Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Szukali go 5 dni. Tragedia Belga na Sycylii
Polska: Mięso pod lupą inspektorów. Lista zarzutów jest długa
Belgia: 71-latek próbował odurzyć w barze kobietę
Polska: Pierwsze renty wdowie trafiły już do emerytów. Odmowy też
Belgia: Pociąg Eurostar z Brukseli do Londynu utknął na kilka godzin
Polska: Kogo zwolni AI? Możesz to sprawdzić w wyszukiwarce
Temat dnia: Wśród mężczyzn Mohamed. Te imiona najczęstsze w Brukseli
Polska: PCK ma dosyć i zabiera kontenery na ubrania. Ludzie urządzili w nich śmietniki
Belgia: Dziś strajk lekarzy i dentystów
Niemcy: Kolarze wjechali w tłum podczas wyścigu kolarskiego. Kilka osób rannych

Awantura o rekrutację na studia. Obcokrajowcy lepsi od Polaków?

Awantura o rekrutację na studia. Obcokrajowcy lepsi od Polaków? Fot. Shutterstock, Inc.

Czołowe miejsca podczas procesu przyjmowania na studia należą do Ukraińców i Białorusinów. To wywołało burzę, którą tłumaczy rektor uczelni.

Chodzi o Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i kierunek stosunki międzynarodowe. Na ogłoszonej liście kandydatów 80 procent miejsc z pierwszej 50-tki (cała lista liczy 200 pozycji) zajmują obcokrajowcy – głównie z Ukrainy i Białorusi. Na innych kierunkach: zarządzanie, informatyka czy psychologia też jest dużo osób zza wschodniej granicy. To wywołało burzę, a Młodzież Wszechpolska na ogrodzeniu uczelni wywiesiła baner z hasłem „UAM dla Polaków”.

Trzeba wyjaśnić, że to na razie lista osób chcących studiować dany kierunek, a do piątku muszą się one w tej kwestii określić. Mimo to władze uniwersytetu przesłały do Ministerstwa Edukacji i Nauki wyjaśnienia. Rektor uczelni, prof. Bogumiła Kaniewska wydała także oświadczenie.

„Chciałabym poinformować całą społeczność akademicką, że proces rekrutacji na UAM przebiega zgodnie z prawem, a zasady przyjęć cudzoziemców są transparentne i zostały ogłoszone na stronach UAM przed rozpoczęciem rekrutacji.” - zapewnia pani profesor i wyjaśnia, że uczelnia, którą kieruje nie wprowadziła wyjątkowych procedur mających premiować kandydatów z zagranicy. Wszystkich chętnych obowiązują te same zasady przeliczania wyników zdobytych na egzaminie maturalnym. Zaznaczmy, że Polska honoruje ukraińskie egzaminy dojrzałości od 2006 roku. Rektor dodaje, że obcokrajowców i Polaków dotyczą takie same zasady, jeśli chodzi o studia płatne.

Profesor Kaniewska przyznaje jednocześnie, że w tym roku liczba kandydatów zagranicznych jest większa, a jest to wynikiem „wieloletnich starań o umiędzynarodowienie uniwersytetu”. Wskazuje przy tym program ERASMUS+, kolejne umowy bilateralne z innymi uczelniami oraz status uczelni badawczej i uniwersytetu europejskiego. „Wszystkie te działania zakładają wzrost mobilności oraz liczby studiujących i pracujących na UAM cudzoziemców." - informuje pani profesor i komentuje: „Pojawienie się hasła ‘UAM dla Polaków’, jakie zawisło na banerze przy Collegium Minus oraz niektóre reakcje publikowane w mediach zbliżają się niebezpiecznie do myślenia, które przed laty doprowadziło do powstania getta ławkowego czy zasady numerus clausus”.

25.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sl)

 

Last modified onsobota, 24 lipiec 2021 10:57

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież