Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: System kaucyjny. Wielu Polaków nadal nie wie, o co tu chodzi
Przydatne skróty: TSO
Polska: Listonosz nadal będzie pukał do drzwi. Bo jest potrzebny ludziom
Belgia, Flandria: Co piąty mieszkaniec członkiem takiego klubu
Polska: Właściciele psów do kontroli. Może się to zakończyć kosztownym mandatem
Słowo dnia: Uitzondering
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 5 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Kurier zasnął za kierownicą? „Straty ogromne”
Polska: Renta wdowia przed sądem. To on oceni, czy nie było błędów
Temat dnia: Znany szef kuchni przed sądem. Lista zarzutów długa

Belgia: Skąd pieniądze na armię? Są różne pomysły

Belgia: Skąd pieniądze na armię? Są różne pomysły Fot. Shutterstock, Inc.

Belgijski rząd chce zwiększyć nakłady na armię aż o 4 mld euro. To konieczne, bo Belgia od lat oszczędzała na wojsku, ale w obecnych czasach nie może już sobie na to pozwolić…

Brutalna agresja Rosji na Ukrainę oraz nadkruszony przez Trumpa sojusz USA z Europą, zmieniły optykę wielu europejskich rządów, w tym belgijskiego. Nie można już sobie pozwalać na lekceważenie obronności, bo zagrożenia są realne.

Od lat Belgia należała do grupy państw NATO z relatywnie najmniejszymi nakładami na armię. O spełnieniu tzw. normy NATO (co najmniej 2% PKB na obronność) nie było mowy.

Fakt, że nowy rząd premiera De Wevera zapowiedział znaczący wzrost nakładów na obronność, nie był więc zaskoczeniem. Rząd zmaga się jednak także z innym problemem: wielką dziurą w budżecie, dużym długiem publicznym i koniecznością cięć wydatków.

Znalezienie dodatkowych 4 mld euro na armię nie jest zatem łatwe. Pomysły są różne, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Około 1,2 mld euro ma pochodzić z zamrożonych odsetek od rosyjskiego kapitału zdeponowanego w Euroclear, czyli w międzynarodowej instytucji finansowej z siedzibą główną w stolicy Belgii.

Teraz rząd zapowiedział, że kolejny miliard euro będzie chciał uzyskać z dywidendy od banku Belfius, należącego do skarbu państwa. Nie wiadomo jednak, czy na taką transakcję zgodzi się europejski nadzór finansowy.

A co z pozostałymi prawie 2 mld euro? Być może rząd uzyska je po prostu… zaciągając dodatkowy dług, uważa część ekonomistów. Pisze o tym między innymi portal vrt.be. Jeśli będzie to dług na cele inwestycyjne, Komisja Europejska nie powinna się temu sprzeciwić, twierdzą eksperci.


16.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onwtorek, 15 kwiecień 2025 12:38

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież