Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia w trzech językach - kraj kontrastów
Belgia, praca: Większości bezrobotnych grozi bieda
Belgia: Rotterdam i Antwerpia łączą siły w walce z przemocą narkotykową
Belgijska poczta rozpocznie dostarczanie przesyłek w nocy
Belgia: Policjant z Brukseli podejrzany o szpiegostwo
Belgia: N-VA chce umożliwić uznanie wszystkich martwo urodzonych dzieci
Udaremniono zamach na premiera Belgii!
Belgia: Fatalne zawalenie się mostu. Ruszyła odbudowa
Słowo dnia: Kaas
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 17 października 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Milionowy przekręt. Tak oszuści wyprowadzili oszczędności 70-latka

Rano telefon i obietnica szybkiego zysku, wieczorem puste konto – 70-latek stracił 1,2 mln zł. Typowy scenariusz oszustów, którzy krok po kroku wyprowadzają majątki seniorów.

Plaga oszustw wymierzonych w osoby starsze osiąga dramatyczne rozmiary. Policja z Olsztyna ujawniła właśnie sprawę oszukanego i okradzionego 70-latka.

Scenariusz działania oszustów był podobny do innych tego typu przestępstw, które zwykle kończą się ruiną seniorów.

Miał to być bezpieczny zarobek

70-latek otrzymał serię telefonów z ofertą „pewnej inwestycji”. Miał to być bezpieczny zarobek. W ten sposób przestępcy budowali zaufanie. Pokrzywdzony został wciągnięty w rozmowę, w której sugerowano profesjonalizm i szybki zwrot z inwestycji.

Kontakt miał być utrzymywany tylko przez e-mail i komunikatory, żeby odciąć ofiarę od świata zewnętrznego. Policja potwierdza, że sprawcy nakłaniali do przesyłania pieniędzy na wskazane rachunki i korzystania z aplikacji pokazujących fałszywy „stan konta”. Tymczasem pieniądze ofiary krążyły między kontami oszustów albo były wypłacane z bankomatów.

Ocena zaufania często jest upośledzona

Przypadek seniora z Olsztyna nie jest odosobniony. W pierwszej połowie 2025 r. – jak podają kujawy-pomorze.info – odnotowano aż 9954 próby oszustw wymierzonych w seniorów o łącznej wartości ponad 5,3 mln zł.

W 2024 r. starsze osoby padły ofiarą telefonicznych wyłudzeń o łącznej wartości ponad 141 mln zł — ofiarami było m.in. 3,5 tys. seniorów powyżej 65 roku życia.

Dlaczego metody oszustów wciąż działają? Eksperci wskazują, że to efekt splotu wielu czynników:  presji czasu, manipulacji emocjonalnej i osłabienia mechanizmów krytycznego myślenia. Jak przekonują autorzy cytowanego w serwisie Bankier.pl badania:

„Zdolności społeczno-poznawcze, w tym rozumowanie emocjonalne i ocena zaufania, często są upośledzone… co prowadzi do poważnych konsekwencji … zwiększonego ryzyka wykorzystania finansowego”. 

Żerowanie na ludzkiej naiwności

Gdy pieniądze znikają, odzyskanie ich – podkreśla Policja.pl – bywa trudne: szybkie przemieszczanie funduszy, użycie „słów-kontaktów” i kont nominałów utrudniają śledztwo. 

Policja zatrzymuje sprawców i działa prewencyjnie, ale kluczowe pozostaje ostrzeganie rodzin i edukacja – jedyny sposób, żeby przerwać ten zaplanowany mechanizm wyłudzania często oszczędności życia i żerowania na ludzkiej naiwności. 

I choć policja zatrzymuje przestępców i przedstawia im zarzuty (zagrożone karą nawet do 8 lat więzienia), to system prewencji wciąż jest niewystarczający.


16.10.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sp)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Kometa Lemmon rozświetli niebo. Zobacz ją, zanim zniknie na tysiąc lat

Od października 2025 r. możemy obserwować na niebie kometę Lemmon. Jasną, zmieniającą się niemal z dnia na dzień. To szansa jedyna w życiu. Bo kolejna dopiero za 1000 lat.

Ten niezwykły gość z kosmosu to kometa C/2025 A6 (Lemmon). W miarę zbliżania się do Słońca jej jądro – jak czytamy w Wikipedii – zacznie silniej sublimować, uwalniając strugi gazu i pyłu, które tworzą charakterystyczną komę oraz warkocz.

Te zjawiska sprawią, że jasność komety będzie stopniowo rosnąć aż do momentu maksimum obserwacyjnego. Potem powoli się wycofa.

Będzie dostrzegalna gołym okiem

Najbliższe podejście do Ziemi nastąpi 21 października, kiedy kometa znajdzie się w odległości ok. 89 milionów km. Z kolei peryhelium, czyli punkt najbliżej Słońca, osiągnie 8 listopada – wówczas znajdzie się około 0,53 AU od naszej gwiazdy (ok. 79 milionów km).

Przy tym przejściu jej orbita zostanie zakrzywiona grawitacyjnie i szacowany okres orbitalny skróci się do około 1150 lat – co oznacza, że następna realna szansa zobaczenia tej komety pojawi się prawdopodobnie dopiero w XXII wieku.

Na początku obserwacji, czyli do połowy października, kometa Lemmon – jak podawał serwis tech.wp.pl – była widoczna głównie nad ranem, na 60-90 minut przed wschodem Słońca – w rejonie Wielkiej Niedźwiedzicy i Psa Gończego.

Od dziś – czwartku 16 października – zacznie się przesuwać ku zachodowi, co pozwoli dostrzec ją także wieczorami, tuż po zmroku, nad północno-zachodnim horyzontem – informuje spidersweb.pl. Szacuje się, że blask komety może wzrosnąć do magnitudo rzędu 3-4, co uczyni ją dostrzegalną gołym okiem. Warto jednak pamiętać, że komety są kapryśne.

Jak najlepiej ją zobaczyć?

Wybierz noc bez Księżyca, w miejscu daleko od świateł miejskich, z otwartym widokiem na niebo. Pozwól oczom przyzwyczaić się do ciemności przez 5-10 minut.

Ułatwieniem będzie obserwacja blisko gwiazdy Cor Caroli, przez którą lornetka pomoże wydobyć więcej detali i odnaleźć słabszy warkocz.

To nie jest tylko astronomiczna ciekawostka. To zaproszenie do tego, żeby spojrzeć w górę i przypomnieć sobie, jak dynamiczny jest Wszechświat. Kometa Lemmon, choć odległa, przez kilka dni może być w zasięgu naszego wzroku. Kolejna taka okazja pojawi się dopiero w następnym wieku.


16.10.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Kto odpowiada za szczekanie psów? I kto ma je uciszyć? Obywatel prosi rzecznika

Do rzecznika praw obywatelskich wpłynęło pismo, w którym „obywatel skarży się na szczekające psy” – informuje RPO. Bo obecne przepisy nie chronią go skutecznie.

Dlatego – zdaniem obywatela – konieczne jest „wprowadzenia mechanizmów umożliwiających ochronę przed hałasem generowanym przez zwierzęta domowe w mieście”.

Żeby psy nie szczekały zbyt długo 

Powołując się na przykłady z innych państw, obywatel – jak czytamy w komunikacie Biura RPO – „postuluje wprowadzenie regulacji (…)  zobowiązującej osoby utrzymujące zwierzęta domowe do zapewnienia im opieki w sposób niepowodujący długotrwałego zakłócania spokoju otoczenia”.

Jak wynika ze wstępnego rozpoznania problemu – jedynym względnie skutecznym narzędziem, w jakie prawo wyposaża osoby narażone na ten hałas, jest pozew do sądu powszechnego z wnioskiem „o ochronę dóbr osobistych lub ochrony posiadania nieruchomości”.

Bo z uwagi na źródło hałasu – wyjaśnia Biuro RPO – obecne środki administracyjne nie znajdą zastosowania.

„Skutecznym środkiem nie będą także zakazy wynikające z szeroko rozumianego prawa karnego. Z kolei art. 51 Kodeksu wykroczeń dla stwierdzenia wykroczenia wymaga umyślności sprawcy” – wylicza RPO.

Gmina nie może zajmować się zwierzętami domowymi

Również uchwalany przez rady gmin regulamin utrzymania czystości i porządku – w świetle orzeczeń sądów administracyjnych – nie może ustanawiać obowiązków dotyczących utrzymywania zwierząt w naszych domach.

„Wykluczone wydaje się też ustanowienie oczekiwanych przez obywatela norm na poziomie lokalnym na podstawie art. 10 ust. 2a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach” – dodaje Biuro RPO.

Rzecznik prosi ministerstwo o opinie

O zajęcia stanowiska w tej sprawie Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich poprosiło Ministerstwo Klimatu i Środowiska. 

Poprosiło także o opinię na temat przekazania radom gmin prawa „do stanowienia regulaminów utrzymania czystości i porządku w sposób określający zasady utrzymywania zwierząt domowych w nieruchomościach prywatnych”.


16.10.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sp)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Znany browar zostanie zamknięty. Po 700 latach

Grupa Żywiec zdecydowała o zamknięciu browaru Namysłów. Lokalne władze szukają sposobu na uratowanie miejsc pracy, a fani tego piwa zastanawiają się, czy jeszcze kiedyś je kupią.

Korzenie piwowarstwa w Namysłowie sięgają XIV wieku. Pierwsze wzmianki o tym pochodzą z 1321 roku. Browar Namysłów jest jedną z marek regularnie obecnych na półkach sklepowych, a działający zakład – na terenie namysłowskiego zamku – założył w XIX wieku niemiecki piwowar pochodzący z Turyngii August Haselbach.

W 2018 roku browar kupiła Grupa Żywiec. Zapłaciła wówczas 500 milionów złotych.

Koniec browaru Namysłów?

Grupa Żywiec właśnie poinformowała o zakończeniu produkcji piwa w Browarze Namysłów. Decyzja oznacza zamknięcie zakładu o niemal 700-letniej tradycji i koniec pewnej epoki w historii polskiego piwowarstwa. Koncern prowadzi już rozmowy dotyczące sprzedaży aktywów browaru. Głos w sprawie zabrał również burmistrz Namysłowa Jacek Fior.

„W obliczu spadku rynku piwa, rosnących kosztów i podatków, z początkiem 2026 roku Grupa Żywiec zakończy produkcję w Browarze Namysłów” – poinformowano na oficjalnej stronie internetowej spółki.

Decyzja ta oznacza koniec działalności jednego z najstarszych producentów piwa w Polsce. Wraz z zamknięciem zakładu pracę straci około 100 osób. „Pracownicy browaru otrzymają pełen pakiet odpraw oraz dodatkowe wsparcie, uzgodnione ze związkami zawodowymi” – czytamy w oświadczeniu Grupy Żywiec.

Władze Namysłowa nie kryją zaskoczenia

Browar od stuleci był ważnym elementem lokalnej tożsamości i jednym z symboli miasta.

– To prawdopodobnie najtrudniejsze oświadczenie, jakie przyjdzie mi wydać jako burmistrzowi Namysłowa. Przed chwilą odbyłem spotkanie z członkami zarządu Grupy Żywiec, którzy poinformowali mnie, że wkrótce zaprzestaną produkcji piwa w naszym browarze – powiedział burmistrz Jacek Fior w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Link: TUTAJ

Choć zakład w Namysłowie zostanie zamknięty, Grupa Żywiec zapewnia, że marka Namysłów nie zniknie z rynku. Piwo będzie nadal produkowane – jednak w innych browarach należących do koncernu. Burmistrz wyraził nadzieję, że historia browaru nie zakończy się definitywnie.

– Po raz kolejny nasz browar staje na zakręcie i wierzę, że to tylko zakręt. Wiemy, że działa nieprzerwanie od 1321 roku. To – po Wieliczce – drugie najstarsze przedsiębiorstwo w Polsce. Nie chciałbym, by historia Browaru Namysłów kończyła się za obecnego właściciela – mówił Fior.

Leżajsk udało się uratować

Kiedy w 2023 roku Grupa Żywiec ogłosiła zamknięcie Browaru Leżajsk i zapowiedziała zakończenie produkcji kultowego w regionie piwa, wielu mieszkańców odebrało tę decyzję jak symboliczny koniec lokalnej tradycji. Dziś zakład w Leżajsku znów działa, jednak z jego linii produkcyjnych wyjeżdżają już zupełnie inne produkty.

Funkcjonujący od 1978 roku browar jeszcze w 2023 roku zatrudniał ponad stu pracowników. Dzięki współpracy z lokalnymi firmami dawał pośrednie utrzymanie kolejnym setkom osób. Po latach działalności miejsce to rozpoczyna właśnie nowy etap.

W miesiącach poprzedzających zamknięcie produkcja była stopniowo wygaszana, aż w sierpniu 2023 roku zakład ostatecznie wstrzymał działalność. Decyzja ta spotkała się ze sprzeciwem mieszkańców i lokalnych władz.

O przejęcie zakładu zabiegała gmina Leżajsk. Pojawiały się propozycje zakupu browaru przez Janusza Palikota, a także inicjatywy wójtów i wspólnot lokalnych, które chciały utrzymać warzenie piwa jako ważny element tożsamości regionu. Ostatecznie żadna z tych koncepcji nie została zrealizowana.

Grupa Żywiec rozpoczęła natomiast rozmowy w sprawie sprzedaży aktywów zakładu zagranicznemu inwestorowi. W 2024 r. brytyjska spółka biotechnologiczna Mycofeast podpisała warunkową umowę przejęcia browaru, a w sierpniu tego samego roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wyraził zgodę na transakcję i zatwierdził koncentrację z Grupą Żywiec / Heineken.

Nowa produkcja w Leżajsku już ruszyła

Jak podkreślają przedstawiciele Mycofeast, celem firmy jest połączenie najnowszych osiągnięć biotechnologii rozwijanych w Stanach Zjednoczonych z wiedzą naukowców z najlepszych uniwersytetów Wielkiej Brytanii i Polski, a także z doświadczeniem produkcyjnym Browaru Leżajsk.

Nowy właściciel uruchomił już produkcję. Z zakładu zaczynają wyjeżdżać pierwsze partie składników wykorzystywanych w branży spożywczej i napojowej. Jednocześnie warto dodać, że piwo pod marką Leżajsk nie jest już warzone w Leżajsku – jego produkcję przeniesiono do innych browarów należących do Grupy Żywiec.


16.10.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva / Wikipedia

(sp)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed