Belgia, sport: Belgijski trener wściekły. „Jak można się tak pomylić?”
- Written by Lukasz
- Published in Sport
- Add new comment
Prowadzony przez belgijskiego trenera szkocki klub Rangers FC miał spore szanse na awans do kolejnej, ostatniej rundy kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
W pierwszym spotkaniu dwumeczu z Dynamem Kijów ekipa ze Szkocji zremisowała na wyjeździe 1-1. Remis w wyjazdowym meczu był solidną zaliczką przed rewanżem na własnym terenie.
Wtorkowy mecz w Glasgow zakończył się jednak dla szkockich kibiców wielkim rozczarowaniem. Ich drużyna przegrała 0-2 i pożegnała się z marzeniami o Lidze Mistrzów. Oba gole dla gości padły dopiero w ostatnich dziesięciu minutach spotkania.
Phillippe Clement, belgijski trener Rangers FC, uważa, że o losach dwumeczu przesądziła - w jego opinii błędna - decyzja sędziego. Włoski arbiter Marco Guida pokazał w 51. drugą żółtą kartkę obrońcy drużyny gospodarze. Jefté musiał zatem opuścić plac gry, a osłabiona ekipa Rangers FC nie zdołała utrzymać remisu.
Według Clementa przy drugiej żółtej kartce żadnego faulu jednak nie było. -Jefté po prostu skoczył wyżej [niż stojący obok niego przeciwnik]. Trzymał rękę przy ciele i nią nie ruszał - powiedział Clement, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.
- To była najgorsza decyzja sędziowska, jaką widziałem w trakcie mojej trzydziestoletniej kariery - powiedział Clement. Wściekły Belg dziwił się, jak włoski arbiter „mógł się tak pomylić”.
50-letni Clement przez prawie dwie dekady grał w belgijskich klubach, a od 2011 r. jest trenerem. Przed podjęciem pracy w Rangers FC trenował między innymi Club Brugge, KRC Genk i AS Monaco.
14.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)