Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Opłaty parkingowe w Brukseli wzrosły prawie dwukrotnie!
Polska: To będzie inna szkoła. Takie zmiany wchodzą 1 września
Belgia, sport: Nowy Jork szczęśliwy dla Belgów. „Czworo awansowało”
Polska: Polskie obywatelstwo w cenie. Rekord chętnych został pobity
Belgia: W domach opieki zidentyfikowano cztery zakażenia STEC
Polska: Tych imion nie będziemy już nadawali dzieciom. Przynajmniej na razie
Temat dnia: Rosjanie brutalnie zamordowali Belga. Aresztowano ich w Polsce
Polska: Dostaną emerytury raz na kwartał? Bo ich obsługa jest za droga
Słowo dnia: Soep
Belgia: Przywódca brutalnego gangu skazany na 6 lat
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Kontrola L4. Tym razem na celowniku są lekarze. Wśród nich superrekordziści

30 zwolnień lekarskich dziennie. Jeżeli jakiś medyk ma taki wynik, to może mieć niemal stuprocentową pewność, że odwiedzą go kontrolerzy.

W 2022 roku lekarze wystawili – uwaga – 27 mln zwolnień. To aż o 1,4 mln więcej niż rok wcześniej.

Jak wynika ze statystyk chorób, Polacy najczęściej szli na L4 z powodu:

• choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej (m.in. choroby kręgosłupa),


• ciąży, porodu i połogu,


• choroby układu oddechowego,


• urazów, zatruć i skutków działania innych czynników zewnętrznych,


• zaburzeń psychicznych i zachowań.

Praca na zwolnieniu lekarskim

Nie jest żadną tajemnicą, że w Polsce zwolnienia są nadużywane. Dowodzą tego kontrole ZUS. Okazuje się, że np. fizjoterapeuta z małym palcem w ortezie nadal rehabilitował pacjentki. Kolejna „chora” osoba wyjechał za granicę do pracy.

Inna naprawiała samochody w warsztacie swojego ojca.

Do kontrolowania pacjentów przez ZUS już się przyzwyczailiśmy, ale od niedawna jest mowa o kontrolowaniu lekarzy, którzy zwolnienia wystawiają.

W marcu tego roku rzecznik praw pacjenta zawiadomił prokuraturę w sprawie 17 medyków, bo były podejrzenia, że masowo wydają L4. Jeden z lekarzy – absolutny rekordzista – w ciągu pierwszego kwartału 2022 roku wystawił z kolei ponad 5300 recept. Oznacza to, że musiałby je wystawiać co 5 minut.

Jak to jest możliwe?

Dzięki e-poradom i e-zwolnieniom. Zresztą sami medycy alarmują, że ten proceder przyjmuje niebezpieczną formę. W internecie łatwo jest znaleźć oferty dotyczące zwolnień. Lekarzowi wysyła się swoje dane, opisuje objawy choroby, a w odpowiedzi otrzymuje się zwolnienie z pracy. To usługa płatna, na którą trzeba wydać około 100 zł.

– Pracujemy, żeby to zdecydowanie zmienić. Chcemy to zrobić jeszcze w tej kadencji – mówił 2 miesiące temu wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

ZUS kontroluje

Tylko w pierwszym kwartale tego roku ZUS przeprowadził 117,2 tys. kontroli zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy. Jak podaje „Rzeczpospolita”, to o ponad 5 proc. więcej niż w poprzednim kwartale. To także więcej niż w pierwszym kwartale 2022 r. (było 100,4 tys. kontroli).

W pierwszym kwartale 2023 r. wydano więcej (o blisko 7 proc.) decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych (7,8 tys.) niż w czwartym kw. 2022 r. (7,3 tys.).

356 zwolnień w ciągu jednego dnia? To możliwe!

I okazuje się, że nie tylko pacjenci są na celowniku urzędników. Teraz biorą się oni za lekarzy. Ministerstwo Zdrowia już namierzyło 700 medyków, którzy w pierwszych 3 miesiącach 2023 roku wypisali przynajmniej jednego dnia od 30 zwolnień w górę.

– Wykryto też lekarza, który jednego dnia w styczniu wystawił 300 zwolnień, potem tylko jednego dnia w lutym 310 zwolnień i innego dnia w marcu 356 zwolnień. Nierealne jest rzetelne zbadanie pacjenta przy takim tempie ich wystawiania. Zarówno porada w gabinecie i przez internet czy telefon nie jest i nie może być automatem do wystawiania zwolnień lub recept – powiedział Rz Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

28.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Belgia: Netflix wprowadza zmiany. Wielu mogą się nie spodobać

Sprawdzono to już w niektórych krajach, teraz przyjdzie czas na Belgię. Netflix zamierza ograniczyć możliwość dzielenia konta z innymi użytkownikami.

Dzielenie konta na Netfliksie jest bardzo popularne. Po co mam płacić comiesięczną opłatę, skoro mogę poprosić znajomego o login i hasło? - myśli wielu użytkowników. Dla platformy streamingowej oznacza to jednak utratę przychodów.

Ostatnie lata nie były już tak dobre dla Netflixa jak początkowy okres działalności, a konkurencja na tym rynku jest coraz większa. Spółka potrzebuje pieniędzy i szuka sposobów na zwiększenie dochodów.

Jedynym z nich jest ograniczenie możliwości dzielenia konta z innymi użytkownikami. Testowano to już w różnych krajach, a teraz zostanie to wprowadzone również w Belgii.

Konto Netflixa powinno być przypisane do jednego gospodarstwa domowego. Belgijscy klienci Netflixa, którzy dzielą je z użytkownikami z innych gospodarstw domowych, mogą się spodziewać w najbliższym czasie maila w tej sprawie.

Jeśli użytkownik zlekceważy tę wiadomość i sam nie pozbawi dostępu do swojego konta innych użytkowników, wtedy Netflix podejmie próbę weryfikacji konta, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W tym procesie wyznaczone zostanie główne gospodarstwo domowe przypisane do danego konta. Użytkownicy z innych gospodarstw domowych utracą prawo do korzystania ze zweryfikowanego konta. Oczywiście zweryfikowani użytkownicy z głównego gospodarstwa domowego będą mogli nadal korzystać z Netflixa także poza domem, np. w podróży czy w hotelu.

Istnieje też możliwość dokupienia dodatkowego użytkownika do danego konta. To tańsza opcja niż opłacanie dwóch osobnych kont. Dodatkowy użytkownik to koszt 3,99 euro miesięcznie. Opłata za konto Standard to 13,49 euro miesięcznie, a za konto Premium 17,99 euro. W przypadku konta Basic (8,99 euro) nie ma możliwości dodania użytkownika spoza gospodarstwa domowego.

24.05.2023 Niedziela.BE // fot. Kaspars Grinvalds / Shutterstock.com

(łk)

Belgia: Pogoda na drugą połowę tygodnia

Piątek (26 maja) będzie przeważnie słoneczny, a na północy i północnym zachodzie pojawi się więcej chmur.

Maksymalna temperatura wyniesie od 14 do 19 stopni Celsjusza, przy przeważnie umiarkowanym, północno-wschodnim wietrze. Nad morzem porywy wiatru będą silniejsze.

26.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Pogoda na drugą połowę tygodnia

Czwartek (25 maja) będzie przeważnie suchy i wystąpią zarówno przejaśnienia, jak i pola chmur, które w ciągu dnia staną się liczniejsze na zachodzie i w centrum kraju. Na wschodzie będzie słonecznie. Maksymalna temperatura wyniesie od 15 stopni na morzu i na obszarze Hautes Fagnes, do 20 stopni w centrum kraju i w belgijskiej Lotaryngii. Wiał będzie umiarkowany wiatr z północnego wschodu, który nad morzem przybierze na sile.

Piątek (26 maja) będzie przeważnie słoneczny, a na północy i północnym zachodzie pojawi się więcej chmur. Maksymalna temperatura wyniesie od 14 do 19 stopni Celsjusza, przy przeważnie umiarkowanym, północno-wschodnim wietrze. Nad morzem porywy wiatru będą silniejsze.

25.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed