Belgia, igrzyska: Belgijka w szpitalu. „To przez wodę w Sekwanie”
- Written by Lukasz
- Published in Sport
- Add new comment
To miała być wizytówka paryskich igrzysk: czysta Sekwana, w której rywalizować mieli pływacy długodystansowi i triathloniści, dopingowani przez tysiące kibiców.
Od początku z Sekwaną - a właściwie z jakością wody w tej rzece - są problemy. W ubiegłym tygodniu triatlon mężczyzn musiano przełożyć o jeden dzień, bo woda była zbyt zanieczyszczona. Odwołano też wiele sesji treningowych.
Teraz okazało się, że belgijska triatlonistka Claire Michel, która w ubiegłym tygodniu walczyła w rywalizacji kobiet, zaraziła się bakterią E.coli. Michel od czterech dni skarżyła się na problemy żołądkowe i musiała udać się na pewien czas do szpitala.
Z powodu jej problemów zdrowotnych Belgia musiała zrezygnować z udziału w triatlonowej sztafecie mieszanej, zaplanowanej na poniedziałkowy poranek. W skład sztafety wchodzą dwaj mężczyźni i dwie kobiety - w belgijskiej sztafecie to właśnie Michel miała być jedną z nich.
Nie można ze stuprocentową pewnością powiedzieć, że Michel zakaziła się bakterią pływając w Sekwanie, ale według belgijskich triatlonistów to bardzo prawdopodobne. Od początku igrzysk ostro krytykują oni organizatorów.
- To cyrk, w którym sportowców traktuje się jak marionetki - powiedział belgijski triatlonista Marten Van Riel, cytowany przez flamandzki dziennik „De Standaard”. Z kolei triatlonistka Jolien Vermeylen po zakończonych zawodach indywidualnych powiedziała, że w Sekwanie „widziała i czuła rzeczy, o których woli nie myśleć”.
Francuskie władze na oczyszczenie Sekwany przed igrzyskami wydały prawie półtora miliarda euro. To właśnie na tej rzece i jej brzegach odbyło się uroczyste otwarcie igrzysk. Jakość wody w Sekwanie wciąż jest jednak niewystarczająca, co potwierdzają problemy pływaków i triatlonistów.
05.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)