Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 7 miliardów euro rocznie z Flandrii i Brukseli do Walonii. Nowy raport ujawnia skalę przepływów podatkowych
Polacy piją coraz rzadziej, ale częściej sami. Nowy trend w konsumpcji alkoholu zaskakuje ekspertów
Prognoza pogody dla Belgii - od czwartku 23 października do niedzieli 26 października 2025
Belgia: Ojciec skazany na 20 lat więzienia za trwające dekadę wykorzystywanie seksualne córki
Kolejarze w Belgii zapowiadają trzydniowy strajk. Sparaliżowany może być cały kraj
Płace w Polsce rosną, ale nie dla wszystkich. Realne zarobki stoją w miejscu
Belgia: Alexander De Croo obejmie wysokie stanowisko w Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ)
Polska pogrążona w kryzysie mieszkaniowym. Coraz mniej budów, coraz więcej przeludnionych lokali
Belgia: Bruksela zaostrza kontrole śmieci w sklepach i restauracjach. Aż 70% łamie przepisy
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa, 22 października 2025, www.PRACA.BE)

W Chorwacji „polują” na turystów. Uważajcie!

W Chorwacji „polują” na turystów. Uważajcie! fot. pixabay

Urlop, piękna pogoda i beztroski wypoczynek na plaży – to kusząca perspektywa. Niestety, jeśli będziemy nieostrożni, wymarzone wakacje mogą zamienić się w koszmar.

Ambasada ostrzega

Zanim wyjedziemy za granicę, warto przejrzeć strony internetowe i profile tamtejszych polskich placówek dyplomatycznych. Dlaczego? Ponieważ to one są kopalnią wiedzy dla turystów. Urzędnicy za pośrednictwem mediów społecznościowych informują o nieuczciwych praktykach, których ofiarami mogą paść podróżni.

„Ostrzegamy przed nieuczciwymi firmami oferującymi pomoc drogową i usiłującymi wyłudzić wysokie kwoty, sięgające nawet kilkudziesięciu tysięcy kun (czyli nawet kilku tysięcy euro). W przypadku konieczności skorzystania z usług pomocy drogowej w Chorwacji zalecamy uważne zapoznanie się z warunkami posiadanej polisy ubezpieczeniowej i wcześniejszy kontakt ze swoim ubezpieczycielem w celu ustalenia kroków, które należy podjąć w sytuacji awarii na trasie” – ostrzegła ostatnio Ambasada RP w Zagrzebiu.

Firmy „polują” na klientów

Placówka oznajmiła, że nawet po wezwaniu pomocy drogowej na miejsce powinniśmy zachować szczególną czujność. Może się bowiem zdarzyć, że przed przyjazdem zamówionego serwisu padniemy ofiarą firmy „polującej” na klientów. I naciągającej na drogie usługi.

Jest pewien sposób, który pozwoli nam bardzo szybko zdemaskować oszustów. Przed skorzystaniem z jakiejkolwiek formy pomocy drogowej zażądajmy sporządzenia umowy na piśmie, w której przynajmniej szacunkowo zostanie określony koszt holowania bądź naprawy auta. To skutecznie odstraszy naciągacza.

Podróżny potwierdza

Zasadność komunikatu potwierdza historia pewnego turysty wspomniana przez portal WP Turystyka.

„Pan zatrzymał się lawetą. Zapytał, czy potrzebujemy pomocy. My wcześniej dzwoniliśmy do ubezpieczyciela, by zgłosić awarię i zorganizować lawetę. Pan wklepał sobie w telefon nasz numer i puścił sygnał, żebyśmy mieli numer do niego w razie, gdyby nie udało się zamówić lawety” – napisał mężczyzna.

Niedługo potem wrócił. Powiedział, że to Polacy po niego dzwonili.

„Na szczęście nie dałem się nabrać na tę ściemę i wytłumaczyłem mu ładnie na translatorze, że my wcale po niego nie dzwoniliśmy i chce nas oszukać. Odjechał bardzo zniesmaczony, wyzywając nas pod nosem” – dodał.

18.07.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // Fot.: Pixabay.com

(el)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież