Temat dnia: Pół euro na litrze mniej! Dobre wiadomości dla kierowców
- Written by Lukasz
- Published in Temat tygodnia
- Add new comment
W minionych latach wiele mówiło się o „drożyźnie”, także w Belgii. Jeśli jednak chodzi o obecne ceny na flamandzkich stacjach paliw, to nie jest źle…
W ciągu trzech lat średnia cena litra benzyny Super 95 (E10) zmalała we Flandrii o około pół euro. W podobnym stopniu potaniał olej napędowy (diesel), poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.
Dane te dotyczą Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, w której mieszka większość belgijskiej populacji. Gazeta ta korzystała z informacji zebranych przez portal carbu.com.
W Belgii maksymalną cenę paliw na stacjach ustala rząd. Właściciele stacji nie mogą zatem żądać za benzynę i olej napędowy więcej niż wynosi ta narzucona z góry cena. Mogą jednak ustalić ceny na poziomie niższym niż rządowe minimum.
Walka o klienta jest ostra, więc konkurujące ze sobą stacje często sprzedają paliwa w cenie nawet o około 20 eurocentów niższej niż ustalone maksimum - wynika z analizy danych carbu.com.
Obecnie cena maksymalna dla benzyny Super 95 (E10) to niespełna 1,63 euro za litr. Dla porównania: w czerwcu 2022 r. cena ta osiągnęła w pewnym momencie nawet 2,15 euro. W ciągu nieco ponad trzech lat zmalała ona zatem o ponad 50 eurocentów.
Pamiętać jednak należy, że rok 2022 r. był na rynku paliw oraz ogólnie rynku surowców i energetycznym bardzo specyficzny. W reakcji na rosyjską agresję na Ukrainę, Unia Europejska wprowadziła na reżim Putina szereg sankcji. Mocno ograniczono między innymi import ropy i innych surowców - a to szybko przełożyło się na wysokie ceny na stacjach paliw.
Teraz jednak sytuacja pod tym względem jest dużo stabilniejsza. Państwa UE znalazły alternatywnych dostawców ropy, a na rynku energetycznym nie ma już takiego chaosu i takiej paniki jak w 2022 r.
Przełożyło się to również na spadek cen oleju napędowego diesel (B7). Obecnie jego cena maksymalna to w Belgii około 1,72 euro na litrze. W początkowej części 2022 r. było to jeszcze nawet 2,29 euro. Także w tym przypadku spadek ceny wyniósł ponad pół euro na litrze.
Jak już wspomniano, na wielu stacjach we Flandrii faktyczne ceny paliw są sporo niższe niż rządowe maksimum. W prowincji Limburgia na jednej ze stacji za benzynę Super 95 trzeba zapłacić na przykład jedynie około 1,41 euro za litr. W pozostałych flamandzkich prowincjach najniższe ceny za to paliwo kształtują się w przedziale 1,42 euro do 1,45 euro za litr. To zatem o około 0,20 euro na litrze mniej niż narzucane przez rząd maksimum.
Podobnie jest z olejem napędowym. Kto dobrze poszuka, znajdzie stacje, na których kosztuje on obecnie od 1,52 euro do 1,54 euro. To również o kilkanaście, a nawet o 20 euro centów mniej niż obecnie obowiązująca cena maksymalna.
Z kolei maksymalna cena benzyny 98 (E5) to teraz około 1,71 euro za litr. Na niektórych stacjach we Flandrii paliwo to kosztuje jednak obecnie od 1,51 euro do 1,55 euro za litr, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.
Relatywnie niskie ceny paliw to między innymi skutek większego wydobycia ropy w Stanach Zjednoczonych oraz decyzji państw zrzeszonych w OPEC, zamierzających od września znacząco zwiększyć wydobycie ropy.
Z drugiej strony ekonomiści i eksperci rynku paliw ostrzegają, by nie przyzwyczajać się za bardzo do obecnego poziomu cen. Rynek ropy i paliw od lat znanych jest z niestabilności, dużych wahań cen i wielkiej wrażliwości na sytuację geopolityczną i międzynarodową.
Zaostrzenie się konfliktów na Bliskim Wschodzie może na przykład szybko przełożyć się na wzrost cen ropy na światowych rynkach - a taką ewentualną zmianę odczują również kierowcy tankujący w Belgii.
12.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)