Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowa dnia: Lage prijzen
Belgia: W zoo Pairi Daiza urodziło się słoniątko!
Najbezpieczniej jest na Podkarpaciu. Sprawdź, gdzie jest twój region
Temat dnia: Społeczeństwo Belgii starzeje się. Przed nami „demograficzna katastrofa”?
Niemcy, Hamburg: 20-latek aresztowany za wykorzystywanie seksualne dzieci online
Belgia opóźnia ewakuację członków rodzin uchodźców ze Strefy Gazy
Belgia: Kolejna strzelanina w Anderlechcie!
Belgia: Dziś nawet 28 stopni Celsjusza!
Belgia: Norma NATO? Na razie belgijska armia daleko w tyle
Belgia: Tylko w trzech krajach UE ludzie zamożniejsi niż w Belgii?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Tragedia w Wetteren. Zginął pracownik z Polski

W wypadku, do którego doszło w środę 11 marca w godzinach porannych na terenie firmy Kennof w miejscowości Wetteren stracił życie 36-letni pracownik, pochodzący z Polski – poinformowały belgijskie media.

Firma Kennof zajmuje się m.in. recyclingiem i sortowaniem śmieci. Do tragedii doszło około godziny 10:15 rano w oddziale przedsiębiorstwa znajdującym się przy ulicy Biezenweg w gminie Wetteren, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Trwały wówczas prace remontowe w jednym z magazynów. Kiedy robotnicy demontowali dach, jedna z wielkich belek nagle spadła. Ciężka belka uderzyła w głowę 36-latka z Polski. Niestety nie udało się mu pomóc i mężczyzna zmarł na miejscu.

Sprawą zajęła się prokuratura regionu Wschodnia Flandria. Śledczy sprawdzą, czy prace odbywały się zgodnie z zasadami BHP. Mają też ustalić, dlaczego na czas demontażu dachu teren ten nie był zamknięty dla pozostałych pracowników – informuje „Het Laatste Nieuws”.

Wetteren to licząca około 25 tys. mieszkańców gmina położona kilka kilometrów na południowy wschód od Gandawy.

 

13.03.2020 Niedziela.BE

(łk)

 

Belgijska minister: „Wstrzymanie komunikacji publicznej nie jest rozwiązaniem"

„Wstrzymanie komunikacji miejskiej w obawie przed koronawirusem nie jest rozwiązaniem, dzięki któremu będziemy w stanie zapobiec epidemii” – przekazała flamandzka minister ds. mobilności, Lydia Peeters.

Autobusy oraz tramwaje przedsiębiorstwa komunikacyjnego De Lijn na razie będą kursowały bez zmian. Wstrzymywanie ich „nie jest opcją” – poinformowała Peeters podczas rozmowy z Radio 1. „Nie możemy zatrzymać transportu publicznego, bo wtedy wszystko inne będzie musiało stanąć. Nie możemy do tego dopuścić. 1 na 5 rodzin nie posiada samochodu i jest bardzo uzależniona od komunikacji miejskiej” - mówiła flamandzka minister.

Jednocześnie Peeters wezwała pracodawców do umożliwienia personelowi pracy zdalnej, tak, aby możliwe było ograniczenie ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa w środkach transportu publicznego.

W środę przedsiębiorstwo kolejowe SNCB przekazało, że również nie zamierza wprowadzać żadnych zmian w rozkładach jazdy, podobnie jak brukselskie przedsiębiorstwo komunikacyjne STIB.

 

13.03.2020 Niedziela.BE

(kk)

 

Belgia: Rasistowski atak na mężczyznę azjatyckiego pochodzenia

Mężczyzna pochodzenia wschodnioazjatyckiego został zaatakowany w ostatni weekend w brukselskiej gminie Sint-Gillis. Napastnik oskarżył go o bycie przyczyną epidemii COVID-19. Sprawca został zatrzymany i przesłuchany, a następnie zwolniony z aresztu.

Incydent, do którego doszło w sobotę około 23:00 na Fonsnylaan w brukselskiej gminie Sint-Gillis, został potwierdzony przez brukselskie organy sądowe. Według świadków 22-letni podejrzany zaczął oskarżać mężczyznę wschodnioazjatyckiego pochodzenia o bycie przyczyną epidemii nowego koronawirusa. Następnie młody mężczyzna kilkukrotnie uderzył ofiarę w twarz.

Kiedy policja przyjechała na miejsce, napastnik miał przy sobie nóż, a zaatakowany mężczyzna trzymał w ręce rozbitą butelkę. Interwencja poszła sprawnie, a 22-letni napastnik został zabrany za przesłuchanie.


13.03.2020 Niedziela.BE

(mś)

 

Belgia: Mężczyzna z Turnhout zwrócił policji 10 tys. euro, które znalazł na ulicy!

Uczynek mieszkańca Turnhout (prowincja Antwerpia) przywraca wiarę w człowieka. Mężczyzna znalazł na ulicy 10 tys. euro i postanowił zwrócić pieniądze policji. Udało się znaleźć właściciela pieniędzy.

Mężczyzna znalazł pieniądze na zatłoczonej ulicy handlowej Gasthuisstraat w centrum Turnhout. Postanowił powiadomić policję. Niedługo potem, na posterunku policji pojawił się mężczyzna, który zgubił identyczną sumę.

W rozmowie z VRT Nieuws, komendant policji z Turnhout, Roger Leys, przekazał, że takie sprawy zdarzają się bardzo rzadko. „Czasem ludzie zgłaszają zgubione klucze, telefon lub skradziony rower, a nie tak duże sumy pieniężne”.

Poinformował również, jak wyglądają procedury w przypadku, kiedy właściciel zguby się nie pojawi. „W pierwszej kolejności poszukujemy właściciela. Jeśli nie możemy go znaleźć, przekazujemy przedmiot w ręce władz gminy, które następnie przez jakiś czas przetrzymują zgubioną rzecz. Po jakimś czasie przedmiot staje własnością gminy”.

Nie wiadomo, w jaki sposób właściciel mógł zgubić tak dużą sumę pieniędzy.

 

13.03.2020 Niedziela.BE

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed