Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: „To tsunami”. W tym roku rekordowa liczba uchodźców?
Belgia, praca: Jesteśmy przepracowani? Aż tylu ludziom grozi wypalenie zawodowe
Belgia: Żona dyrektora firmy Goodyear zamordowana. Aresztowano podejrzaną
Belgia, Flandria: Tutaj najwięcej miejsc w żłobkach
Niemieckie władze podejrzewają rosyjski cyberatak na grupę badawczą
„Polskie” mięso w sklepach czasami polskie jest tylko z nazwy
W Brukseli powstanie nowe centrum rehabilitacji dzikich zwierząt!
Słowo dnia: Verpleegster
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 11 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Dramatyczny wzrost importu nielegalnego sprzętu. „Drony, smartwatche, słuchawki”

Temat dnia: Państwo belgijskie skazane za porywanie dzieci z Konga!

Temat dnia: Państwo belgijskie skazane za porywanie dzieci z Konga! Fot. Shutterstock, Inc.

Sąd apelacyjny w Brukseli skazał państwo belgijskie za systematyczne porwania dzieci Metysów w Kongo. Pięć osób, które wniosły sprawę, otrzyma odszkodowania. Swoim wyrokiem sąd apelacyjny w Brukseli uchylił decyzję sędziego z 2021 roku, który stwierdził, że sprawa jest przedawniona.

Pięć kobiet, które pozwały państwo belgijskie, urodziło się w Kongu w latach 1946–1950, gdy kraj był jeszcze belgijską kolonią. Wszystkie były dziećmi urodzonymi ze związku Belga i Kongijki. Zostały zabrane swoim rodzinom i umieszczone w domach dziecka.

Sąd uznał, że dochodziło w tym przypadku do „systematycznych porwań” dzieci urodzonych z takiego związku. „Są to zbrodnie przeciwko ludzkości” – stwierdził sędzia. Kobietom przyznano odszkodowania za utratę więzi z matką i „negatywne reperkusje dla ich tożsamości i związku z krajem pochodzenia”.

Dzieci Metysów to dzieci urodzone w czasach kolonialnych: synowie i córki belgijskiego ojca i afrykańskiej matki. Urodziły się pod koniec lat 40. i 50. XX wieku w ówczesnym Belgijskim Kongo lub w Rwandzie lub Burundi, dwóch państwach administrowanych przez Belgię na mocy mandatu ONZ.

Państwo belgijskie nie pochwalało wówczas związków pomiędzy Belgami i Afrykankami, a także uważało, że Afrykanka nie może wychować dziecka częściowo europejskiego pochodzenia. W rezultacie wiele dzieci zostało odebranych matkom i trafiło pod opiekę misjonarzy.

Tuż przed uzyskaniem przez Kongo niepodległości setki dzieci wysłano do Belgii. Dorastały w rodzinach zastępczych, były adoptowane lub wysyłane do sierocińców. Wszelkie więzi z matką i krajem, w którym się urodziły, zostały zerwane. W Belgii często nie przyznawano im obywatelstwa belgijskiego i w rezultacie napotykały problemy administracyjne.


03.12.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onwtorek, 03 grudzień 2024 13:05

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież