Belgia: Wściekły na dzieci kierowca autobusu postanowił je ukarać
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Flamandzkie przedsiębiorstwo komunikacyjne "De Lijn", bada okoliczności licznych skarg złożonych przez rodziców dzieci z Brabancji Flamandzkiej. Zażalenia kierowane są w związku z zachowaniem kierowcy, który zdecydował się przejechać bez zatrzymywania się aż 12 przystanków. Dziennik "Het Laatste Nieuws" przekazał, że kierowca wściekł się z powodu zachowania swoich pasażerów – dzieci wracających ze szkoły, które nieustannie używały dzwonka, aby zatrzymać autobus. W ramach kary, kierowca postanowił, że nie zatrzyma się ani razu.
Często zdarza się, że dzieci (albo czasem i dorośli) naciskają dzwonek stopu, lecz po zatrzymaniu się pojazdu, nie wysiadają na zewnątrz. Czasami powodem jest po prostu pomyłka. Nierzadko jednak dzieci używają dzwonka, aby poirytować kierowcę autobusu - w środę po południu jeden z nich miał wyraźnie dość "żartobliwych" zachowań. Mężczyzna prowadzący pojazd na drodze do Leefdaal zdecydował, że nie zatrzyma się na żadnym z 12 przystanków. W ten sposób przejechał 5 kilometrów i trasę zakończył dopiero na stacji końcowej. Ok. 30 dzieci nie miało żadnej innej możliwości niż zatelefonowanie po swoich rodziców bądź dziadków.
Pierwsze skargi napłynęły do "De Lijn" w czwartek rano. Rzecznik prasowy przedsiębiorstwa, Joachim Nijs, w rozmowie z prasą przekazał, że natychmiast wszczęto dochodzenie na temat środowych wydarzeń oraz skontaktowano się z kierowcą autobusu: "Mężczyzna przekazał swoją wersję wydarzeń, potwierdzającą że tego dnia dzwonek stopu został wykorzystany wielokrotnie. Teraz zdał sobie jednak sprawę z tego, że jego reakcja była kompletnie niewłaściwa. Rodzicie dzieci zostaną przeproszeni za zaistniałą sytuację, telefonicznie bądź listownie" – przekazał Nijs
14.10.2017 KK Niedziela.BE
Latest from Redakcja
- Polska: Jesteś po zakrapianej imprezie? Tyle musisz poczekać, żeby znowu wsiąść za kółko
- Polska: Ile włożyć do koperty ślubnej w tym sezonie? To zależy, ile wychodzi za talerzyk
- Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką
- Polska: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwi
- Polska: Pożyczamy coraz więcej. Bo po te pieniądze nie musimy iść do banku