Belgia, sport: Przegrana, która nie boli. Brukselczycy w 1/8 finału Ligi Europy

Royal Union Saint-Gilloise przegrał w czwartkowym meczu Ligi Europy na własnym terenie z Unionem Berlin 2-0, ale i tak wygrał grupę D tych rozgrywek.

Goście z Berlina już w 6. minucie spotkania wyszli na prowadzenie, a autorem gola był Sven Michel. Gospodarze częściej prowadzili grę (62% posiadania piłki), ale to goście oddali więcej strzałów (10 wobec 6 gospodarzy), ale wynik już się nie zmienił.

Dla belgijskiego klubu ta porażka nie była szczególnie bolesna. Union zdobył w sumie 13 punktów i już po piątej kolejce fazy grupowej Ligi Europy zapewnił sobie zwycięstwo w grupie D, dające bezpośredni awans do 1/8 finału tych rozgrywek.  

Dla drużyny z Berlina wygrana w Belgii miała duże znaczenie. Dzięki niej Niemcy powiększyli dorobek punktowy do 12 oczek i zapewnili sobie drugie miejsce w grupie D. Oznacza to, że Union Berlin powalczy o awans do 1/8 finału Ligi Europy z którąś z drużyn, które zajęły trzecie miejsca w grupach Ligi Mistrzów.

Trzecie miejsce grupie, dające prawo do gry w Pucharze Konferencji, zajęła Braga. Malmö w tegorocznej edycji Ligi Europy spisało się fatalnie i w sześciu meczach grupy D nie zdobyło ani jednego punktu.

04.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)