia,
jeżeli ma orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności, to nawet bezterminowo.

Wysokość tego świadczenia odpowiada kwocie zasądzonych alimentów, ale – jak chce dotychczasowa ustawa – nie może przekraczać 500 zł.

Warunek

I jeszcze jedno obostrzenia – kryterium dochodowe. Żeby otrzymać pieniądze z funduszu alimentacyjnego, nie może ono przekraczać 1209 zł na osobę w rodzinie.

Zmiana

Obecna kwota alimentów z funduszu została ustalona w zupełnie innej rzeczywistości, bo w 2008 roku, czyli 16 lat temu. Projekt, który powstał, ma to zmienić. Żeby dostosować je do aktualnych potrzeb osób uprawnionych do alimentów.

Autorzy projektu ustawy proponują zwiększenie alimentów z funduszu o 100 proc. – z 500 do 1000 zł. Zmieni się też wysokość kryterium dochodowego.

Od kiedy?

Nowelizowana ustawa proponuje, żeby po raz pierwszy została wypłacona po 30 września 2024 roku.


07.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Polska: Rząd ujawnił, o ile od lipca wzrosną nasze rachunki za prąd i gaz

Podwyżkę wyraźnie odczujemy w naszych kieszeniach. Kto może liczyć na wsparcie państwa?

Rząd – tak jak to zapowiadał – kończy zamrażać ceny gazu i energii. Tyle że pełne uwolnienie rynku wiązałoby się z gigantycznym wzrostem opłat dla Polaków.

Dlatego żeby zmniejszyć dotkliwość podwyżek, rząd proponuje kilka rozwiązań. Ale po kolei…

Cena prądu

Rząd – jak podało Money.pl – zobowiąże przedsiębiorstwa energetyczne do złożenia wniosków o zmianę taryfy obrotu energią elektryczną. Ma obowiązywać do końca 2025 r.

Dzięki temu rachunki większości odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną w II połowie 2024 r., ale mniej.

Według rządowego projektu – ok. 29 proc.

Cena gazu

Podobnie jest z gazem. Bez budżetowego wsparcia nasze rachunki wzrosłyby od lipca o ok. 45 proc. Ale i w tym przypadku rząd zobowiążę przedsiębiorstwa energetyczne do złożenia wniosku o nową taryfę.

Dzięki temu od lipca 2024 r. nasze rachunki za gaz wzrosną o ok. 15 proc. I będą obowiązywały do końca tego roku.

Bon energetyczny

Ten wzrost rachunków ma złagodzić bon energetyczny. Na to wsparcie nie każdy jednak może liczyć. Będzie obowiązywał limit finansowy.

„(…) Bon energetyczny będzie świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym” – precyzuje kancelaria premiera.

Proponowana wysokość stawek:

300 zł dla gospodarstwa jednoosobowego,
400 zł dla gospodarstwa 2-, 3-osobowego,
500 zł dla składającego się z 4 do 5 osób,
600 zł dla gospodarstw składających się z 6 osób i więcej.

Właściciele domów ogrzewanych urządzeniami na prąd mają otrzymać podwójną stawkę.

Projektem ustawy rząd zajmie się na dzisiaj (wtorek 7 maja).


07.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Polska: Duda będzie wetował. Radość Ślązaków trwała krótko

Andrzej Duda zamierza zawetować ustawę o języku śląskim. W parlamencie nie ma większości, która odrzuci sprzeciw prezydenta.

Krótko cieszyli się Ślązacy po tym, jak Sejm i Senat przyjęły ustawę o język śląskim. W finałowym głosowaniu w Sejmie za było 336 posłów, a 186 opowiedziało się przeciw. Była to już 8 – i wydawało się, że w końcu udana – próba tożsamościowego wyodrębnienia Ślązaków.

Tożsamość

Zgodnie z tą ustawą można wprowadzić do szkół dobrowolne zajęcia z języka śląskiego czy montować dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości. Dotyczy to miejsc, w których używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 procent mieszkańców. Ustawa umożliwia także wprowadzenie do Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych 2 przedstawicieli osób posługujących się językiem śląskim.

Najważniejsze jednak jest to, że śląski miałby zostać uznany za drugi – obok języka kaszubskiego – język regionalny. A zaznaczmy, że podczas spisu powszechnego w 2021 r. narodowość śląską zadeklarowały 596 224 osoby, w tym 236 588 jako pierwszą, a 187 372 jako jedyną. Używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób, a spośród nich 54 957 jako jedynego.

Weto prezydenta

Parlament jednak nie był jednogłośny. Większość posłów PiS była przeciwko tej ustawie.

– Moim zdaniem ustawa jest słaba, nieprzemyślana, ale jestem Ślązakiem, dlatego ją poparłem – mówił poseł Marek Wesoły (PiS).

I tłumaczył, że choć jest rdzennym mieszkańcem Śląska, to „trudno jest głosować przeciwko czemuś, za czym są obywatele”. Dodał, że język śląski nie jest jeszcze w pełni skodyfikowany, brakuje programów nauczania i nauczycieli, żeby rozpocząć edukację w szkołach.

To, czy śląski będzie ostatecznie językiem regionalnym, zdecyduje prezydent. A wygląda na to, że Andrzej Duda pogrzebie marzenia Ślązaków. Jak podał „Dziennik Zachodni”, będzie w tej sprawie prezydenckie weto.

To formalnie sprawy jeszcze nie przesądza, bo Sejm weto może odrzucić, ale w tym przypadku będzie to trudne.

„Zgodnie z Konstytucją RP Sejm może wprawdzie odrzucić weto prezydenta, ale większością co najmniej 3/5. Na to nie ma szans, ponieważ za odrzuceniem weta musiałaby zagłosować część posłów PiS” – wyjaśnia dziennik.


06.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Subscribe to this RSS feed