Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kwiecień miesiącem niedziel handlowych. Sprawdź, ile ich jest
Belgia, biznes: Mniej bankructw w pierwszym kwartale!
Państwo belgijskie potępione za przeludnienie w więzieniu w Mons
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 7 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: W maju otwarcie kolejnego luksusowego hotelu w Brukseli
Belgia: Te zawody są zdominowane przez kobiety
Belgia: 1,2 tys. rolników złożyło wniosek o usunięcie dachu z azbestem
Belgia: Trwa konflikt w sprawie starcia policjantów i strażaków
Belgia: Pracownicy organizacji non-profit zapowiadają strajk 22 maja
Król Maroka ułaskawił mężczyznę podejrzanego o 6 morderstw w Belgii!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Coraz więcej gmin zgłasza się do programu Czyste Powietrze

Chcą w ten sposób pomagać swoim mieszkańcom pozyskiwać dotację na docieplenie budynków i wymianę pieców. Za każdego dostaną pieniądze.

Trwa nabór na operatorów programu Czyste Powietrze. Do wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej (WFOŚiGW) zgłosiło się już 950 gmin – to ponad 38 proc. gmin w Polsce.

Podpisywanie porozumień operatorskich między WFOŚiGW a gminami zaplanowano do 31 marca tego roku. Kolejny etap potrwa do 30 czerwca.

Gminy, które zgłoszą się jako operatorzy w programie Czyste Powietrze otrzymają 1700 zł za – jak to określa jego operator – skuteczne wsparcie każdego beneficjenta najwyższego i podwyższonego poziomu dofinansowania. W tym roku NFOŚiGW przeznaczył na to 40 mln zł.

Operator pomoże od decyzji do rozliczenia

Przypomnijmy, że – jak informuje na swojej stronie NFOŚiGW – operator programu Czyste Powietrze zapewni pełne wsparcie uczestnikom programu. Od momentu podjęcia decyzji o realizacji inwestycji, przez cały proces inwestycyjny, aż do jej zakończenia i rozliczenia dotacji.

Operatorzy pomogą zwłaszcza osobom starszym i ubogim, które – po pierwsze – mogą być narażone na nieuczciwych wykonawców, a po drugie – mają trudności z korzystaniem z technologii.

Co ważne, dostęp do najwyższego poziomu dofinansowania w wersji programu, który startuje 31 marca, będzie dostępny tylko przy wsparciu operatora. Podobnie jest w przypadku dotacji z prefinansowaniem.

A jeśli na danym terenie gmina nie zgłosi się do roli operatora, to  planowane jest powierzenie tych zadań WFOŚiGW.

Długa lista zarzutów i zawieszony program

Celem programu Czyste Powietrze w nowej odsłonie jest – po pierwsze – skuteczniejsza walka z ubóstwem energetycznym. Po drugie – koniec z tzw. rachunkami grozy i – wreszcie – wyeliminowanie nadużyć.

Przypomnijmy zatem, że pod koniec listopada ubiegłego roku NFOŚiGW wstrzymał przyjmowanie nowych wniosków do poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze. Ta decyzja oburzyła m.in. ekologów i inwestorów.  

Operator tłumaczył wtedy, że konieczna jest reforma i uszczelnienie systemu. Bo bez tego będzie jeszcze więcej oszukanych osób, a nieuczciwi wykonawcy wyłudzą jeszcze więcej pieniędzy.

– Za mało styropianu na ścianie, brak wełny mineralnej w dachu – punktowała wtedy w rozmowie z money.pl Paulina Hennig-Kloska, szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska. –Przy takich nieprawidłowościach trudno mówić o podnoszeniu efektywności energetycznej budynku.

– Zdarzało się też – dodała – że ktoś zamontował drzwi za 40 tysięcy złotych.

W grudniu 2024 r. NFOŚiGW podał, że do prokuratury trafiły zawiadomienia o popełniania przestępstw przez kilka firm. Podejrzane umowy miały opiewać na ok. 600 mln zł.

Największy antysmogowy programem w Polsce

Czyste Powietrze to pierwszy ogólnopolski program dopłat do wymiany starych pieców grzewczych, tzw. kopciuchów, na bardziej ekologiczne oraz docieplenia budynków. Jego celem od początku była walka ze smogiem.

Projekt ruszył w 2018 roku i dziś jest największym antysmogowym programem w Polsce.


25.03.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Polska: Znalazł, nie oddał, teraz ma kłopoty. Sprawdź, co robić z takim „skarbem”

Pewien 76-latek przekonał się, że kradzione nie tuczy, a może szkodzić. Znalazł i nie oddał torby z cenną zawartością. Policjanci szybko go namierzyli.

Torba lub portfel z dokumentami i pieniędzmi, portmonetka albo saszetka z zawartością lub telefon komórkowy. Na takie „skarby” najczęściej mogą liczyć ci, którzy znajdują je w parku, w sklepie, na ławce lub chodniku.

Tymczasem ich znalazca – o czym często zapominamy – nie może traktować znalezionej rzeczy jak swojej. Takim zapominalskim okazał się m.in. 76-letni mieszkaniec powiatu wyszkowskiego.

Siedem tysięcy złotych dokumenty i telefon

W gminie Tłuszcz jeden z klientów sklepu wielobranżowego zgubił torbę. Było w niej 7 tysięcy złotych, dokumenty i telefon. Zauważył ją i skorzystał z tej „okazji” starszy mężczyzna.

„Policjanci z komisariatu w Tłuszczu powiadomieni o zdarzeniu, na podstawie uzyskanych w tej sprawie informacji, a także po analizie nagrań z kamer monitoringu wytypowali podejrzanego. I jeszcze tego samego dnia zatrzymali mężczyznę w miejscu jego zamieszkania, znaleźli i zabezpieczyli część przywłaszczonego mienia” – relacjonuje policja.

76-latek usłyszał zarzut przywłaszczenia rzeczy. Grozi mu za to do roku więzienia.

Prawo jasno precyzuje, co robić

Co zatem trzeba zrobić, gdy znajdziemy pieniądze w miejscu publicznym? Na to pytanie odpowiadają:

Kodeks karny:

„Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 (…) W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Kodeks wykroczeń:

„Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 800 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Prawniczka to wyjaśnia

Adwokatka Małgorzata Durlej-Piotrowska przekłada to na język konkretu. Otóż – jak czytamy na jej stronie adwokatmdp.pl, jeżeli natrafimy na pieniądze w miejscach publicznych, musimy przekazać je ich zarządcy lub policjantom z najbliższego komisariatu.

Prawo przewiduje jednak, że jeśli właściciel się nie zgłosi w określonym terminie, rzeczy mogą zostać zwrócone znalazcy.

Durlej-Piotrowska dodaje, że jest wyjątek dotyczący kwoty poniżej 100 zł. W takim przypadku prawo pozwala zatrzymać pieniądze bez zgłaszania tego komukolwiek.

Adwokatka podkreśla, że „nieprzestrzeganie tych zasad może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych, w tym odpowiedzialności karnej. Przywłaszczenie rzeczy znalezionej, której wartość przekracza 500 zł, traktowane jest jako wykroczenie, a przywłaszczenie większej kwoty to już przestępstwo”.


24.03.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Polska: Aż trudno uwierzyć, ile śmieci w rok produkuje Polak

Każdy mieszkaniec Polski wytwarza rocznie średnio 376 kg odpadów komunalnych. Skala tej „produkcji” śmieci różni się w zależności od regionu.

Według raportu Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego najmniej śmiecą mieszkańcy Podkarpacia. Tam roczna ilość odpadów na osobę wynosi 250 kg.

Na przeciwnym biegunie znajduje się Opolszczyzna. Jej mieszkańcy wytwarzają aż 480 kg śmieci rocznie, o ponad 100 kg więcej niż krajowa średnia.

Gminy miejskie są liderem w wytwarzaniu odpadów

Najwyższym wskaźnikiem produkcji odpadów komunalnych charakteryzują się gminy miejskie. W miastach mieszkańcy wytwarzają od 259 kg na osobę rocznie w województwie lubuskim do nawet 525 kg w województwie wielkopolskim.

W gminach miejsko-wiejskich wartości te wahają się od 191 kg w woj. lubelskim do 509 kg w woj. opolskim. W gminach wiejskich rozbieżności są równie duże – od 191 kg w woj. podkarpackim do 499 kg w woj. lubuskim.

Recykling bioodpadów, czyli ile surowców odzyskujemy?

Średnia ilość bioodpadów kuchennych segregowanych i poddawanych recyklingowi wynosi 97 kg na osobę rocznie. Dodatkowo z każdego metra kwadratowego terenów zielonych w gospodarstwach domowych powstaje średnio 1,92 kg bioodpadów. Co ciekawe, większe ilości bioodpadów zielonych powstają na mniejszych powierzchniach.

Raport podkreśla brak zależności między ilością wytwarzanych bioodpadów a liczbą mieszkańców w gospodarstwie domowym.

Taki jest udział bioodpadów w śmieciach komunalnych

W miastach bioodpady stanowią średnio 16 proc. wytwarzanych odpadów, podczas gdy w gminach miejsko-wiejskich jest to 15,1 proc., a w wiejskich – 14,9 proc. Największy udział bioodpadów w strukturze odpadów komunalnych występuje w województwach warmińsko-mazurskim, wielkopolskim, lubuskim i opolskim, gdzie wartości sięgają 20-23 proc.

W środku stawki plasują się województwa kujawsko-pomorskie, mazowieckie, pomorskie i śląskie (15-18 proc.), a najmniejsze wskaźniki odnotowano w pozostałych regionach (poniżej 13 proc.).

Wśród domowych bioodpadów najczęściej pojawiają się trawa, liście i gałęzie. Trawa dominuje w ponad 90 proc. gospodarstw.


24.03.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Polska: Miliony wystawionych mandatów. Ale Polacy raczej nie są piratami drogowymi

W 2024 roku policjanci wystawili niemal 3,8 mln mandatów na łączną kwotę 1,3 mld zł.

To wartości zbliżone do roku poprzedniego, kiedy ukarano kierowców 3,87 mln razy, a suma kar wyniosła 1,286 mld zł. Średnia wysokość mandatu wynosiła niespełna 350 zł, co podważa twierdzenia o masowym piractwie drogowym w Polsce.

Najczęstsze wykroczenia na polskich drogach

W ubiegłym roku policja przeprowadziła ponad 7,5 mln kontroli drogowych. Najczęściej karano kierowców za przekroczenie prędkości – 2,42 mln mandatów, z czego ponad 1,5 mln dotyczyło rejonów przejść dla pieszych.

Inne częste wykroczenia to:

niezapinanie pasów bezpieczeństwa – 154 746 mandatów,
nieprawidłowe zatrzymanie lub postój – 148 690 mandatów,
niesprawność świateł – 138 627 mandatów,
jazda bez świateł – 95 579 mandatów,
nieprawidłowa zmiana pasa ruchu – 55 979 mandatów,
nieustąpienie pierwszeństwa – 45 230 mandatów,
nieprawidłowe wyprzedzanie – 34 896 mandatów,
korzystanie z telefonu podczas jazdy – 31 550 mandatów,
przejazd na czerwonym świetle – 30 011 mandatów.

Piesi również łamią przepisy

Nie tylko kierowcy otrzymują mandaty. W 2024 roku policja ukarała ponad 165 tys. pieszych. Ich najczęstszymi przewinieniami są:

przechodzenie przez jezdnię w miejscach niedozwolonych – 118 114 mandatów,
niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej – 19 563 mandatów,
brak elementów odblaskowych – 15 881 mandatów,
chodzenie nieprawidłową stroną drogi – 11 608 mandatów.

W 2024 roku na polskich drogach doszło do 21 528 wypadków, w których zginęło 1881 osób, a 24 825 zostało rannych. Zarejestrowano ponad 388 tys. kolizji.

Na co idą pieniądze z mandatów?

Pieniądze z mandatów zasilają budżet państwa oraz Krajowy Fundusz Drogowy, wspierają budowę i modernizację dróg krajowych, mostów oraz innych obiektów inżynierskich.

Finansują również zakup urządzeń do ważenia pojazdów.

Część wpływów trafia także do Narodowego Funduszu Zdrowia i pośrednio wspiera leczenie osób poszkodowanych w wypadkach drogowych.


26.03.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Subscribe to this RSS feed