Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Schaduw
Belgia: Lek na otyłość Wegovy dostępny w aptekach od 1 lipca
Niemcy: Duńczyk aresztowany za szpiegostwo na rzecz Iranu
Belgia: Tutaj co drugi dom droższy niż 930 tys. euro!
Belgia: KBC pierwszym dużym bankiem oferującym kryptowaluty!
To był najcieplejszy 1 lipca w historii Belgii!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 4 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Pracownicy sklepu second hand znaleźli wśród datków... granat!
Polska: Wiemy już, kiedy ZUS wypłaci 14 emerytury? Znamy harmongram
Belgia: Lime musi natychmiast wycofać swoje hulajnogi z Brukseli
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Jest wyrok. Nauczyciele mają zarabiać więcej. Samorządy załamane

Sąd Najwyższy ocenił, że nauczyciele powinni otrzymywać zapłatę za pracę w godzinach wykraczających poza normę. To np. opieka nad uczniami podczas wycieczek szkolnych. Kto ma za to zapłacić?

Nauczycielskie związki zawodowe się cieszą, bo Sąd Najwyższy właśnie potwierdził to, o czym mówili od lat. W swoim orzeczeniu SN wskazał, że wszystkie obowiązki służbowe, które wykonywane są ponad 40-godzinną normę, powinny być dodatkowo płatne.

Co to oznacza w praktyce? Otóż to, że pedagog ma otrzymać pieniądze za opiekę nad uczniami podczas wycieczek z dziećmi, klasowych wyjść do kina, obecność na szkolnych zabawach i dyskotekach. Za wszystko, co wykracza poza pensum wskazane w Karcie Nauczyciela.

Radość w związku. Taka zapłata powinna być normą

„Nauczycielka, której dotyczyła sprawa, uczyła języka angielskiego i była koordynatorką projektu wymiany zagranicznej uczniów, w którym wzięło udział czworo uczniów z liceum, w którym uczyła. Wyjechali oni na trzymiesięczna wymianę do Włoch, a do jej zadań jako koordynatora należało m.in. przygotowanie ich do wyjazdu i zorganizowanie podróży, wzięcie udziału w szkoleniu dla szkół uczestniczących w programie, pełnienie funkcji łącznika pomiędzy szkołą wysyłającą a przyjmującą i regularne komunikowanie się z nauczycielami ze szkoły przyjmującej” – opisuje początek sprawy sądowej „Głos Nauczycielski”.

I dodaje, że ZNP bardzo pozytywnie przyjmuje orzeczenie.

Krzysztof Lisowski, prawnik z Biura Zarządu Głównego ZNP, wyjaśnia, że do tej pory samorządy dodatkowe pieniądze wypłacały, jak nauczyciel poszedł do sądu i tam je wywalczył. A taka zapłata powinna być normą.

Rząd musi zagwarantować pieniądze

Portalsamorzadowy.pl wskazuje, że orzeczenie SN to dla samorządów teraz problem.

– Będziemy domagali się w tej kwestii dwóch rzeczy: ze strony rządowej ewidentnie zagwarantowania środków, które pokryją potencjalne koszty wejścia w życie tego wyroku, a także uwzględnienia w ustalaniu potrzeb oświatowych na przyszły czas także dodatkowych wyższych kosztów - komentuje sprawę sekretarz Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego Marek Wójcik.


27.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Seria morderstw starszych kobiet. Zostały uduszone [ZDJĘCIA]

Policja zatrzymała mężczyzn podejrzanych o zabójstwo trzech starszych pań. Kobiety zginęły w ten sam sposób – zostały uduszone.  – To zabójstwa staruszek dokonane z motywacji znanej z powieści Fiodora Dostojewskiego – mówi prokurator.

To była seria morderstw, która od kilku tygodni trwała w Warszawie. Zbrodnie łączyło kilka rzeczy. Zawsze ofiarą była starsza kobieta. Zawsze ginęły przez uduszenie. I zawsze ich mieszkania były splądrowane.

Ostatnią ofiarę znaleziono we wtorek. Policja od razu sprawę zaczęła łączyć ją z dwoma poprzednimi i bardzo podobnymi przypadkami.

Pierwsza zbrodnia wyszła na jaw 16 lutego, kiedy znaleziono zwłoki 81-letniej kobiety. Potem była 80-latka. Ostatnia ofiara miała 73 lata.

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn

Policja o sprawie informuje zdawkowo, ale przyznaje, że zatrzymała dwóch mężczyzn.

„Zdarzenia miały miejsce na przestrzeni ostatnich dni na terenie warszawskiego Śródmieścia, Ochoty i Ursynowa. Podejrzani usłyszeli już prokuratorskie zarzuty zabójstwa w związku z rozbojem, za co zgodnie z Kodeksem karnym grozi nawet dożywocie” – informuje Komenda Stołeczna Policji.

I ujawnia, że zatrzymani to 45-letni Polak i 33-letni obywatel Ukrainy.

Wszystko wskazuje na to, że motywem zabójstw było okradanie mieszkań. Policjanci odnaleźli zrabowaną gotówkę, biżuterię, obrazy, stare monety i zegarki.

Tymczasem morderstw mogło być więcej. Bo policja łączy ze tą sprawą jeszcze jedno zabójstwo seniorki sprzed tygodnia.

Mężczyźni przyznali się do winy. – W szczegółach wyjaśnienia różnią się w sposób dość znaczny, co wskazuje na chęć wybielania się i uniknięcia obarczeniem główną winą – powiedział w środę wieczorem prokurator Piotr Skiba.

Lista zarzutów. Podejrzani już je usłyszeli

Z wydanego komunikatu wynika, że ofiary znały sprawców. To były tzw. złote rączki pomagające seniorkom w drobnych naprawach.

45-letni Polak był w przeszłości wielokrotnie karany i poszukiwany przez policję. W ciągu ostatnich 20 lat był karany 11 razy. Teraz usłyszał pięć zarzutów: zabójstwa i zabójstwa kwalifikowanego w związku z popełnieniem rozboju oraz zabójstwa kwalifikowanego dokonanego wspólnie i w porozumieniu z obywatelem Ukrainy, a także zabójstwa kwalifikowanego w związku z rozbojem.

Ukrainiec usłyszał zarzuty zabójstwa i paserstwa.

Jak u Dostojewskiego

Prokuratora Skiba oświadczył, że „mamy do czynienia ze sprawą dwóch współczesnych Radionów Raskolnikowych".

– To zabójstwa staruszek dokonane z motywacji znanej z powieści Fiodora Dostojewskiego – dodał, odwołując się do powieści „Zbrodnia i kara”.

Mężczyznom grozi nawet dożywocie.


27.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. KSP

(sl)

Polska: Oszustwo na PIT. Oszuści żerują na naszej nieuwadze

NASK ostrzega: oszuści liczą na to, że zaaferowani rozliczaniem podatku przez nieuwagę możemy kliknąć w podejrzany link. I przekazać im swoje dane.

„(…) Po przeprowadzeniu szczegółowej analizy ustalono, że przysługuje Państwu zwrot podatku w wysokości 983,56 zł. (…) Aby złożyć wniosek o zwrot nadpłaconego podatku, prosimy zalogować się do e-Urzędu Skarbowego poprzez poniższy link: (…)”.

Takiej treści mail może trafić do naszej skrzynki. Kto nie chciałby szybko otrzymać pieniędzy? I na tym właśnie – wyjaśnia Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – żerują cyberprzestępcy.

Ich aktywność będzie rosła tym bardziej, im bliżej będzie koniec rozliczenia. Liczą na to, że  zaaferowani podatnicy klikną w podejrzany link lub przekażą swoje wrażliwe dane.

Tak działają oszuści podatkowi

Cyberprzestępcy stosują różne techniki socjotechniczne, m.in. powołują się na autorytet instytucji państwowych i manipulują emocjami – przestrzegają eksperci.

Jak to robią? Na kilka sposobów – odpowiada CERT Polska, który zajmuje się bezpieczeństwem w sieci.

Po pierwsze – wysyłają maile, które przypominają komunikaty urzędów skarbowych. W treści wiadomości proszą o podanie danych karty płatniczej, żeby  przelać należną kwotę.

Pod drugie – podszywają się pod Krajową Administracje Skarbową. I zachęcają do kliknięcia w link, który w rzeczywistości przenosi podatnika na fałszywą stronę.

Po trzecie – fałszywe sms-y.

Po czwarte – telefony od „urzędu skarbowego”, konsultantów infolinii Krajowej Informacji Skarbowej lub pracowników Krajowej Administracji Skarbowej, pod których podszywają się oszuści. Proszą o potwierdzenie danych osobowych lub danych do logowania.

Uważaj, co komu zdradzasz

Tymczasem, jak ostrzega NASK, pracownicy administracji skarbowej nie wykonują takich telefonów i nie zbierają w ten sposób informacji. Dlatego nie podawajmy dzwoniącemu swoich danych osobowych, np. numerów PESEL, dowodu tożsamości czy rachunku bankowego.


27.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Wielkanoc coraz bliżej, a zaczyna brakować jaj. Podrożeją?

Ptasia grypa pustoszy kurniki. Efekt jest taki, że na rynku zaczyna brakować jaj. To z kolei uderza w nasze kieszenie. A jajkowe święta tuż-tuż.

Specjaliści ostrzegają klientów, że przed Wielkanocą raczej nie powinni liczyć na jajkowe promocje.

Nie wiadomo, czy nie będzie jeszcze gorzej

W ostatnich miesiącach ubiegłego roku – według danych Izby Producentów Drobiu i Pasz – z rynku zniknęło około 1,7 mln kur niosek. W tym roku zostało zlikwidowanych 5 stad z ponad 4,3 mln kur niosek.

To sprawiło, że na rynku zaczyna brakować jaj. Tymczasem Wielkanoc ze swoją jajkowa tradycją coraz bliżej. W ocenie Katarzyny Gawrońskiej, dyrektorki KIPDiP, trudno przewidzieć, czy nie będzie gorzej, bo ptasia grypa wciąż jest.

Ceny jaj – przypomnijmy – rosną od sierpnia ubiegłego roku. W styczniu i lutym tego roku podskoczyły o kilkadziesiąt procent. Ten trend pogłębia niedobór kur niosek.

Jaja z chowu ściółkowego i z wolnego wybiegu – w zależności od miejsca zakupu – kosztują teraz średnio 1,5 zł.

Katarzyna Gawrońska zapewnia, że branża jajeczna robi wszystko, aby nie dopuścić do nadmiernego wzrostu cen.

Coraz więcej musimy także płacić za masło

Podwyżki są efektem wzrostu cen mleka w skupie. W styczniu cena masła – jak podała „Rzeczpospolita” – była o blisko 30 proc. wyższa niż przed rokiem. Kostka kosztowała średnio 7,6 zł. Rok wcześniej – 5,9 zł.

W ocenie ekspertów masło nadal będzie drożało.

– Przyszedł czas na wyznaczenie nowego progu psychologicznego – 12 zł w cenie regularnej i nie mniej niż 8,99 zł w promocji. Myślę, że ten poziom osiągniemy do Wielkanocy – powiedział w rozmowie z dziennikiem Piotr Biela z Grupy Blix.

Dziś masło jest na czele najbardziej drożejących produktów.


27.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed