Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pracownicy sklepu second hand znaleźli wśród datków... granat!
Polska: Wiemy już, kiedy ZUS wypłaci 14 emerytury? Znamy harmongram
Belgia: Lime musi natychmiast wycofać swoje hulajnogi z Brukseli
Polska: Płatne parkowanie niesprawiedliwe. RPO chce zmian przepisów
Belgia: Ostre cięcie wydatków w Gandawie. „Burmistrz zemdlał”
Polska: Za granicą taniej niż w Polsce. Porównanie cen mówi wszystko
Temat dnia: Szokująca śmierć 11-letniego Fabiana. Policjant wraca do pracy
Polska: Fala upałów. Tak szybko samochód zamienia się w piekarnik
Słowo dnia: Familienaam
Belgia: Poszedł po frytki... Wyłowiono ciało 19-latka

Dzieci z Etiopii wbrew woli rodziców oddane do adopcji w Belgii

Dzieci z Etiopii wbrew woli rodziców oddane do adopcji w Belgii Fot. Shutterstock, Inc.

Dochodzenie w sprawie 12 adopcji w Etiopii ujawniło, że kilkoro dzieci nie zostało dobrowolnie oddanych przez rodziców do adopcji w Belgii.

Wykryto możliwe nieprawidłowości w adopcji dzieci etiopskich we Flandrii. Kilka osób zgłosiło się, twierdząc, że treść ich akt adopcyjnych jest niekompletna i że elementy historii nie odpowiadają rzeczywistości.

W 2019 roku Flamandzkie Centrum Adopcji (VCA) otrzymało pieniądze od rządu flamandzkiego na zbadanie ewentualnych nieprawidłowości w adopcjach w Etiopii - która przez długi czas była najczęściej wybieranym krajem adopcji w latach 1997–2015. W latach 1996–2017 do Flandrii przybyło 936 adoptowanych z Etiopii dzieci.

Po zawieszeniu współpracy w 2015 roku – w przypadku co najmniej jednej adopcji nie stwierdzono rezygnacji obojga rodziców – flamandzka agencja adopcyjna w 2017 roku trwale zerwała współpracę z Etiopią.

Centrum VCA poprosiło wszystkie osoby adoptowane z Etiopii lub rodziców adopcyjnych, które mają wątpliwości, o zgłaszanie się, aby sprawdzić, czy ich sprawa wymagała dodatkowego dochodzenia w samej Etiopii.

W sprawie 12 rodzin wszczęto śledztwo. Pierwsze wstępne wnioski wykazały, że prawdziwa historia czasami odbiegała od treści zawartych w aktach adopcyjnych. W najgorszym wypadku dotyczyło to dzieci, które nie zostały dobrowolnie oddane przez biologicznych rodziców.

„Pomysł, że adopcja mogła zostać przeprowadzona niewłaściwie, ma ogromny wpływ na zaangażowane osoby. I nie powinniśmy tego bagatelizować” – stwierdziła flamandzka minister ds. opieki społecznej, Hilde Crevits.

Każdy, kto ma pytania lub potrzebuje pomocy lub wsparcia, może wysłać e-mail na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

24.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież