Minister Philippe De Backer chce, aby przed powrotem do pracy Belgowie zostali masowo przetestowani pod kątem koronawirusa. Minister obawia się, że w przeciwnym razie dojdzie do ponownego wybuchu zachorowań.

Po osiągnięciu szczytu zachorowań i poprawie sytuacji, rząd będzie musiał stopniowo rozluźniać środki wprowadzone w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Minister De Backer, który stoi na czele grupy zadaniowej ds. koronawirusa, chciałby przeprowadzić masowe testy, które wykażą, czy społeczeństwo rozwinęło odporność na wirusa, czy nie.

- Po najgorszej epidemii powinniśmy jak najszybciej wrócić do normy. Ludzie będą chcieli wrócić do pracy. W tym celu będziemy testować odporność pracowników przez kilka tygodni. Następnie możemy zdecydować, którzy ludzie mogą wrócić do pracy - dodał minister.

Obecnie Belgia zwiększa swoją zdolność testowania pod kątem koronawirusa z 2 000 do 10 000 testów każdego dnia.

30.03.2020 Niedziela.BE

(mś)

Belgijskie supermarkety ponownie wprowadzają zniżki i promocje. „Jest to spowodowane faktem, że obywatele już przestali gromadzić jedzenie” – przekazała federalna minister ds. konsumentów, Nathalie Muylle.

Kilka dni temu, kiedy obywatele masowo zaczęli opróżniać półki supermarketów, rząd podjął decyzję o tymczasowym zniesieniu rabatów, aby powstrzymać ludzi przed wykupywaniem asortymentu. Teraz Muylle jest na etapie finalizacji zniesienia tymczasowego zakazu zniżek – informuje Het Laatste Nieuws. „W obecnej sytuacji, kiedy zaprzestano gromadzenia jedzenia, możemy znieść zakaz” – przekazała minister.

Z porównań paragonów krążących w sieci wynika, że, przykładowo, duża paczka chipsów z sieci Colruyt była droższa o 29%.

Przedstawiciele supermarketu przekazali, że „na przestrzeni ostatnich dni pojawiły się liczne skargi dotyczące nagłych podwyżek”. „Kiedy zniżki i promocje zostały zabronione, poinformowaliśmy o tym naszych konsumentów, chcąc ich zniechęcić do gromadzenia jedzenia” – poinformowała rzeczniczka prasowa sieci, Hanne Poppe.

Sieć zwróciła się z prośbą do minister Muylle o jak najszybsze zniesienie zakazu, tak, aby „a w interesie konsumentów” ponownie możliwe było wprowadzanie promocji.

31.03.2020 Niedziela.BE

(kk)

W ciągu doby na chorobę COVID-19 zmarło 82 mieszkańców Belgii, a liczba nowych zakażeń koronawirusem zwiększyła się o 1.063 – poinformowało w poniedziałek belgijskie Narodowe Centrum Kryzysowe.

Łącznie na COVID-19 zmarło 513 mieszkańców Belgii, a potwierdzonych przypadków zakażenia jest w sumie 11.889 – wynika z poniedziałkowych danych, opublikowanych m.in. przez flamandzki dziennik „De Standaard”.

Przybywa także pacjentów w szpitalach. W ciągu doby hospitalizowano 536 nowych chorych. W sumie w szpitalach przebywa już 4.523 zakażonych koronawirusem, z czego 927 osób leży na oddziałach intensywnej terapii (wzrost o 60 w ciągu doby).

Według epidemiologa Stevena Van Guchta w nadchodzących dniach można się spodziewać dalszego wzrostu liczby hospitalizowanych pacjentów. Z drugiej strony Van Gucht podkreślił, że dane z minionych dni pokazują, że tempo epidemii wyhamowało. Liczba nowych zakażonych nie wzrasta więc tak szybko jak to było wcześniej.

Z nadmiernym optymizmem należy jednak uważać, apeluje epidemiolog. – Musimy teraz i w nadchodzących tygodniach wytrwać w stosowaniu się do zaleceń, bo inaczej może dojść do kolejnego wzrostu tempa epidemii – dziennik „De Standaard” cytuje Van Guchta.

30.03.2020 Niedziela.BE

(łk)

Holenderska karetka pogotowia przewożąca pacjentkę z koronawirusem do prowincji Zeeland została zatrzymana na 20 minut, ponieważ belgijski operator tunelu domagał się opłaty za przejazd.

Karetka jadąca do Terneuzen wybrała trasę obwodnicą Antwerpii. Przed wjazdem do tunelu Liefkenshoektunnel karetka została zatrzymana. Jak wynika z relacji sanitariusza Martijna Hendriksa, dopiero po 10 minutach operator tunelu poprosił o uiszczenie opłaty w wysokości 6 euro. Kiedy Hendriks próbował zapłacić mu gotówką operator tunelu powiedział, że nie przyjmie "pieniędzy zainfekowanych koronawirusem" i nalegał, by sanitariusz skorzystał z karty bankowej. Pacjentka znajdująca się w karetce była w stanie stabilnym, ale otrzymywała tlen. Jak najszybciej chciała też skorzystać z toalety.

Dyrektor generalny Liefkenshoektunnel, Marc Persoon powiedział, że tunelu nie powinien naliczać opłat od karetek pogotowia przewożących pacjentów do szpitala. Zasada ta w tym przypadku nie została zastosowana, dlatego sprawa zostanie wyjaśniona.

30.03.2020 Niedziela.BE

(kk)