Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 24 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Bruksela oficjalnie „antyfaszystowskim miastem”
Polska: Miliardy złotych leżą na kontach. Będzie je łatwiej odzyskać
Belgia: 2-latka wybudzona ze śpiączki. „Zawinił ojciec”
Polska: Kopciuchy trują na potęgę. Miliardy złotych rocznie idą z dymem
Krwawa rzeź w minizoo w Willebroek. Odpowiedzialna... kuna!
Polsa: Wybory 2025. Lata mijają, a niepełnosprawni wciąż mają te same problemy
Temat Dnia: Morderstwa - Belgia, niestety, w „unijnej czołówce”
Polska: Czternasta emerytura. Wiemy, że będzie i w jakiej wysokości
Słowo dnia: Paardrijden
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Florennes: Śmiertelna ofiara rodzinnej awantury

Jak przekazała prokuratura w Namur, w niedzielne popołudnie, podczas rodzinnej awantury, został zabity mężczyzna. Do domu krewnego dostał się on przez tylne drzwi. Nie jest do końca jasne, co wydarzyło się na miejscu.

Strzał padł na ulicy Rue de la Gare d’Oret w dzielnicy Hazinelle w miejscowości Florennes. O tragedii doniosło kilka lokalnych gazet. Na razie wiadomo, że mężczyzna zjawił się w domu krewnego, wchodząc przez tylne drzwi wejściowe. Ponieważ mieszkańcy poczuli się zagrożeni, jeden z nich zdecydował się sięgnąć po broń i strzelić. Mężczyzna nie przeżył ataku.

Zabezpieczono teren wokół posesji. Prokuratura w Namur przystąpiła do badania okoliczności zdarzenia.

10.10.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Uparty sąsiad musi zapłacić 300 000 euro za… sześć drzew

Sąsiedzka kłótnia może okazać się bardzo droga. Przekonał się o tym uparty mieszkaniec Brugii, który „z miłości do natury” złamał sądowy nakaz i nie ściął przeszkadzających sąsiadom drzew.

O kosztownej kłótni o drzewa napisał m.in. flamandzki portal vrt.be. Sąsiedzi Alaina De Coessemaekera już od lat narzekali na drzewa na jego posesji. Według sąsiadów drzewa zasłaniały im słońce, a niektóre gałęzie wisiały już nad ich posesją. Jesienią liście spadały na ścieżki prowadzące do budynków, co w połączeniu z deszczową pogodą zwiększało zagrożenie upadkiem, argumentowali.

Sprawa w końcu trafiła do sądu, a ten w 2013 roku zdecydował, że sześć drzew faktycznie trzeba usunąć. Za każdy dzień zwłoki De Coessemaekerowi groziło 100 euro kary. Mężczyzna odwołał się, ale sąd wyższej instancji nie tylko utrzymał wyrok w mocy, ale dodatkowo zwiększył karę za ewentualną zwłokę do 1000 euro dziennie.

De Coessemaeker, tłumacząc się miłością do natury, stwierdził, że nie zetnie drzew, ale co najwyżej może je przesadzić w inne miejsce. Według niego, aby odbyło się to bez szkody dla roślin, przygotowania do tego trwać muszą… 2 lata.

Ponieważ drzewa nadal stoją, gdzie stały, sąsiedzi zażądali wypłacenia należnych kar. Przez ponad dwa lata uzbierało się tego już ok. 800 tys. euro, opisuje vrt.be. Sprawa znów trafiła do sądu, a tam sąsiedzi stwierdzili, że zadowolą się mniejszą kwotą. Teraz nieposłuszny miłośnik drzew wyłożyć musi „jedynie” 300 tys. euro. Ponieważ nie posiada takiej kwoty, sąsiedzi zasugerowali mu, by sprzedał dom, informuje vrt.be.

Jeśli tak się stanie, to nie tylko pozbędą się drzew, ale i uciążliwego sąsiada. A przy okazji jeszcze całkiem solidnie się wzbogacą…


10.10.2017 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Holandia: Morderca po 22 latach przed sądem. Wpadł przez… butelkę piwa

Czasami na sprawiedliwość trzeba czekać bardzo długo, a o ujęciu przestępcy przesądza jeden drobny ślad.

W poniedziałek przed obliczem sędziego w Antwerpii stanie Goran C. Pochodzący z Serbii mężczyzna oskarżony jest o morderstwo, do którego doszło 18 kwietnia 1995 roku w barze Italia 90 w tym flamandzkim mieście, informuje dziennik De Morgen.

Doszło wtedy do kłótni pomiędzy oskarżonym a 24-letnim Zoranem Cokrevem. W pewnym momencie Goran C. wyciągnął pistolet i strzelił w szyję i brzuch ofiary. 24-latek zmarł w szpitalu.

Sprawca zbiegł z miejsca przestępstwa. Pozostawił jednak butelkę piwa, a na niej – odciski palców. Trafiły one do międzynarodowej bazy danych poszukiwanych przestępców, ale przez lata sprawca pozostawał nieuchwytny.

Dopiero w 2010 roku udało się go ująć. Doszło do tego w trakcie kontroli w pociągu na Węgrzech. Goran C. trafił do aresztu w Antwerpii. Nie przyznał się do winy. Po półrocznym pobycie za kratkami wyszedł na wolność po zapłaceniu kaucji w wysokości 25 tys. euro.

Prokuratura długo czekała ze skierowaniem sprawy do sądu. – Jestem przekonany, że czekali na zmiany w prawie, aby uniknąć procesu z ławą przysięgłych – powiedział adwokat oskarżonego, cytowany w maju przez dziennik Het Laatste Nieuws.

Początek procesu w poniedziałek 9 października 2017 roku – czyli w 8210 dni od chwili morderstwa.

10.10.2017 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Wypadek helikoptera w Temploux. Trzy osoby ranne

Trzy osoby zostały ranne podczas startu helikoptera. Do wypadku doszło około 13:00 w niedzielę w miejscowości Temploux w Namur.

Problemy zaczęły się, kiedy śmigłowiec próbował wzbić się w powietrze. Pilot postanowił jak najszybciej wylądować, by zapobiec katastrofie. Niestety podczas lądowania trzy osoby zostały ranne. Ich stan nie jest dokładnie znany.

Dokładne przyczyny wypadku nie zostały jeszcze ustalone. Najprawdopodobniej w śmigłowcu zepsuł się silnik.

09.10.2017 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed