Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Ten sam dom ostrzelany po raz drugi!
Polska: Trzy tysiące zwolnień lekarskich w miesiąc. ZUS: To nadużycia
Temat dnia: Cyberatak na lotnisko w Brukseli. Liczne utrudnienia
Polska: Ksiądz w spółce z lekarzem. Obaj oskarżeni o handel narkotykami
Belgia: 39-latek przed sądem za gwałty na przedszkolakach
Polska: Młodzi nie rwą się do walki za Polskę. Większość jest na NIE
Belgia: Nadchodzi prawdziwa jesień?
Polska: Już możesz się zaszczepić przeciwko COVID-19. Szczepionki czekają
Belgia: Fatalny wypadek w Brabancji Walońskiej
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 23 września 2025, www.PRACA.BE)

UE przez tekturowe czeki traci do Polski cierpliwość

UE przez tekturowe czeki traci do Polski cierpliwość Fot. Gov.pl

Komisja Europejska może zmniejszyć przyznawane gminom i miastom dotacje. Jaki związek z tym mają tekturowe czeki, wręczane samorządowcom?

Stało się już pewną tradycją polityczną, że rząd przyznając samorządom dotacje na różnego rodzaju przedsięwzięcia, robi to w blasku fleszy. Do dużych miast i małych miasteczek przyjeżdżają ministrowie i wręczają wójtom czy burmistrzom duże, tekturowe czeki z umieszczonymi na nich kwotami. To wysokość przyznanej dotacji.

Tak się dzieje np. w przypadku programu Cyfrowa Gmina. Są to pieniądze na inwestycje informatyczne. „Gminy otrzymają dofinansowanie w formie grantu do 100 proc. wydatków kwalifikowanych. Minimalna wysokość grantu dla jednej gminy wynosić będzie 100 000 zł, natomiast maksymalna to 2 000 000 zł” - czytamy na rządowych stronach. O tym, że są to pieniądze unijne, nie ma ani słowa, a tylko na dole strony internetowej znajduje się znak Unii Europejskiej. Politycy przemawiający podczas wręczania czeków także niespecjalnie wskazują na źródło pochodzenie środków.

Twój Prąd to z kolei fundusze na ekologiczne źródła energii. Do tej pory zrealizowano już ponad 231,7 tysięcy złożonych wniosków na instalację paneli fotowoltaicznych. Na stronie głównej programu na pochodzenie pieniędzy wskazuje logo funduszy europejskich. I tyle.

Komisja Europejska straciła do tego cierpliwość. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, grozi zmniejszeniem dofinansowań w programach za nierzetelne informowanie o pochodzeniu pieniędzy. Za brak unijnego oznaczenia przy tego typu działaniach od 2022 roku będzie można stracić do 3 procent funduszy. KE ma na myśli głównie Mój Prąd i Cyfrową Gminę, które w całości są finansowane z funduszy wspólnotowych. Ministerstwo Klimatu miało już poprawić komunikaty dotyczące ekologicznej energetyki. Z kolei Centrum Projektów Polska Cyfrowa (zajmuje się programem informatycznym) tłumaczy dziennikarzom, że czeki wręczane przez ministra Janusza Cieszyńskiego, są tak naprawdę fikcyjne, bo konkursu jeszcze nie było i gminy nie są jeszcze beneficjentami unijnych funduszy.

02.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Gov.pl

(sl)

 

Last modified onczwartek, 02 grudzień 2021 16:42

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież