Grupa doświadczonych włoskich przestępców planowała wielki napad na bank na terenie Belgii. Przygotowania trwały już od dawna, a napad miał być prawie jak z filmu „Ocean’s Eleven”, opisują media.

Włoska policja już od dłuższego czasu miała tych przestępców na oku. Ich bazą wypadową był Neapol, ale dokonywali już napadów także w innych regionach Włoch i za granicą - opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Niedawno doszło do przeszukania mieszkania jednego z przestępców we Włoszech. To właśnie tam natrafiano na plany napadu w Belgii. Nie ujawniono, który bank przestępcy chcieli okraść.

Wiadomo jednak, że przygotowania były daleko posunięte. W nieruchomościach przestępców włoska policja natrafiła między innymi na dwa pistolety, kamizelkę kuloodporną, specjalne telefony i ponad 130 tys. euro w gotówce. Dysponowali oni 11 pojazdami, głównie samochodami i motocyklami.

W mieszkaniu jednego z przestępców znajdowały się też silikonowe maski, których zamierzali użyć w trakcie napadu na bank. Jedna taka maska kosztuje około pół tysiąca euro, napisał „Het Laatste Nieuws”.

W związku z tą sprawą włoska policja aresztowała sześciu podejrzanych, a siódmy nadal jest poszukiwany.

20.06.2024 Niedziela.BE  // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W środę w miejscowości Maaseik doszło do bardzo poważnego wypadku w trakcie prowadzenia prac instalacyjnych przy filii supermarketu Colruyt. Niestety życia dwudziestokilkuletniego pracownika nie udało się uratować.

Do zdarzenia przy supermarkecie w Maaseik (prowincja Limburgia) doszło około godz. 14:00, poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. Młody pracownik najprawdopodobniej przeprowadzał prace konserwacyjne przy jednej z instalacji. Z nieustalonych jeszcze przyczyn został wtedy porażony prądem.

Na miejsce zdarzenia wezwano służby ratunkowe. Ofierze nie udało się już jednak pomóc i mężczyzna zmarł. Śmierć młodego pracownika potwierdziła rzeczniczka prasowa grupy supermarketów Colruyt Group.

W związku z wypadkiem i tą tragedią filia supermarketu w Maaseik została tego dnia tymczasowo zamknięta. Innym pracownikom, którzy byli w pobliżu miejsca tragedii, zaoferowano wsparcie psychologiczne. Także rodzinie i najbliższym ofiary udzielono tego rodzaju pomocy.

Rzeczniczka prasowa Colruyt Group złożyła kondolencje rodzinie i znajomym młodego pracownika. Trwa ustalanie przyczyn tego tragicznego w skutkach wypadku w pracy.

Według dziennika „Het Laatste Nieuws” mężczyzna rażony prądem pochodził z miejscowości Geraardsbergen w prowincji Flandria Wschodnia. Był pracownikiem działu technicznego Colruyt, wynika ze słów rzeczniczki prasowej tej grupy.

20.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Loodgieter to fachowiec (vakman), zajmujący się instalacjami sanitarnymi (sanitair), instalacjami centralnego ogrzewania (verwarminginstallaties), wodociągami (waterleidingen) i kanalizacją (riolering).

Niderlandzkie słowo loodgieter powstało od słów lood (ołów) i gieten (robić odlewy). Kiedyś rury, stosowane w instalacjach wodociągowych i sanitarnych, często były robione z ołowiu. Fachowca, który się tym zajmował, nazywano właśnie loodgieter. Dziś hydraulicy zajmują się raczej instalowaniem, wymianą i naprawą rur, które wykonane są już z innych materiałów niż ołów.

Loodgieter to zawód (beroep), a obecnie hydraulicy często określają samych siebie także mianem installateur (instalator, monter). Installateur ma jednak szersze znaczenie i może się odnosić również np. do montera instalacji centralnego ogrzewania (cv-monteur) czy elektryka (elektricien), zajmującego się montażem instalacji elektrycznych.

Słowo loodgieter jest w języku niderlandzkim rodzaju męskiego i łączy się z rodzajnikiem określonym de. Mówiąc więc o konkretnym hydrauliku, powiemy de loodgieter. Liczba mnoga (hydraulicy) to loodgieters.

Więcej słów dnia

22.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W ubiegłym roku 12,2% mieszkańców Belgii było zagrożonych biedą. To dużo, ale mniej niż średnia dla całej Unii Europejskiej.

W 2023 r. około jedna szósta (16,2%) mieszkańców Unii Europejskiej należała do gospodarstw domowych uważanych za zagrożone biedą. Dane na ten temat opublikowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

Za osoby zagrożone biedą Eurostat uznaje ludzi, których dochody są niższe niż 60% mediany dochodów w danym kraju. Mediana dochodów dzieli populację na dwie równe grupy: połowa ludzi ma dochody wyższe niż mediana, a połowa niższe.

W ubiegłym roku krajem UE z relatywnie najmniejszym odsetkiem mieszkańców zagrożonych biedą były Czechy. Tam do tej grupy należało mniej niż 10% populacji. W Danii, Irlandii i Finlandii było to, podobnie jak w Belgii, 12%.

Najgorzej pod tym względem wyglądała sytuacja w Estonii i na Łotwie. W tych krajach osoby zagrożone biedą stanowiły aż 22,5% mieszkańców. W Rumunii, Bułgarii i na Litwie było to około 21%.

W Polsce odsetek ludzi zagrożonych biedą był w ubiegłym roku niższy niż unijna średnia. W 2023 r. bieda groziła około 14% mieszkańcom Polski - wynika z danych Eurostatu.

23.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)