Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Za tę butelkę kaucji już nie zapłacimy. W taki sposób obeszli system
Belgia, Flandria: Średnio ponad 85 lat! Długość życia wciąż rośnie
Polska: Ludzie się burzą, bo firmy wzywają ich do biur. Wolą pracę na odległość
Belgia, sport: Lekcja pokory. Wysoka porażka Unionu w LM
Polska: „Szon patrole” to nie niewinny wybryk, ale przemoc wobec innych
Temat dnia: Już prawie 7000 wolontariuszy sprząta Brukselę
Polska: 10 można, a 11 już nie. Taką tolerancję mają radary przy drogach
Słowo dnia: Najaar
Belgia, Bruksela: Dodatkowe pociągi na niedzielny marsz klimatyczny
Belgia: Kobieta zatrzymana po alercie bombowym na lotnisku w Brukseli
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Firma odda nam dzień wolny za wielkanocną niedzielę?

Wielkanoc już za dwa tygodnie. Pierwszy dzień świąt wypada tradycyjnie w niedzielę. Czy możemy liczyć w zamian na inny dzień wolny od pracy?

Pierwszy dzień Wielkanocy zawsze świętujemy w niedzielę. W tym roku (bo to święto ruchome) wypada 9 kwietnia. Lany poniedziałek, dzięki któremu mamy przedłużony weekend, 10 kwietnia.

Oba te dni są ustawowo wolne od pracy. Przy czym pierwszy dzień Wielkanocy wypada w niedzielę, która i tak jest dniem wolnym. Czy w zamian za to pracodawcy wskażą nam inny dzień wolny?

Gdyby Wielkanoc była w sobotę…

Okazuje się, że nie, bo… – Artykuł 130 § 2 Kodeksu pracy jasno precyzuje, że każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i przypadające w innym dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin – wyjaśnia Strefie Biznesu Dawid Jakubiec, aplikant adwokacki z Kancelarii Kupilas & Krupa z Bielska-Białej.

Oznacza to, że dzień wolny zwraca się pracownikowi za święto wypadające w inny dzień niż niedziela. Gdyby – załóżmy teoretycznie – Wielkanoc wypadała w sobotę, to wtedy pracownik mógłby odebrać dodatkowy dzień wolny.

Dni ustawowo wolne od pracy

Przypomnijmy, że ustawowo dniami wolnymi od pracy są:

- 1 stycznia – Nowy Rok,
- 6 stycznia – Święto Trzech Króli,
- pierwszy dzień Wielkanocy,
- drugi dzień Wielkanocy,
- 1 maja – Święto Państwowe,
- 3 maja – Święto Narodowe Trzeciego Maja,
- pierwszy dzień Zielonych Świątek,
- dzień Bożego Ciała,
- 15 sierpnia – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny,
- 1 listopada – Wszystkich Świętych,
- 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości,
- 25 grudnia – pierwszy dzień Bożego Narodzenia,
- 26 grudnia – drugi dzień Bożego Narodzenia.


22.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Polska: Nadchodzi najcieplejszy dzień w tym roku. Termometry pokażą 20 stopni

Synoptycy przewidują, że lada dzień temperatura sięgnie 20 stopni Celsjusza. Gdy tak się stanie, będzie można uznać, że jest już ciepło. Gdzie i kiedy możemy się tego spodziewać?

Wiosna. Jest kilka jej rodzajów. Wylicza je dr Agnieszka Dąbrowska z Ogrodu Botanicznego UMCS:

Wiosna astronomiczna – na półkuli północnej rozpoczyna się w momencie równonocy wiosennej, kiedy Słońce wchodzi w znak Barana. To termin ruchomy i przypada 20 lub 21 marca. W tym roku zaczęła się 20 marca o godzinie 22.24.

Wiosna kalendarzowa – ma już stały termin. Zaczyna się zawsze 21 marca.

Wiosna meteorologiczna – zaczęła się 1 marca i potrwa do 31 maja. – To wynik ustaleń meteorologów, którzy podzielili rok na 4 okresy (wiosna, lato, jesień, zima) wygodne do porównania ze względu na charakterystyczne dla nich warunki pogodowe oraz łatwiejsze wykonywanie obliczeń statystycznych – wyjaśnia dr Agnieszka Dąbrowska.

Wiosna termiczna (klimatologiczna) – to czas kiedy średnia dobowa temperatura powietrza utrzymuje się między 5 a 15 stopni Celsjusza. W tym przypadku nie ma żadnych ram czasowych.

Wiosna fenologiczna (przyrodnicza) – to czas związany z budzeniem się przyrody do życia: rozwojem liści, pojawieniem się kwiatów czy przylotem ptaków z cieplejszych regionów.

Trzecia dekada marca

Chyba już każdy – choćby kilka dni temu – poczuł nadejście wiosny. Teraz z dnia na dzień będzie robiło się tylko cieplej. A zdaniem synoptyków – niebawem będzie naprawdę ciepło.

Z prognoz długoterminowych wynika, że w tym roku podczas wiosennego ocieplenia temperatura w trzeciej dekadzie marca 2023 ma szansę osiągnąć, a nawet przekroczyć 20 st. C. Jeśli tak się stanie, to będzie to najwyższa temperatura od początku roku.

Najnowsze prognozy nadal dają szansę na temperaturę przekraczającą ten symboliczny próg. Sprawdźmy, kiedy i gdzie będzie najcieplej w tym tygodniu.

Najcieplejszy dzień w tym roku

Specjaliści z portalu dobrapogoda24.pl prognozują, że już dziś (22 marca) w wielu miejscach Polski temperatura sięgnie 19 stopni. Z kolei w południowo-zachodnich częściach kraju jest szansa na osiągnięcia i przekroczenie 20 stopni. Tak wysokie temperatury, od których uznaje się, że jest już ciepło, mają wystąpić około 23-24 marca.

– Ostateczna temperatura będzie zależała od dokładnej adwekcji ciepłego powietrza, a także wielkości zachmurzenia, długości nasłonecznienia i wiatru, dlatego w prognozach mamy rozbieżności sięgające 1-4 st. C. w poszczególnych regionach, w zależności od zastosowanego modelu numerycznego – zastrzegają eksperci.

I dodają, że jeżeli faktycznie na termometrach pojawi się dwudziestka, to będzie to najcieplejszy dzień w tym roku.

22.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Belgia w pierwszej dwudziestce „najszczęśliwszych krajów świata”! A jak wypada Polska?

Belgia znalazła się w pierwszej dwudziestce „najszczęśliwszych krajów świata” - wynika z World Happiness Report 2023. Mieszkańcy Belgii zajęli 18. miejsce, zaś mieszkańcy Finlandii już szósty rok z rzędu są najszczęśliwszymi na świecie. Niestety, Polska wypadła znacznie gorzej w rankingu. Co ciekawe, z najnowszego badania wynika, że pandemia miała niewielki wpływ na poczucie szczęścia.

Amerykańscy naukowcy stojący za Światowym Raportem Szczęścia opracowują go co roku na podstawie danych zebranych w ankietach przeprowadzonych przez Instytut Gallupa. Reprezentatywna grupa mieszkańców każdego kraju jest badana pod kątem pozytywnych i negatywnych emocji, wsparcia, jakie otrzymuje i tego, jak udziela się w swojej społeczności. Kolejną kwestią jest korupcja w rządzie oraz stan zdrowia fizycznego i psychicznego respondentów. Naukowcy przyglądają się także zamożności ludzi i PKB w przeliczeniu na mieszkańca kraju.

Kraje znajdujące się na szczycie światowego rankingu szczęścia zwykle uzyskują dobre wyniki we wszystkich badanych kategoriach. Pięć najszczęśliwszych krajów to Finlandia, Dania, Islandia, Izrael i Holandia. Belgia zajęła w tym roku miejsce 18., zaś Polska – dopiero 39., plasując się pomiędzy państwami, takimi jak Panama i Nikaragua. Średnia ocena życia wynosi 6,859 w przypadku mieszkańców Belgii oraz 6,260 w przypadku mieszkańców Polski. Dla porównania, najszczęśliwsi Finowie oceniają swoje życie na aż 7,804.

Kraje znajdujące się na dole listy są zwykle nękane konfliktami, biedą lub korupcją. Najmniej szczęśliwym krajem na świecie jest Afganistan. Kolejne miejsca zajmują Liban, Sierra Leone, Zimbabwe i Demokratyczna Republika Konga.

„Opieramy nasze rankingi szczęścia na średniej ocen z trzech lat życia, ponieważ większy zakres czasowy umożliwia dokładniejsze oszacowanie” – stwierdzili naukowcy. Oznacza to również, że pandemia koronawirusa nadal odgrywała znaczącą rolę w tegorocznym raporcie, z danymi pochodzącymi z lat 2020-2022.

Naukowcy zauważyli, że doświadczenie szczęścia wśród ludzi było nadal obecne podczas pandemii. Globalny, średni wynik szczęścia w latach 2020-2022 był mniej więcej taki sam jak w okresie 2017-2019, czyli przed wybuchem pandemii.

Lista 25 najszczęśliwszych krajów świata wygląda następująco:

Finlandia
Dania
Islandia
Izrael
Holandia
Szwecja
Norwegia
Szwajcaria
Luksemburg
Nowa Zelandia
Austria
Australia
Kanada
Irlandia
Stany Zjednoczone
Niemcy
Belgia
Czechy
Zjednoczone Królestwo
Litwa
Francja
Słowenia
Kostaryka
Rumunia
Singapur


22.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Prawie połowa mieszkańców z trudem wiąże koniec z końcem

Pod koniec ubiegłego roku aż 47% mieszkańców Belgii deklarowało, że jest w trudnej sytuacji finansowej i ma, większe lub mniejsze, problemy z wiązaniem końca z końcem.

Ludzi, którym z trudem starcza do pierwszego, było pod koniec 2022 r. wyraźnie więcej niż jeszcze dwa czy trzy lata wcześniej. W trzecim kwartale 2021 r. na takie problemy wskazywało 36% mieszkańców Belgii. Dziewięć kwartałów później odsetek ten był o 11 punktów procentowych wyższy.

Dane na ten temat opublikował we wtorek Belgijski Urząd Statystyczny Statbel. W ankiecie przeprowadzonej przez Statbel wzięło udział 5 tys. mieszkańców Belgii w wieku od 16 do 74 lat.

Minionych kilka lat było dla wielu ludzi bardzo trudnym okresem. Najpierw pandemia i obostrzenia, potem kryzys energetyczny wywołany rosyjską agresją na Ukrainę oraz drożyzna, mocno uderzająca w portfele szczególnie najmniej zamożnych mieszkańców Belgii - to się musiało negatywnie odbić na domowych finansach.

To właśnie wśród mieszkańców z najniższymi dochodami jest najwięcej ludzi z trudem wiążących koniec z końcem. Wśród jednej piątej mieszkańców Belgii z najniższymi dochodami takie problemy miało pod koniec 2022 r. aż 69% ankietowanych.

Wśród jednej piątej najlepiej zarabiających mieszkańców Belgii było to 22%. To więcej niż jeszcze dwa lata wcześniej. Oznacza to także, że ponad jedna piąta najlepiej zarabiających mieszkańców Belgii mimo wysokich dochodów ma mniejsze lub większe problemy finansowe.

22.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed