Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 29 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Tenis: Świątek bezlitosna w Madrycie: Pewne zwycięstwo nad Noskovą!
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą
Belgia, Woluwe-Saint-Lambert: Senior zatruł się tlenkiem węgla
Belgia: Policja poszukuje świadków strzelaniny w Anderlechcie
Polska: 18-latek poszedł popływać i utonął. Zaczął się tragiczny sezon na wodzie
Belgia: Tragiczne skutki kłótni w Turnhout, dwóch zabitych
Polska: Wybory 20205. Jak głosować poza miejscem zamieszkania? Nie trzeba iść do urzędu [WIDEO]
Temat dnia: Ukończone studia gwarancją pracy? „Wielka różnica”

Polska: Zaraza atakuje. Jak widzisz plamkę, to już po ogórkach

Polska: Zaraza atakuje. Jak widzisz plamkę, to już po ogórkach Fot. Canva

Ogórki atakuje tajemnicza zaraza. W ciągu trzech dni może zniszczyć całe uprawy.

Słoiki już naszykowane i zapełniają się chrzanem i koprem. W szklanych pojemnikach lądują oczywiście ogórki, bo w wielu domach właśnie robi się na zimę przetwory z ogórków. I to nie tylko tradycyjne kiszone czy konserwowe, ale także ich bardziej oryginalne warianty.

W wyszukiwarce internetowej Google coraz większą popularność zyskują takie frazy jak „ogórki w musztardzie” albo „ogórki z curry”.

Zaraza atakuje

Ale nie mamy dla miłośników ogórków dobrych wiadomości. W całej Polsce panuje zaraza, która niszczy uprawy. Zarówno te wielkie – przemysłowe, jak i mniejsze – przydomowe. Nagle na liściach pojawiają się niewinne plamki. Mijają trzy dni i warzywa są już do niczego. Liście i łodygi momentalnie usychają i ogórki nie mają możliwości pobrania wody. Padają.

– U nas ogórek się jakoś jeszcze trzyma, ale u sąsiadów już nie ma. Kiedyś mówiło się na to zaraza. Dzisiaj wiadomo, że mączniak i kanciasta plamistość – mówi wp.pl Tomasz Boczek, plantator z Mazanowa.

Zaskoczenie

Pani Dominika ogórki uprawia na działce i zebrała już pierwsze sztuki. O zarazie słyszała i się jej boi.

– Codziennie oglądam liście. Zdarzały się lata, że coś je zżerało. Były to np. ślimaki, ale teraz jestem zaskoczona, że jakaś zaraza atakuje – opowiada.

Ta zaraza może występować w dwóch wersjach. Jak tłumaczy Karol Kłopot z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego – to bakteryjna kanciasta plamistość ogórka albo jeszcze częstszy mączniak rzekomy. Są do siebie podobne.

Rolnicy pryskają uprawy nawet częściej niż zazwyczaj, ale to może nie pomóc. Winna jest pogoda.

– Jak jest bardzo ciepło i wysoka temperatura się utrzymuje, to choroby grzybowe się nie rozwijają. Ale jeżeli jest tak jak teraz: rano i wieczorem rosy, mgły, opady od czasu do czasu, a w ciągu dnia wysokie temperatury, to są świetne warunki sprzyjające rozwijaniu się chorób takich jak mączniak rzekomy – tłumaczy wp.pl Karol Kłopot.


25.07.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież