Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Smród, brud i spanie na podłodze. Więzienie jak z horroru…
Belgia: Pogrzeb Franciszka. Oni będą reprezentować Belgię
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 23 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Oni wybiorą nowego papieża. Ilu Belgów?
Polska: Matura i korepetycje. Już warto zapisać dziecko na lekcje
Belgia: 54-latek ofiarą fatalnej bójki w Chimay
Polska: Stare telefony i tablety do wymiany. Sieć 3G przestaje działać
Belgia: Eskalacja bójki w Antwerpii. 4 osoby zranione nożem!
Polska: Pieniądze na mały i wielki sport. Tak Tusk chce zmienić finansowanie ze spółek
Temat dnia: Belgia ma problem. Dług publiczny wciąż olbrzymi

Łańcuch, który ratuje życie. Jak go utworzyć?

Łańcuch, który ratuje życie. Jak go utworzyć? Fot. Sopockie WOPR

Coraz częściej podczas akcji ratowniczych nad morzem słyszymy o "łańcuchu życia". Czym jest i jak go utworzyć?

"Łańcuch życia" uratował dzieci

Tylko w ostatnim tygodniu doszło do dwóch, zakończonych sukcesem akcji ratunkowych na polskich plażach, w których udało się ocalić 16-letniego chłopca i 4 letnią dziewczynkę.

W relacjach z akcji ratowniczych czytamy: "kiedy ratownicy otrzymali wiadomość o zaginięciu na plaży w Sopocie czteroletniej dziewczynki, od razu zaczęli tworzyć "łańcuch życia". Pomogli im plażowicze. Po 10 minutach odnaleźli dziecko. Na całym kąpielisku rozbrzmiały oklaski, a wszyscy odetchnęli z ulgą" - relacjonuje RMF24.

Sukcesem zakończyła się także akcja na jednej z niestrzeżonych plaż w Międzyzdrojach tylko dzięki współpracy plażowiczów ze służbami. Pod wodą zniknął 16-latek. Chłopca udało się odnaleźć dzięki utworzonemu "łańcuchowi życia".

Czym jest "łańcuch życia" i jak go utworzyć?

"Łańcuch życia", znany też jako „sznur” to określenie zachowań grupy dorosłych ludzi, którzy jednoczą siły w próbie znalezienia osoby tonącej. Ratownicy z Sopotu tłumaczą, że tworzymy go, gdy poszukujemy kogoś w wodzie. Zamiast wprowadzać do wody kilku, czy więcej ratowników, możemy poprosić ludzi z plaży o pomoc. Zazwyczaj są to dorośli mężczyźni, którzy łapiąc się za ramiona lub pod ręce, wchodzą do wody i drepczą z jednego obszaru poszukiwania na drugi i z powrotem. Większe prawdopodobieństwo tego, że osobę będącą pod wodą znajdzie 50 osób niż trzy czy sześć osób, mimo że ci ostatni są ratownikami.

Korytarz życia nie tylko na drodze

Przy okazji akcji ratunkowych nad morzem, służby apelują, by plażowicze nie zabierali oraz nie blokowali miejsca tym, którzy ratują życie i zdrowie innych: „Zostawmy wolny pas o szerokości 5 metrów biegnący przez środek plaży, mając świadomość, że to właśnie dzięki naszej odpowiedzialnej postawie, ratownicy dotrą na czas do osoby walczącej o życie.” - ostrzega policja.


29.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Sopockie WOPR

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież