Miło je dostawać, choć bywają bardzo różne. Kerstpakketten, czyli paczki świąteczne, wręczane np. pracownikom (werknemers) przez pracodawców (werkgevers).

Kerst to w języku niderlandzkim Boże Narodzenie, a pakket to paczka. Połączenie tych słów, czyli kerstpakket, przetłumaczymy na polski jako paczkę świąteczną.

Wyrazu kerstpakket używa się przeważnie w kontekście prezentów (bonusów rzeczowych) przekazywanych pracownikom w okresie bożonarodzeniowym przez ich przełożonych.

Czasem kerstpakket jest skromny i znajdziemy w nim np. słodycze, kawę czy wino. W niektórych firmach zdarza się, że paczka świąteczna zawiera dużo cenniejsze prezenty takie jak np. tablet, drogie whisky czy kupon na pobyt w luksusowym hotelu czy spa.

Wielu pracodawców stara się, by co roku kerstpakket był (choćby trochę) inny. Zdarza się, że pracownicy mogą sami wybrać rodzaj świątecznego prezentu. Bywa też tak, że w ramach kerstpakket pracownik może poprosić pracodawcę o przekazanie w jego imieniu pieniędzy na jakiś cel charytatywny.

Słowo pakket jest rodzaju nijakiego, więc łączy się z rodzajnikiem określonym het. Mamy więc het kerstpakket, a nie de kerstpakket. Liczba mnoga to kerstpakketen (w liczbie mnogiej rodzajnikiem określonym jest zawsze de, więc mamy de kerstpakketen).

Więcej słów dnia: TUTAJ

22.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Sytuacja budżetowa w Belgii nie jest dobra, a w nadchodzących latach rząd będzie musiał zaoszczędzić w sumie 30 mld euro - poinformował flamandzki dziennik ekonomiczny „De Tijd”.

Jak wynika z budżetu na przyszły rok, deficyt wyniesie równowartość 4,9% PKB, a dług państwowy wzrośnie do 106%. Aby spełnić wytyczne Komisji Europejskiej, rząd musiałby zmniejszyć deficyt o około 5 mld euro.

W przyszłym roku wyższy deficyt będzie jeszcze dopuszczalny, ale od 2025 r. Komisja Europejska będzie na tym polu mniej pobłażliwa. Jak wynika z ustaleń pomiędzy państwami członkowskimi UE, od 2025 r. obowiązywać ma większa dyscyplina budżetowa.

Dla Belgii oznaczać to będzie problemy. Obecnie Belgia należy do grupy państw UE z największym zadłużeniem i największym deficytem. Nowe zasady wymuszą na belgijskim rządzie większą dyscyplinę budżetową.

Nowe unijne zasady będą dla Belgii oznaczać konieczność zaoszczędzenia około 30 mln euro w ciągu czterech lat. Zaoszczędzenie ponad 7 mld euro rocznie wydaje się jednak niemożliwe.

Belgia będzie mogła zapewne skorzystać z możliwości rozłożenia tych oszczędności na siedem lat, pod warunkiem przeprowadzenia strukturalnych reform. W takim wypadku cięcia wyniosą „jedynie” ponad 4 mld euro. Taki scenariusz wydaje się bardziej prawdopodobny.

22.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Na początku lutego tego roku na uniwersytetach we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, pracowało na pełny etat w sumie 30 tys. ludzi.

To o 8 tys. uniwersyteckich pracowników więcej niż dekadę wcześniej i o ponad 700 więcej niż w ubiegłym roku - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej flamandzkiego urzędu statystycznego Statistiek Vlaanderen.

Około dwie trzecie ludzi zatrudnionych na flamandzkich uniwersytetach to naukowcy. Na początku lutego 2023 r. na uczelniach we Flandrii pracowało około 4 tys. profesorów, 2 tys. asystentów profesorów oraz 14 tys. doktorantów i innych naukowców. Personel administracyjny i pomocniczy to około 10 tys. ludzi.

Kobiety stanowiły na początku lutego tego roku około 51% wszystkich pracowników uniwersyteckich. Szczególnie wśród personelu administracyjnego i pomocniczego jest wiele kobiet (65%).

Wśród pracowników naukowych wciąż dominują mężczyźni. Jedynie 32% profesorów na flamandzkich uczelniach to kobiety. Stanowią one też około 47% wszystkich doktorantów i innych pracowników naukowych.

22.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W wieczór wigilijny otwarta będzie jedynie co piąta restauracja we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii.

W pierwszy dzień Bożego Narodzenia działających restauracji będzie we Flandrii nieco więcej, bo 30%. W obu przypadkach odsetek ten jest o około 5 punktów procentowych niższy niż rok temu.

Także w Nowy Rok zdecydowana większość restauracji nie będzie czynna. Na klientów czekać będzie 1 stycznia 2024 r. jedynie co czwarty flamandzki restaurator. Ankietę na ten temat przeprowadziła organizacja Horeca Vlaanderen.

Jeśli chodzi o kawiarnie i puby, to odsetki te są nieco wyższe. W trakcie świąt Bożego Narodzenia działać będzie około 40% flamandzkich kawiarni i barów, a w Nowy Rok 57% - czytamy na stronie internetowej dziennika „Het Laatste Nieuws”.

Główną przyczyną zamknięcia restauracji, barów i kawiarni w okresie świąteczno-noworocznym są problemy ze znalezieniem wystarczającej liczby chętnych do pracy. Większość ludzi chce w święta odpocząć, a wielu restauratorów i właścicieli barów nie chce zmuszać podwładnych do pracy w tych dniach.

22.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)