Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Masło po 4 zł. Ekspert tłumaczy, skąd się bierze taka niska cena
Belgia: Nauczyciele zestresowani. To główna przyczyna
Belgia: Tramwaj wypadł z torów i uderzył w słup... Są ranni
Antwerpscy handlarze ryb aresztowani za pranie pieniędzy!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa, 8 października 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tutaj ludzie najlepiej wykształceni
Polska: Zapracowany jak Polak. Dorabianie to już nasza codzienność
Tragedia pod Gandawą. Trójka młodych ludzi wracających z wesela nie żyje
Polska: Najemcy mieszkań komunalnych pod lupą gmin. Przepisy obejmą wszystkich
Belgia: Strajk pracowników w IKEI w Anderlechcie
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Drony są teraz powietrznym rynkiem. Jak się na nim znaleźć?

Po wybuchu wojny w Ukrainie drony przestały być zabawką. Coraz więcej osób zdobywa licencje i zarabia dzięki filmom, inspekcjom czy mapowaniu.

Od kilku lat drony w Polsce stają się potrzebnym narzędziem w wielu branżach – od geodezji przez rolnictwo po media. Popyt napędzany przez konflikty, potrzebę monitoringu czy szybko rozwijające się technologie sprawia, że operatorzy dronów nie są już tylko hobbystami, ale profesjonalistami.

Jak zatem wejść w ten świat legalnie i ile dzięki temu można osiągnąć?

Poziom uprawnień i rodzaj kursu

Pierwszym krokiem – podpowiada portal Praca.pl –  jest zdobycie odpowiednich uprawnień – licencji na operatora drona, czyli  bezzałogowego statku powietrznego (UAVO), lub certyfikatów kategorii unijnych (np. A1, A2, A3, kategoria szczególna). Wymagane są szkolenia teoretyczne, egzamin państwowy, a w przypadku zaawansowanych operacji – także szkolenie praktyczne.

Dodajmy jeszcze, że uprawnienia można zdobyć już od 16 roku życia

Koszty zależą od poziomu uprawnień i tego, jaki kurs wybierzemy. Na przykład –  wylicza Ośrodek szkolenia Dron.edu.pl –  kurs teoretyczny i praktyczny na kategorię STS-01 (VLOS do 25 kg) w ofertach promocyjnych może kosztować ok. 999 zł.

Ale do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty egzaminów, badań lekarskich, dokumentów i ewentualne ubezpieczenie doliczają się do całego wydatku.

Wysokość stawki zależy od wielu czynników

Stawki zależą od sprzętu, specjalizacji (filmowanie, inspekcja, mapowanie, reklama), doświadczenia i obszaru działalności (miasto czy wieś, praca etatowa czy freelance).

Dla freelancerów z mniejszym doświadczeniem – jak podaje Radio Eska – stawki mogą zaczynać się od kilkudziesięciu złotych za godzinę. W branżach takich jak reklama czy filmowanie ślubów można zarobić 200-500 zł za godzinę. Więcej, jeśli projekt wymaga specjalistycznego sprzętu i obróbki.

Specjalistyczne projekty, takie jak mapowania, inspekcje instalacji przemysłowych czy sieci energetycznych, mogą przynosić zlecenia warte od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Jeśli chodzi o stałe zatrudnienie, to – jak podaje serwis Opinie o Uczelniach – operator drona na etacie może liczyć na 5-10 tys. zł. brutto miesięcznie. Te kwoty są bliższe górnym granicom dla osób już doświadczonych i pracujących w dobrze płatnych segmentach rynku.

Nie wszystko jest takie proste. Z tym trzeba się liczyć

Po pierwsze – brak licencji (nie każdy dron jej wymaga) lub latanie w strefach zakazanych może zakończyć się karą administracyjną do 15 tys. zł lub nawet więzieniem.

Po drugie – sprzęt, czyli dobry dron, zapas baterii, akcesoria, oprogramowanie do obróbki danych, to inwestycja, która może być znaczna, co wpływa na koszty wstępne i koszty operacyjne.

Po trzecie wreszcie – konkurencja i oczekiwania klientów rosną. Żeby się wyróżnić i zdobyć zaufanie, trzeba oferować jakość, profesjonalizm oraz być na bieżąco z przepisami i technologią.

Rynek dronowy w Polsce

Polski Instytut Ekonomiczny zwraca uwagę, że ekonomicznie ta branża ma duży potencjał. Wartość rynku dronów konsumenckich ma już sięgać miliardów złotych, a korzyści dla gospodarki mogą być bardzo znaczące, jeśli drony będą wykorzystywane szerzej (rolnictwo, budownictwo, monitoring, służby publiczne).

Z drugiej strony – eksperci wskazują także bariery: regulacje często idą wolniej niż potrzeby rynku, koszty formalności są niemałe, a konkurencja między operatorami rośnie.

Wskazują, że przewagę – jak czytamy w serwisie Łukasiewicz Lotnictwo – może dawać tylko wysoka jakość, specjalizacja oraz innowacyjność (np. wykorzystanie dronów w sektorach niszowych, np. inspekcja energetyczna, geodezja, monitorowanie środowiska). 


27.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Kiedy kaloryfery będą ciepłe? Nie ma jednaj sztywnej daty

Temperatury, zwłaszcza w nocy, są coraz niższe. Dlatego coraz więcej osób zadaje pytanie, kiedy kaloryfery w ich mieszkaniach będą ciepłe.

Ten sezon grzewczy – podobnie jak poprzednie – nie ma jednej daty. Decyzje o starcie podejmują wspólnoty i spółdzielnie. Wpływ na to ma przede wszystkim pogoda. Bo to wtedy wraca pytanie: kiedy wreszcie włączą nam ogrzewanie?

Początek sezonu grzewczego wyznacza temperatura

Zazwyczaj grzejniki robią się ciepłe – jak przypomina Infor.pl – pomiędzy drugą połową września a połową października. Niektóre spółdzielnie jako początek sezonu przyjmują orientacyjną datę 15 października. Nie wynika to jednak z żadnych przepisów.

O rozpoczęciu sezonu grzewczego decyduje kilka czynników.
Po pierwsze – przez 3 kolejne dni temperatura zewnętrzna spada poniżej 10-12 st. C. 
Po drugie – w mieszkaniach robi się chłodno, a temperatura spada poniżej 20 st. C.
Po trzecie wreszcie – mieszkańcy zgłaszają potrzebę włączenia kaloryferów.

Czujniki pogodowe zadziałają same

W budynkach, które mają nowoczesne węzły ciepłownicze, działają tzw. czujniki pogodowe. I to one – jak wyjaśnia Infor.pl – automatycznie uruchamiają ogrzewanie, jeśli spadnie temperatura zewnętrzna.

Natomiast w przypadku starszych instalacji decyzję podejmują administratorzy. Najczęściej po konsultacji z mieszkańcami.

Sezon grzewczy trwa zwykle do marca/kwietnia

A kiedy kończy się sezon grzewczy? Podobnie jak początek – on także nie ma sztywno ustalonej daty. Kaloryfery przestają grzać, gdy – po pierwsze – przez kilka dni temperatura zewnętrzna utrzymuje się powyżej 15 st. C.

Po drugie, gdy mieszkańcy nie zgłaszają potrzeby ogrzewania. I po trzecie – gdy czujniki pogodowe wyłączają się same.

Zwykle jest to druga połowa marca lub początek kwietnia. 


24.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot.Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Emerytury w czasie wojny. ZUS jest na to przygotowany

Czy jeśli wybuchnie wojna, to emerytury będą wypłacane? Polski system emerytalny jest przygotowany na taki kryzys – słychać zapewnienia. I przerw w wypłatach nie będzie.

W Polsce renty i emerytury pobiera obecnie około 8 milionów osób. Dla większości z nich przerwa w wypłatach byłaby poważnym zagrożeniem, bo te świadczenia są zazwyczaj  jedynym źródłem dochodu.

Dlatego pytanie o ciągłość przelewów jest w tym kontekście zasadne.

Ukraina pokazała, że mimo trwającej z Rosją wojny emerytury są wypłacane na bieżąco. To przedsięwzięcie logistyczne i finansowe na ogromną skalę. Czy w Polsce byłoby podobnie? 

Są procedury działania w trudnych sytuacjach

Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS, zapewnił w rozmowie z PAP, że „ZUS funkcjonuje od 91 lat i niezawodnie wypłaca świadczenia”. Gwarantem jest – jak podaje Polsat News – dobra sytuacja finansowa ZUS. W pierwszym półroczu 2025 r. na jego konto trafiło 190 mld zł składek.

Podkreślił także, że istnieją procedury działania w trudnych sytuacjach. A na wypadek, gdyby zabrakło prądu, ciągłość pracy zostanie zapewniona przez specjalne urządzenia.

Dodatkowo ryzyko związane z fizyczną dystrybucją gotówki minimalizuje wypłata rent i emerytur w formie bezgotówkowej. Dotyczy to ponad 80 proc. świadczeń. 

Cennym doświadczeniem jest też pandemia COVID-19. ZUS w krótkim czasie musiał załatwić miliony wniosków o świadczenia z tarcz antykryzysowych. Potwierdziło to elastyczność infrastruktury cyfrowej ZUS.

Przerw w wypłatach nie będzie

Wszystkie te informacje dowodzą, że w obliczu poważnego zagrożenia mogą wystąpić tylko chwilowe trudności organizacyjne.

Natomiast całkowite wstrzymanie wypłat emerytur, rent czy zasiłków jest mało prawdopodobne. Po to na wypadek nieprzewidzianych sytuacji zostały przygotowane właściwe procedury.


24.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Wojna
  • 0

Polska: Bój o edukację zdrowotną. Jutro mija termin podjęcia decyzji

– Nie rozumiem tego zamieszania. Moje córki chodzą – mówi rodzic, który zapisał dzieci na edukację zdrowotną. W czwartek 25 września mija termin, do którego rodzice musieli o tym zdecydować.

Do 25 września rodzice uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych muszą zdecydować, czy ich dzieci będą chodziły na edukację zdrowotną. To nowy przedmiot, który zastąpił wiedzę o życiu w rodzinie. 

Przedmiot miał być obowiązkowy, ale pod naciskiem polityków PSL tak się nie stało. Dlatego właśnie zdecydować muszą rodzice.

Seks i gofry

Są szkoły, w których na zajęcia są zapisani prawie wszyscy uczniowie. Są też takie, w których edukacji zdrowotnej praktycznie nie będzie. 

– W naszej szkole są całe klasy, które się wypisały. Nie wiem jeszcze, jak to wygląda w ujęciu całościowym, ale nie rozumiem tego zamieszania. Moje córki chodzą – mówi pan Michał, ojciec dwóch uczennic podstawówki. 

– Pierwsze lekcje były na boisku szkolnym, bo było ciepło. Kolejne zapowiadają się dobrze. Na zebraniu nauczycielka dokładnie nam powiedziała, na co chce położyć nacisk i niewiele tam było o seksie, czego się wiele osób obawia. Za to wspomniała, że w ramach nauki zdrowego odżywiania dzieci będą robiły gofry – relacjonuje.

Z drugiej strony są ci, którzy obawiają się lekcji o seksie, współżyciu, gender. I przekazują sobie wzory formularzy o rezygnacji z zajęć.

– Trzeba chronić szkołę przed tymi, którzy próbują zrobić z edukacji zdrowotnej ideologię. Zdrowie nie jest ideologią. Cyberhigiena nie jest ideologią. Umiejętność samobadania nie jest ideologią. Zdrowie psychiczne nie jest ideologią – mówiła podczas konferencji w Sejmie Barbara Nowacka, ministra edukacji narodowej.

Będzie obowiązkowa? MEN tego nie wyklucza

Szefowa MEN w TVN24 tłumaczyła też, czemu zajęcia nie są obowiązkowe. 

– Żeby uniknąć awantur, trzeba czasami zrobić krok w tył. Musieliśmy zrobić ten krok w tył, żeby uniknąć konfliktu – przyznała. I wyjaśniła, że ma na myśli konflikt polityczny.

Nie wyklucza jednak, że w przyszłości nastawienie się zmieni i przedmiot będzie obowiązkowy. Nowackiej zależy przede wszystkim na tym, aby wokół szkoły zapanował spokój i nie było napięć politycznych. 

– Dlatego zdecydowałam, żeby w tym roku szkolnym ten przedmiot był nieobowiązkowy, ale przez najbliższy rok niech też się wypowiedzą rodzice, niech się wypowiedzą uczniowie, którzy chodzą na ten przedmiot, niech się wypowiedzą nauczyciele. Wtedy będziemy podejmować decyzje – zapowiada Barbara Nowacka.


24.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. MEN

(sw)

Subscribe to this RSS feed