Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijska straż pożarna apeluje: „Instalujmy czujniki dymu”!
Polska: Znamy majątki polityków, ale ich małżonków już nie. A miało być inaczej
Inna pozycja przy porodzie? Kobiety w Belgii coraz częściej mają wybór
Wojna: Sankcje w praktyce - UE konfiskuje rosyjskie miliardy
Czy roboty odbiorą nam pracę?
Niemcy: Prawie 50% osób popiera zakaz skrajnie prawicowej AfD
Belgijskie myśliwce F-35 będą produkowane we Włoszech?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 10 maja 2025, www.PRACA.BE)
Zara otworzy największy sklep na świecie w Antwerpii!
Polska: Najtańsze zakupy zrobisz w tych sklepach. Ten sam lider po raz trzeci
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Cztery owce zagryzione w Lommel

W jednym z gospodarstw w Lommel znaleziono cztery martwe owce. Właściciel zwierząt podejrzewa, że zagryzł je wilk.

- Kiedy przyszliśmy rano, okazało się, że cztery owce zostały zagryzione na śmierć. Jedna musiała zostać uśpiona, a dwie kolejne udało się uratować - powiedział mężczyzna, który zajmuje się owcami.

Od kilku miesięcy kilka wilków było widzianych w okolicy Lommel, dlatego uważa się, że jeden z nich odpowiada za śmierć owiec. Ostatecznie potwierdzi to test DNA.

Eksperci doradzają właścicielom owiec, by zainwestowali w dobre ogrodzenie, głęboko osadzone w ziemi, ponieważ wilki często kopią tunele, by dostać się do owiec.

 

13.02.2019 MŚ Niedziela.BE

 

Belgia, Gandawa: Kierowca celowo wjechał w pikietującą grupę ludzi

Dwie osoby zostały ranne, kiedy w grupę osób pikietujących w pobliżu Ghelamco Arena w Gandawie wjechał samochód. Zdaniem policji kierowca działał celowo. Funkcjonariusze musieli wyciągnąć broń, by powstrzymać mężczyznę.

- Kierowca świadomie poprowadził swój samochód w grupę strajkujących ludzi. Dwie osoby doznały lekkich obrażeń, a jedna z nich została przewieziony do szpitala - poinformował Matto Langeraert z policji w Gandawie.

- Następnie samochód kontynuował jazdę, ignorując polecenia moich kolegów. Jeden z funkcjonariuszy musiał wyciągnąć broń, by kierowca w końcu się zatrzymał. Mężczyzna został zatrzymany i będzie przesłuchiwany - dodał Langeraert.

 

13.02.2019 MŚ Niedziela.BE

 

Belgia: Przez tydzień mieszkała ze zmarłym mężem!

73-letnia Liliane Claes spędziła prawie tydzień w mieszkaniu ze zwłokami swego męża. Nikt nie wiedział, że kobieta cierpi na demencję – opisują flamandzkie media.

Po tym, jak przez sześć dni w domu w miejscowości Jabbeke nikt nie podnosił żaluzji i nie odbierał poczty, sąsiedzi zaniepokoili się i zapukali do drzwi. Po wielu próbach w końcu otworzyła im 73-letnia Liliane. Kiedy sąsiedzi zapytali ją, gdzie jest jej mąż Paul, kobieta odpowiedziała, że zmarł.

Zwłoki 76-letniego mężczyzny nadal znajdowały się w mieszkaniu. Jak się okazało, 73-latka od pewnego czasu cierpiała na demencję, ale nikt o tym nie wiedział, gdyż ta bezdzietna para rzadko kontaktowała się z innymi osobami. Po tym, jak zmarł jej mąż, Liliane przykryła go kocem i ze względu na chorobę nie do końca zdawała sobie sprawę z tego, co się stało i jak powinna zareagować.

W dodatku pomoc domowa, która regularnie odwiedzała parę, akurat w tym okresie zachorowała i nie mogła pracować. Wcześniej pracownica ta nie zauważyła żadnych sygnałów, które wskazywałyby na to, że 73-latka zaczyna chorować na demencję, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”. Według eksperta, na którego powołuje się ta gazeta, osoba zaczynającą chorować na demencję, jeśli np. nadal mieszka z partnerem i nie ma wielu znajomych, jest w stanie dosyć długo ukrywać chorobę przed dalszym otoczeniem.


13.02.2019 ŁK Niedziela.BE

Belgia: Policja zastrzeliła 34-latka z nożem. „Zostawił list pożegnalny”

We wtorek rano belgijscy funkcjonariusze zastrzelili 34-letniego mężczyznę, który groził nożem klientom sklepu Spar w wiosce Hofstade (gmina Zemst), a następnie zaatakował na ulicy rowerzystę. Wcześniej napastnik ranił w domu partnerkę.

Służby ratunkowe podjęły próbę reanimacji postrzelonego mężczyzny, ale okazałą się ona nieskuteczna – informuje dziennik „De Standaard”.

Mężczyzna najpierw zaatakował w domu partnerkę i ranił ją poważnie nożem. 34-latek uciekł z miejsca ataku i wszedł do sklepu Spar w miejscowości Hofstade, niedaleko Mechelen. Miał przy sobie dwa noże, groził nimi klientom, ale mimo próby ataku na szczęście nikt nie został w sklepie ranny, opisuje dziennik „Het Nieuwsblad”.

Następnie mężczyzna wybiegł ze sklepu na ulicę i zaatakował nożem przypadkowego rowerzystę. Zarówno rowerzysta, jak i partnerka napastnika trafili do szpitala.

Na miejscu pojawili się policjanci, którzy najprawdopodobniej po oddaniu kilku strzałów ostrzegawczych, zastrzelili 34-latka.

W mieszkaniu mężczyzny odnaleziono list pożegnalny. Jest więc prawdopodobne, że 34-latek chciał, by go zabito. Wiadomo, że mężczyzna był znany belgijskiej policji i wymiarowi sprawiedliwości, informuje „De Standaard”. Ze względu na dobro śledztwa, nie przedstawiono na razie szczegółowych informacji na temat tożsamości zastrzelonego mężczyzny.


13.02.2019 ŁK Niedziela.BE

 

Subscribe to this RSS feed