Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Niepewność w świecie cyfrowym. Młodzi Polacy winią szkołę
Obraz flamandzkiego mistrza sprzedany. Cena zaskoczeniem
Polacy odkładają coraz więcej. Powoli gonimy średnią unijną
Mistrzostwa Świata Motorniczych. Belgowie na 8. miejscu, Polacy – na 2!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 20 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: W Brukseli zainstalowano 97-tonowy most!
Polska: Co kryją w sobie parówki? Dlatego zawsze warto czytać etykiety
Premier Belgii odpiera oskarżenia o „obojętność” wobec Strefy Gazy
Polska: Jak rozpoznać syreny alarmowe. Zawyły naprawdę pierwszy raz od lat
Belgia: Palenie papierosów zostanie zakazane na tarasach restauracji!
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Słowa dnia: Onbeschreven blad

Wyrażenie „onbeschreven blad” oznacza po polsku niezapisaną, czystą kartę. Używamy go w metaforycznym sensie.

Określenie „onbeschreven blad” wskazuje na to, że ktoś lub coś nie ma obciążeń z przeszłości, nie uległ (jeszcze) żadnemu wpływowi, dopiero będzie się kształtować. To swego rodzaju pierwotny stan umysłu młodego człowieka, który dopiero wchodzi w życie i zostanie „zapisany” - przez to, co mu się przydarzy, czego doświadczy, czego się nauczy.

Ktoś, kogo określimy jako „onbeschreven blad”, jest więc otwarty na nową wiedzę, idee, doświadczenia i wpływy. To pojęcie z dziedziny filozofii i psychologii. W tym kontekście często używa się łacińskiego wyrażenia „tabula rasa” (czysta tablica).

Samo słowo onbeschreven oznacza w niderlandzkim niezapisany lub nieopisany. Pochodzi od czasowników schrijven (pisać), beschrijven (opisać, opisywać), a przymiotnik opisany to beschreven.

Wyraz blad ma w języku niderlandzkim wiele znaczeń. To nie tylko karta, kartka lub arkusz, ale także liść, płatek, czasopismo, taca lub blat. Kilka przykładów: een weekblad to tygodnik, vallende bladeren to spadające liście (drzew), een tafelblad to blat stołu, a een blad met glaasjes to taca ze szklankami/kieliszkami.

Jeśli o kimś powiemy „hij is als een onbeschreven blad” to oznacza to, że „jest jak niezapisana karta”. Zdanie „de toekomst is een onbeschreven blad” przetłumaczymy jako „przyszłość to niezapisana karta”, z zdanie „zijn hart is een onbeschreven kaart” jako „jego serce to niezapisana karta”.

Wymowę wyrażenia onbeschreven blad znajdziemy między innymi TUTAJ

Więcej słów dnia


15.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Uitwaaien

Czasem każdy tego potrzebuje… Uitwaaien oznacza w języku niderlandzkim między innymi przewietrzyć się, zaczerpnąć świeżego powietrza.

Czasownik uitwaaien pochodzi od innego czasownika, mianowicie waaien, oznaczającego wiać, dąć. Wiatr to po niderlandzku wind, a waaien dotyczy właśnie tego, co robi wiatr. Zdanie „het waait vandaag heel hard” oznacza więc, że „dziś bardzo mocno wieje”.

W kontekście wiatru i wiania, uitwaaien oznacza zgasnąć, wygasnąć, być zgaszonym przez wiatr. Zdanie „de kaars waaide uit” oznacza, że „świeca (z)gasła”. Zamiast waaide uit można posłużyć się też formą woei uit. Wtedy powiemy „de kaars woei uit”.

Wymowę słowa uitwaaien znajdziemy między innymi TUTAJ

Słowa uitwaaien używa się też w innym znaczeniu, mianowicie: przewietrzyć się, zaczerpnąć świeżego powietrza. „Ik moest meteen uitwaaien” oznacza, że „musiałem się od razu przewietrzyć”.

Znaczenie uitwaaien może być szersze. Czasownik ten może sygnalizować ogólną potrzebę wypoczynku, odsapnięcia na łonie natury, złapania oddechu, relaksu, uporządkowania myśli na świeżym powietrzu. „Na lange werkweek in het kantoor moet ik echt uitwaaien” oznacza „Po długim tygodniu pracy w biurze naprawdę muszę odsapnąć/odpocząć na łonie natury/złapać oddech/zaczerpnąć świeżego powietrza”.

Więcej słów dnia


19.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Jest lepiej! To ważny wskaźnik

Rok 2025 rozpoczął się dopiero niedawno, ale wskaźnik liczby bankructw na razie nastraja optymistycznie. Czas pokaże, czy ten trend się utrzyma.

Belgijski Urząd Statystyczny Statbel co tydzień publikuje dane dotyczące liczby bankructw. To jeden z istotniejszych wskaźników opisujących aktualny stan gospodarki.

W pierwszych dwóch tygodniach 2025 r. w Belgii zbankrutowało 268 przedsiębiorstw. Liczba ta może się wydawać wysoka, ale jak wynika z danych Statbel to mniej niż w poprzednich latach.

W porównaniu z pierwszymi dwoma tygodniami ubiegłego roku liczba bankructw zmalała w kraju ze stolicą w Brukseli o ponad 4%, a w porównaniu z tym samym okresem 2023 r. - aż o 11%.

Podobnie jest w przypadku liczby miejsc pracy utraconych w wyniku ogłaszanych upadłości. Jak dotąd w efekcie bankructw straciło pracę w 2025 r. niespełna 600 ludzi.

W poprzednich latach było to dużo więcej. W porównaniu z pierwszymi dwoma tygodniami 2024 r. liczba utraconych miejsc pracy zmalała o 43%, a w porównaniu z pierwszą połową stycznia 2023 r. aż o 79% - wynika z danych urzędu Statbel.


19.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0

Temat dnia: Już ponad tysiąc euro miesięcznie! Wynajęcie domu coraz droższe

Średnia opłata za wynajęcie domu we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, to już ponad tysiąc euro miesięcznie - poinformował pośrednik wynajmu Dewaele.

W 2024 r. średnia cena wynajmu domu wolnostojącego, w zabudowie bliźniaczej lub w zabudowie szeregowej wyniosła na platformie Dewaele 1.007 euro miesięcznie. To o około 3% więcej niż rok wcześniej, kiedy było to jeszcze średnio 980 euro miesięcznie.

Koszty wynajmu „pożerają” znaczną część dochodów wielu mieszkańców Flandrii. Średni zarobek netto (a więc „na rękę”) to w tej części Belgii niespełna 2,8 tys. euro - czytamy w portalu „Het Laatste Nieuws”. Osoba z takim dochodem chcąca wynająć dom za średnią cenę musi zatem wydać na sam wynajem ponad jedną trzecią dochodu…

Kwota ponad tysiąca euro miesięcznie dotyczy wynajmu domów. Wynajęcie mieszkania, na przykład w bloku lub w kamienicy, jest nieco tańsze. W 2024 r. średnia opłata za wynajem mieszkania wyniosła we Flandrii 841 euro miesięcznie. Wzrost ceny był tu jednak większy niż w przypadku domów, bo wyniósł aż 5% w skali roku.

Dla porównania: w 2018 r. wynajęcie domu w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii kosztowało jeszcze 773 euro miesięcznie, a wynajęcie mieszkania 665 euro miesięcznie.

Średnie ceny wynajmu nieruchomości mieszkalnych do 2022 r. rosły w dosyć wolnym tempie. Zmieniło się to w 2023 r., kiedy wynajem nagle bardzo podrożał. Także w ubiegłym roku wzrost cen wynajmu był znaczący, choć nie tak wielki jak rok wcześniej.

Duży wzrost cen wynajmu w minionych dwóch latach to między innymi skutek ograniczenia oferty. Mówiąc prościej: mieszkań i domów do wynajęcia jest mniej, a chętnych wielu. Tylko w ubiegłym roku liczba ofert wynajmu na platformie Dewaele zmalała o jedną szóstą.

W efekcie potencjalni lokatorzy muszą ze sobą ostro konkurować o dostępne mieszkania. A to zachęca ich właścicieli do podnoszenia opłat za wynajem i rygorystycznego „selekcjonowania” kandydatów.

Jak wynika z danych Dewaele, w ubiegłym roku na każde ogłoszenie z mieszkaniem lub domem do wynajęcia reagowało aż 34 chętnych. Trzy lata wcześniej było ich prawie trzy razy mniej, bo średnio 12 - opisuje „Het Laatste Nieuws”. Obecnie często zdarza się, że jednym mieszkaniem zainteresowanych jest ponad 100 chętnych!

Jeśli w najbliższym czasie nic się nie zmieni, to będzie można we Flandrii powoli mówić o kryzysie na rynku wynajmu nieruchomości, uważają eksperci. Mieszkań na wynajem po prostu za mało się buduje. Dotyczy to zarówno mieszkań socjalnych, których budowę stymuluje państwo, jak i mieszkań trafiających na prywatny rynek wynajmu.

Wielu inwestorów uważa, że obecne przepisy, dotyczące między innymi norm, jakie muszą spełniać mieszkania na wynajem, są zbyt wyśrubowane i zniechęcają do tego rodzaju inwestycji.

Trudna sytuacja na rynku wynajmu będzie jednym z problemów, z jakimi przyjdzie się zmierzyć nowemu belgijskiemu rządowi. Nie będzie to łatwe, bo nowy gabinet będzie musiał przede wszystkim szukać oszczędności budżetowych - a więc pieniędzy na stymulowanie budowy np. nowych mieszkań socjalnych nie będzie wiele.

Obecnie Belgią rządzi jeszcze stary rząd, w stanie dymisji. Od czerwcowych wyborów parlamentarnych trwają jednak wielopartyjne negocjacje dotyczące powołania nowego, prawicowo-liberalnego gabinetu. Być może wkrótce się zakończą i Belgia będzie miała w końcu nowy rząd - a ten na rynku wynajmu zastanie nie najlepszą sytuację…


15.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed