Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemieccy producenci samochodów odnotowują ogromny spadek zysków!
Belgia: Gandawa też zmaga się z przepełnionymi więzieniami
Słowo dnia: Mei
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 4 maja 2025, www.PRACA.BE)
W Brukseli otwarto „Muzeum Frytek"!
Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
Belgia: Miasto Aalter zmienia procedurę rejestracji dla obcokrajowców
Belgia: Wypadki w martwym polu. 10% ofiar ciężko rannych lub śmiertelnych
Niemcy: Małe browary walczą o przetrwanie
Emisje CO2 w europejskim lotnictwie osiągnęły poziom sprzed pandemii

WOJNA: Bojkot. Polskie sklepy wycofują produkty z Rosji i Białorusi

WOJNA: Bojkot. Polskie sklepy wycofują produkty z Rosji i Białorusi Fot. iStock

Sieci handlowe usuwają z półek produkty pochodzenia rosyjskiego i białoruskiego. To ich odpowiedź na zaatakowanie Ukrainy.

Każda z firm podkreśla, że nie zgadza się na to co się dzieje na Ukrainie i stanowczo potępia rosyjsko-białoruską agresję. Tak jak sieć Stokrotka. Jej kierownictwo podjęła decyzję o wycofaniu ze swojej oferty produktów pochodzących z tych krajów. – Wstrzymywane są nowe dostawy takich artykułów, trwa także proces ich wycofywania ze sklepowych półek – dodaje w wydanym komunikacie firma a cytowany w nim Mirosław Wawryszczuk, członek zarządu stokrotki tłumaczy, że to gest solidarności. – Produkty, które już znalazły się w sklepach i magazynach Stokrotki, takie jak na przykład artykuły higieniczne dla dzieci i dorosłych, zostaną przekazane na cele charytatywne związane ze wsparciem dla Ukrainy – tłumaczy.

Tak samo postąpił Rossmann. W trybie natychmiastowym zdecydowano o usunięciu z półek drogerii 52 artykułów wyprodukowanych bezpośrednio w Rosji oraz 101 produktów polskiego dystrybutora. Chodzi np. o kosmetyki marki Natura Siberica, która w Polsce dostarcza kosmetyki na licencji rosyjskiej spółki Natura Siberica LTD.

Na takie same kroki zdecydowały się sieci: Topaz czy Netto. –Zarząd sieci supermarketów Polomarket podjął decyzję o wycofaniu ze sprzedaży produktów pochodzących z Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi – poinformował Polomarket w komunikacie.

Pomoc

Kolejne sieci, które często także usunęły rosyjskie i białoruskie produkty, pomagają także w inny sposób. Wspomniany Topaz już przekazał kilka palet hermetycznie zapakowanej żywności i produktów chemicznych, które mają trafić do punktów pomocowych. Sieć nie wyklucza także, że zorganizuje zbiórki darów w swoich placówkach.

Lidl uruchomił Program Wsparcia Pracowników dla zatrudnionych w sieci Ukraińców. W ramach programu oferowana jest np. pomoc psychologiczna, prawna i finansowa. Sieć deklaruje także, że pomoże w znalezieniu miejsc zakwaterowania dla ukraińskich rodzin pracowników.

Kaufland przekaże produkty o wartości miliona złotych, a każdy pracownik, który tymczasowo wyjedzie na Ukrainę, ma zagwarantowane miejsce pracy po powrocie.

Biedronka i działająca przy firmie fundacja przekażą na pomoc Ukraińcom w sumie 10 mln zł w darach i gotówce. Sieć uprościła już procedury zatrudniania w swoich sklepach i centrach obywateli Ukrainy. Dotyczy to w szczególności rodzin osób, które już wcześniej pracowały w Polsce.

Jak rozpoznać produkt?

Robiąc zakupy, towary z Rosji i Białorusi można rozpoznać po kodzie kreskowym. Pochodzenie produktu zdradzają trzy pierwsze cyfry kodu.

Produkty wyprodukowane w Rosji mają oznaczenia:

460,
461,
462,
463,
464,
465,
466,
467,
468,
469

Produkty wyprodukowane na Białorusi:

481


01.03.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież