Belgia: Prowadził 5-0 i przegrał. Kiepski dzień belgijskiego tenisa

To musiało zaboleć… David Goffin był na najlepszej drodze, by awansować do drugiej rundy Wimbledonu, ale zmarnował wielką przewagę i ostatecznie przegrał 2-3 w setach.

Spotkanie Goffina, niegdyś zawodnika pierwszej dziesiątki rankingu, z Czechem Tomasem Machacem rozpoczęło się we wtorek. Z powodu deszczu zostało przerwane i tenisiści kontynuowali mecz w środę.

Wiele wskazywało na to, że Goffin może gładko wygrać. Prowadził już 2-0 w setach, ale potem coś się zacięło. Czech wygrał kolejne dwie partie, ale w decydującym piątym secie doświadczony Belg znów pokazał klasę i objął prowadzenie 5-0 w gemach.

Wtedy jednak zaczął szwankować serwis Goffina i Machac odrobił straty. Ostatecznie o zwycięstwie rozstrzygnął tzw. super tie-break, wygrany przez wyżej sklasyfikowanego Czecha 10-5.

Również z turnieju kobiet nie ma dobrych wiadomości dla belgijskich fanów tenisa. Greet Minnen przegrała w drugiej rundzie z Włoszką Jasmine Paolini, niedawną finalistą French Open. Belgijka po półtoragodzinnym meczu przegrała 6-7, 2-6.

Elise Mertens także trafiła w drugiej rundzie na mocną przeciwniczkę. Brytyjka Emma Raducanu mimo dopiero 21 lat ma już na koncie jeden tryumf wielkoszlemowy (US Open). Wspierana przez rodzimą publiczność Raducanu pewnie wygrała 6-1, 6-2.

04.07.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)