Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W Brukseli zainstalowano 97-tonowy most!
Polska: Co kryją w sobie parówki? Dlatego zawsze warto czytać etykiety
Premier Belgii odpiera oskarżenia o „obojętność” wobec Strefy Gazy
Polska: Jak rozpoznać syreny alarmowe. Zawyły naprawdę pierwszy raz od lat
Belgia: Palenie papierosów zostanie zakazane na tarasach restauracji!
Polska: Tak zachęca do rodzenia dzieci. Bo jest nas coraz mniej
Belgijska rodzina królewska weźmie udział w abdykacji Księcia Henryka
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek,19 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Schaerbeek podnosi podatki i opłaty lokalne
Polska: Prawie 2 tysiące firm chce pracować krócej. Chętnych jest więcej niż miejsc
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Morderca 23-latki odpowiedzialny za inne zbrodnie? Policja sprawdza, czy jego DNA pasuje do dawnych spraw

Policja oraz prokuratura zamierzają przebadać próbkę DNA pobraną od Steve'a Bakelmansa, który przed kilkoma dniami przyznał się do zamordowania 23-letniej Julie Van Espen, aby sprawdzić, czy mężczyzna jest zamieszany także w inne gwałty oraz morderstwa – informuje Het Nieuwsblad.

Steve Bakelmans odpowiedzialny także za inne zbrodnie?
Od czasu wprowadzenia nowego prawa, próbki DNA wszystkich przestępców wprowadzane są do ogólnej bazy danych. Dzięki temu w stosunkowo krótkim czasie udało się zakończyć wiele spraw, które od lat pozostawały nierozwiązane. Obecnie Bakelmans jest oskarżony o seksualną napaść oraz zamordowanie 23-letniej Julie. Wiadomo również, że już wcześniej miał na koncie przestępstwa oraz, że niedawno został skazany za gwałt. Po wyroku złożył apelację i sąd wyraził zgodę, aby na wyniki postępowania oczekiwał na wolności. Okazało się, że był to wielki błąd i jest to kolejna porażka belgijskiego systemu sprawiedliwości, który – jak twierdzą różne organizacje – nie chroni w wystarczający sposób ofiar przemocy seksualnej. Gdyby bowiem Bakelmans został osadzony w więzieniu, Julie prawdopodobnie wciąż by żyła.

Notoryczny gwałciciel i uciekinier
Dotychczas sąd apelacyjny utrzymywał, że skazany Bakelmans nie został natychmiast osadzony w więzieniu, ponieważ nie występowało ryzyko ucieczki. Pominięto jednak najistotniejszy element sprawy, a mianowicie jego wcześniejsze akta kryminalne oraz powagę popełnionego przestępstwa. Inną sprawą jest fakt, że przebywający na wolności mężczyzna mógł w czasie toczącego się postępowania wpływać na zeznania świadków. Zresztą – jak wynika z najnowszych danych – główny powód uwolnienia przestępcy, czyli fakt, że nie występowało ryzyko ucieczki, również pozostawia wiele do życzenia. W przeszłości Bakelmans trzykrotnie nie powrócił do zakładu karnego po otrzymaniu przepustki.

Pierwsza sprawa dotycząca gwałtu dokonanego przez Bakelmansa na 58-letniej kobiecie datowana jest na 2004 rok. Został wówczas skazany na 4,5 roku pozbawienia wolności. W tym samym roku otrzymał 8-godzinną przepustkę, jednakże do więzienia powrócił dopiero tydzień później. Pomimo tego, sąd wydał zgodę na udzielenie mu kolejnej przepustki w 2006 roku. Skazaniec zniknął wówczas na całe 8 miesięcy. W 2008 roku ponownie uciekł na 2 miesiące. W rozmowie z dziennikiem De Standaard przedstawicielka więziennictwa, Kathleen Van De Vijver, potwierdziła że mężczyzna otrzymywał kilkakrotnie przepustki, ponieważ „był przygotowywany na powrót do społeczeństwa”. „Mogę dodać, że w tamtym czasie był karany za swoje ucieczki”. Po odbyciu pełnego wyroku, Bakelmans został ponownie skazany za gwałt w 2017 roku. Natychmiast złożył apelację i sąd pozwolił mu oczekiwać na wyrok na wolności.

Śmierć, której można było zapobiec?
W sobotę tydzień temu Julie Van Espen wyszła ze swojego domu w Schilde około godziny 18:30. Wybrała się rowerem do Antwerpii, gdzie miała się spotkać z grupą przyjaciół. Nigdy nie dojechała na miejsce. Część jej rzeczy znaleziono w niedzielę. W poniedziałek po południu ciało 23-latki wyłowiono z Kanału Alberta. Również w poniedziałek, jeszcze przed znalezieniem ciała młodej kobiety, aresztowano w związku z jej zniknięciem 39-latka. Mężczyzna już na samym początku przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Przypomnijmy, że podobna sprawa miała miejsce w Holandii, gdzie skazaniec, Michael P., zgwałcił i następnie zamordował 25-letnią Anne Faber. W momencie przeniesienia do kliniki, skazaniec był bliski zakończenia jedenastego roku kary pozbawienia wolności za gwałty dokonane w przeszłości na dwóch nieletnich dziewczynach, a także za rabunki z użyciem przemocy. W szpitalu psychiatrycznym „miał być przygotowywany na powrót do społeczeństwa”. W trakcie śledztwa okazało się, że podczas pobytu w szpitalu, P. korzystał z dużej swobody – mógł bez żadnego nadzoru opuszczać instytucję oraz wypożyczać samochód. Miał również ułatwiony dostęp do leków. Właśnie podczas przepustki zgwałcił i zamordował młodą Holenderkę.

 

13.05.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

Diskoteka LUNA - Loosbroek, Noord-Brabant, Holandia - sobota 11 maja 2019

W najbliższą sobotę oprócz naszych rezydentów pojawi się po raz pierwszy w Lunie dj i rezydent jednego z najbardziej kultowego miejsca w Polsce jakim jest Ekwador w Manieczkach. Dlatego podpinamy tą imprezę po Retro tour i już teraz na nią was serdecznie zapraszamy. Drum podobnie jak jego brat Michał (Hazel), gra również live acty na perkusji oraz jest gościem wielu Polskich klubów. Kolejna Lunowska noc zapowiada się wybornie, dlatego liczymy na wsze przybycie i wsparcie.

LUNA POLSKA DYSKOTEKA W HOLANDII !!!
fb.com/luna.lunenburg
fb.com/djNIGHTPOLSKA

Zaplanujcie sobie sobotni wieczór razem z nami :)

SERDECZNIE ZAPRASZAMY !!!

Adres: LOOSBROEK ul. Dorpsstraat 39 Mapka: TUTAJ.
START: 22.00-04.00
Manager : Darek +31 626 907 722
Manager : Marcin +31 626 345 668
Loże / Rezerwacje : Marcin +31 626 345 668
Transport / Rezerwacje: www.LUNAGTI.com

 

Co? NASTĘPNA LUNOWSKA SOBOTA !!!

Gdzie? Polska Dyskoteka w Holandii "Luna" Lunenburg, Dorpsstraat 35, 5472 PH Loosbroek, Noord-Brabant, Holandia / Nederland

Mapka: TUTAJ.

Kiedy? Sobota 11 maja 2019 od godz. 22.00 do 4.00 rano

 

Organizator: Polska Dyskoteka w Holandii "Luna" Lunenburg

Polecamy!


BELGIA www.niedziela.be - dokładne informacje o wydarzeniach w Belgii znajdziesz zawsze w polonijnym portalu internetowym www.niedziela.be Prosimy o podawanie informacji o organizowanych imprezach, dyskotekach, wystawach, występach, itd. - e-mail'em na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Fotki mile widziane.


Niedziela.BE, opublikowane w portalu 10.05.2019

 

Belgia, Biznes: Mieszkańcy Belgii coraz później przechodzą na emeryturę

W ubiegłym roku mieszkańcy Belgii przechodzący na emeryturę mieli średnio 61,9 lat. W 2010 roku średni wiek przejścia na emeryturę wynosił jeszcze 60,4 lat.

Oficjalny wiek emerytalny w Belgii to 65 lat, ale wiele osób korzysta z możliwości wcześniejszego przejścia na emeryturę, dlatego średnie te są niższe niż 65 lat – czytamy we flamandzkim dzienniku „Het Laatste Nieuws”.

W porównaniu z sytuacją sprzed kilku czy kilkunastu lat Belgowie obecnie rzadziej decydują się na wcześniejsze emerytury, wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę Acerta. A jeśli już decydują się na taki krok, to robią to w późniejszym wieku. W 2010 roku średni wiek mieszkańców Belgii przechodzących na wcześniejsza emeryturę wynosił 58,2 lat, a w 2018 roku było to już 61 lat.

Wiąże się to m.in. z zaostrzeniem przepisów dotyczących przechodzenia na wcześniejsze emerytury. – Ale doszło także do zmiany w mentalności pracowników. Z kolei pracodawcy, zważywszy na duże zapotrzebowanie na nowych pracowników, rzadziej się zgadzają na wcześniejsze emerytury podwładnych – powiedział Dirk Wijns z Acerta, cytowany przez „Het Laatste Nieuws”.


10.05.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

Belgia: Bezzałogowy statek dopłynął z Anglii do Ostendy

Bezzałogowy statek dopłynął we wtorek z Anglii do Ostendy. 12-metrowy statek o nazwie Maxlimer należy do brytyjskiej firmy Sea-Kit i był pilotowany zdalnie ze swojej bazy w Anglii. Eksperyment zakończył się pełnym sukcesem, a przeprawa odbyła się bez żadnych incydentów. Statek z powodzeniem unikał po drodze wszystkich przeszkód, jak łodzie czy turbiny wiatrowe. Maxlimer opuścił już Ostendę i udał się w drogę powrotną do Wielkiej Brytanii.

Podróż bezzałogowego statku odbyła się dzięki we współpracy brytyjskich i belgijskich władz, flamandzkiej agencji morskiej i portu w Ostendzie. W eksperymencie uczestniczył również belgijski przedsiębiorca Antoon Van Coillie, dyrektor generalny Blue Line Logistics, który zamierza wykorzystać tę samą technologię do transportu wodnego.

- Mamy nadzieję zobaczyć bezzałogowe łodzie na naszych wewnętrznych drogach wodnych w ciągu dwóch lat. Technologia istnieje, ale niezbędne regulacje jeszcze nie weszły w życie - powiedział Van Coillie i dodał, że bezzałogowe podróże morskie oznaczają większe bezpieczeństwo.

- Obecnie około 85% wypadków na morzu wynika z błędu ludzkiego. Dzięki tej technologii sprawimy, że transport morski stanie się bezpieczniejszy i bardziej przyjazny dla środowiska - uważa dyrektor generalny Blue Line Logistics.

 

10.05.2019 Niedziela.BE

(mś)

 

Subscribe to this RSS feed