Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Ruszył Brukselski Festiwal Filmów Krótkometrażowych!
Polska: Nie opłaca się chorować. Jeszcze dłuższe kolejki do lekarzy
Belgia: Nagana za... atak nożem! Szokujący wyrok dla 21-latka
Belgia, biznes: W marcu najwięcej bankructw od dekady
Polska: Kogo obchodzą te wybory? Całkiem sporo osób [SONDAŻ]
Belgia: Ponad stuletnie dęby zostaną ścięte? „Uratujmy je”
Polska: Kamizelka kuloodporna i hełm dla każdego Polaka
Temat dnia: Klienci Delhaize przez miesiące płacili za produkty, których nie kupili!
Polska: Za różaniec chcą kilkaset złotych. Tak zarabiają na papieżu Franciszku
Słowo dnia: Staken
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgijska drużyna na 3. miejscu w wyścigu World Solar Challenge

Studenci inżynierii z Katolickiego Uniwersytetu w Leuven jako trzeci dojechali na metę w World Solar Challenge w Australii. W wyścigu samochodów zasilanych energią słoneczną wzięły udział drużyny z całego świata. Zwyciężył Nuon Solar Team z Uniwersytetu Technicznego w Delft w Holandii.

"To był niesamowicie ekscytujący wyścig" – powiedział Thierry Garritsen z belgijskiego zespołu. "Z uwagi na problemy techniczne na samym początku spadliśmy na 6. pozycję. Ale dołożyliśmy wszelkich starań, w to, aby nadrobić stracony czas, i uwierzyliśmy w nasze możliwości. Poza przebitą oponą, raczej unikaliśmy pechowych sytuacji". Ostatecznie belgijska drużyna jest zadowolona ze swojego wyniku i przyznaje, że Holendrzy mieli lepszy samochód.

W tym roku w wyścigu wzięło udział 40 samochodów z 21 krajów. Trasa obejmowała ponad 3 tys. kilometrów z Darwin, w północnej Australii, poprzez pustynię, do Adelaide na południu. Wszystkie samochody były zasilane energią słoneczną. Przeszkodę dla uczestników stanowiła wysoka temperatura w kabinach – w tego rodzaju autach regularnie wzrasta ona do 40-50 stopni Celsjusza.

 

16.10.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Wiadukt Hermann-Debroux znów otwarty dla ruchu drogowego

Administracja drogowa Regionu Bruksela, Bruxelles Mobilité, przekazała że wiadukt Herrmann-Debroux w Auderghem został ponownie otwarty dla ruchu drogowego w środę w nocy.

Drogę zamknięto w piątek w nocy z powodu uszkodzeń w betonowej strukturze. Zniszczenia dostrzeżono z odległości 10 metrów, co wiązało się z zagrożeniem stabilności. Dokonano dalszej analizy nośności wiaduktu, a także stanu betonu w miejscu uszkodzeń. Po zbadaniu nawierzchni, podjęto decyzję o ponownym włączeniu jej do ruchu drogowego.

Hermann-Debroux to bardzo ważny szlak komunikacyjny w tym regionie. Zamknięcie trasy spowodowało wiele opóźnień wśród kierowców, którzy wjeżdżali bądź wyjeżdżali ze stolicy.

 

16.10.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Powstał „polski klon” znanego belgijskiego zespołu K3

Belgijskie media z pewnym zdziwieniem zauważyły powstanie w Polsce nowej grupy muzycznej My3. Zespół nie tylko mocno przypomina belgijską grupę K3, ale i pierwszy singel „Mammaje” brzmi podobnie do „MaMaSé” belgijskiego oryginału.

„Grupa muzyczna z trzema dziewczynami: jedna z czarnymi włosami, druga blond, a trzecia z czerwonymi. Mamy tu na myśli nie flamandzką dziewczęcą grupę K3, ale nowy polski zespół My3. To polska kopia Klaasje, Marthe i Hanne”, opisuje popularny portal nieuws.vtm.be.

Belgijska firma producencka Studio 100, która od 2002 roku jest właścicielem marki K3, potwierdziła, że wspólnie z zewnętrznym partnerem pracuje nad polską wersją zespołu.

Belgijscy producenci przyznali jednak, że nie spodziewali się, że My3 tak szybko wejdzie na polski rynek.

Członkinie polskiego zespołu – Natka, Julka i Gefi – mają nie tylko fryzury podobne do fryzur dziewczyn z K3, ale i noszą podobne sukienki, a ich teledysk również utrzymany jest w kolorowej, jaskrawej tonacji.

W środę zaprezentowano pierwszy singel tego dziewczęcego zespołu. Zobaczyć go można TUTAJ

Dla porównania – oto belgijski oryginał TUTAJ

Na stronie internetowej My3 wyjaśniono, do kogo skierowany jest ten zespół. „My3 to przede wszystkim zespół muzyczny, który pokochają dzieci i młodzież w całej Polsce! Ich piosenki są pełne optymizmu, zabawy i radości! My3 to Natka, Julka i Gefi. Dziewczyny to 3 zupełnie różne osobowości, które razem tworzą wyjątkowy, kolorowy świat, do którego zapraszają z wielkim entuzjazmem”, czytamy na www.my3.pl.

W Belgii i Holandii K3 to znana marka, a ich bezpretensjonalne, prościutkie popowe piosenki również skierowane są przede wszystkim do najmłodszej (głównie dziewczęcej) publiczności.

Dziennik Het Laatste Nieuws przypomina, że to nie pierwsza próba wyeksportowania konceptu K3 poza granice niderlandzkiego obszaru językowego. W 2007 roku powstała niemiecka wersja zespołu (Wir 3), ale projekt nie zakończył się wielkim sukcesem i w 2010 roku grupa zakończyła działalność.


15.10.2017 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Wściekły na dzieci kierowca autobusu postanowił je ukarać

Flamandzkie przedsiębiorstwo komunikacyjne "De Lijn", bada okoliczności licznych skarg złożonych przez rodziców dzieci z Brabancji Flamandzkiej. Zażalenia kierowane są w związku z zachowaniem kierowcy, który zdecydował się przejechać bez zatrzymywania się aż 12 przystanków. Dziennik "Het Laatste Nieuws" przekazał, że kierowca wściekł się z powodu zachowania swoich pasażerów – dzieci wracających ze szkoły, które nieustannie używały dzwonka, aby zatrzymać autobus. W ramach kary, kierowca postanowił, że nie zatrzyma się ani razu.

Często zdarza się, że dzieci (albo czasem i dorośli) naciskają dzwonek stopu, lecz po zatrzymaniu się pojazdu, nie wysiadają na zewnątrz. Czasami powodem jest po prostu pomyłka. Nierzadko jednak dzieci używają dzwonka, aby poirytować kierowcę autobusu - w środę po południu jeden z nich miał wyraźnie dość "żartobliwych" zachowań. Mężczyzna prowadzący pojazd na drodze do Leefdaal zdecydował, że nie zatrzyma się na żadnym z 12 przystanków. W ten sposób przejechał 5 kilometrów i trasę zakończył dopiero na stacji końcowej. Ok. 30 dzieci nie miało żadnej innej możliwości niż zatelefonowanie po swoich rodziców bądź dziadków.

Pierwsze skargi napłynęły do "De Lijn" w czwartek rano. Rzecznik prasowy przedsiębiorstwa, Joachim Nijs, w rozmowie z prasą przekazał, że natychmiast wszczęto dochodzenie na temat środowych wydarzeń oraz skontaktowano się z kierowcą autobusu: "Mężczyzna przekazał swoją wersję wydarzeń, potwierdzającą że tego dnia dzwonek stopu został wykorzystany wielokrotnie. Teraz zdał sobie jednak sprawę z tego, że jego reakcja była kompletnie niewłaściwa. Rodzicie dzieci zostaną przeproszeni za zaistniałą sytuację, telefonicznie bądź listownie" – przekazał Nijs

 

14.10.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed