Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Imię dla noworodka? Te wciąż najpopularniejsze
Słowo dnia: Schaduw
Belgia: Lek na otyłość Wegovy dostępny w aptekach od 1 lipca
Niemcy: Duńczyk aresztowany za szpiegostwo na rzecz Iranu
Belgia: Tutaj co drugi dom droższy niż 930 tys. euro!
Belgia: KBC pierwszym dużym bankiem oferującym kryptowaluty!
To był najcieplejszy 1 lipca w historii Belgii!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 4 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Pracownicy sklepu second hand znaleźli wśród datków... granat!
Polska: Wiemy już, kiedy ZUS wypłaci 14 emerytury? Znamy harmongram

Nowy, tajemniczy znak na europejskich drogach. Mandat to 600 zł

Nowy, tajemniczy znak na europejskich drogach. Mandat to 600 zł fot. iStock/ Dziennik Urzędowy Republiki Francuskiej

135 euro, czyli jakieś 600 zł, mandatu grozi za zignorowanie znaków, który pojawia się w kolejnych państwach Europy. Lepiej uważać, kiedy jedzie się za granicę.

Każdy, kto podróżuje samochodem po Europie, wie dobrze, że generalnie znaki w poszczególnych krajach są do siebie podobne. Ale występują także różnice. Tak samo zresztą jak w przepisach dotyczących kierowców. 

Są kraje, gdzie wymagane są opony zimowe od konkretnej daty, w Polsce takich przepisów nie ma. Są kraje, w których trzeba mieć w bagażniku zimowe łańcuchy na koła, w Polsce nie trzeba. Są kraje, które wprowadzają nowy znak, którego w Polsce nie ma. A na pewno – jeszcze nie ma.

Tajemniczy znak

Francja jest kolejnym państwem, które właśnie wprowadziło nowy znak. To biały romb na niebieskim tle. Co oznacza?

Wskazuje, że pas, którym się jedzie, jest zarezerwowany wyłącznie dla kierowców korzystających z carpoolingu. To wspólne podróżowanie. Co to znaczy?

Że tym pasem mogą się poruszać wyłącznie: autobusy czy taksówki, a także inne pojazdy transportu publicznego. Na liście są także samochody elektryczne. Inne osobówki także mogą tu jechać, ale pod warunkiem, że znajdują się w nich co najmniej 2 osoby.

Za złamanie zasad grozi we Francji 135 euro (ok. 600 zł).

Polski buspas

W Polsce mamy podobne rozwiązania – buspasy, czyli wyznaczone pasy dla transportu zbiorowego. Niektóre miasta pozwalają z nich korzystać także taksówkom, samochodom elektrycznym i motocyklom. Wszystko zależy do decyzji lokalnych władz.

Jeżeli buspasem jedzie pojazd nieuprawniony, to kierowca naraża się na 100 zł mandatu i 1 punkt karny.

23.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. iStock/ Dziennik Urzędowy Republiki Francuskiej

(ed)

 

 

Last modified onpiątek, 22 grudzień 2023 21:59

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież