Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez firmę zajmującą się zarządzaniem zasobami ludzkimi Partena Professional, kobiety wykonujące w Belgii prace intelektualne zarabiają średnio o 15% mniej niż ich koledzy obsadzeni na dokładnie tych samych stanowiskach. Różnice zwiększają się jeszcze bardziej wraz z upływem lat.
Niższa pensja kobiet
Na potrzeby badania przepytano 100 tys. pracowników. Wyniki badań opublikowano w miniony piątek. 15% różnicy pomiędzy zarobkami damskich i męskich pracowników umysłowych oznacza, że kobiety zarabiają miesięcznie aż o 500 euro brutto mniej niż ich koledzy po fachu. Po pobraniu obowiązkowych potrąceń z pensji, ich miesięczna pensja jest niższa od męskiej o ok. 360 euro netto. Najbardziej zdumiewa fakt, że wynagrodzenie wypłacane jest za pracę obejmującą dokładnie ten sam zakres obowiązków w jednej i tej samej branży.
Przyczyną urlop macierzyński?
Co ciekawe, na początku ścieżki zawodowej przepaść jest mniejsza – wówczas kobiety zarabiają o 7% mniej niż mężczyźni. Wraz z upływem lat, dysproporcja w zarobkach się powiększa i z czasem osiąga aż 20%. Najszybciej przepaść zwiększa się w przedziale wiekowym od 30 do 40 roku życia, kiedy wiele osób decyduje się na założenie rodziny.
Ponieważ w dzisiejszych czasach nadal to kobiety częściej zajmują się wychowywaniem dzieci, zdarza się, że znikają z pracy na kilka lat bądź pracują w niepełnym wymiarze czasowym. Tymczasem mężczyźni mogą dalej kontynuować rozwój zawodowy, co wiąże się ze konkretnymi gratyfikacjami finansowymi. Dysproporcja w zarobkach obecna jest od wielu lat i nic nie wskazuje na to, że sytuacja się wkrótce zmieni.
Różnica: od 180 euro do 650 euro
Średnio kobiety po trzydziestce zarabiają miesięcznie o 180 euro brutto mniej niż ich koledzy z pracy. Jeśli chodzi o pracownice umysłowe po pięćdziesiątce – dysproporcja sięga nawet 650 euro brutto. W 2018 roku przepaść między zarobkami wynosiła średnio 15% i była o 2% mniejsza niż w 2010 roku (wówczas było to 17%).
Co ciekawe, kobiety nie tylko zarabiają mniej, ale rzadziej niż mężczyźni otrzymują różne dodatkowe benefity, takie jak np. oddany do dyspozycji samochód firmowy (prawdopodobieństwo, że firmowe auto trafi do męskiego pracownika jest dwa razy wyższe).
17.11.2018 KK Niedziela.BE