Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Nowa twarz mordercy Tanii. Po 30 latach śledczy wracają do sprawy
Polska: Broń w rękach Polaków - nadchodzi strzelecka wolność?
Belegia: Essen uczy ratować życie: dzieci od 10. roku życia poznają zasady reanimacji
Słodycze, dynie i maski - Halloween na dobre zadomowiło się w Polsce
Belgia: Opiekunka z Poperinge przed sądem za potrząsanie niemowlęciem
Belgia: Młodzi bez prawa jazdy, bez pracy? Alarmujące dane z Flandrii
Czeka nas era pustych domów. Polska kurczy się, a mieszkania tracą na wartości
Bezpieczniej na ulicach Brukseli! Liczba potrąceń przez tramwaje spadła o połowę
Polska: Szpitale jak lotniska. Rząd chce bramek i ochrony z licencją, lekarze mówią: „to absurd”
Rozwód jednym kliknięciem. Belgowie coraz częściej kończą małżeństwa online

Polska: Wyrok TSUE wobec Polski. Co z 770 miliardami złotych?

Polska: Wyrok TSUE wobec Polski. Co z 770 miliardami złotych? Fot. iStock

Znamy orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wobec stanu praworządności w Polsce. A to od niego zależy, czy otrzymamy miliardy z Unii Europejskiej.

Mimo zagrożenia wiszącego nad Krajowym Planem Odbudowy premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że będzie on  realizowany. To jednak trudne, bo w planie jest zapisana część z 770 mld zł z funduszy unijnych. Nie widzieliśmy z tej puli jeszcze ani złotówki i od środowego wyroku TSUE zależało, czy zobaczymy.

Chodzi nie tylko o pieniądze, ale także – i głównie – o praworządność. W grudniu 2020 roku Unia Europejska (wszystkie kraje do niej należące) zdecydowała o tzw. mechanizmie warunkowości. Zgodnie z nim pieniądze z UE otrzymują tylko te państwa, w których przestrzegane są zasady praworządności. A z tym, według Brukseli, Polska i Węgry mają poważny problem. W naszym przypadku chodzi o sądownictwo. Komisja Europejska oczekuje likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego czy zmian w upolitycznionej Krajowej Radzie Sądownictwa.

Istnieje poważne zagrożenie, że bez takich ruchów nie otrzymamy wynegocjowanych pieniędzy. O ile TSUE uzna, że Unia ma prawo działać w taki sposób.
Polska i Węgry do Trybunału zaskarżyły właśnie zasadę warunkowości. Dziś (środa 16 lutego) zapadło w tej sprawie orzeczenie.

TSUE orzekło, że mechanizm jest zgodny z prawem unijnym i skarga Polski i Węgier została odrzucona. To daje zielone światło do zastosowania tego mechanizmu.

Co dalej?

Teraz sprawą zajmie się Komisja Europejska. Potrzebuje przynajmniej kilu tygodni na przeanalizowanie sytuacji. Jeżeli zdecyduje się zastosować mechanizm, to potrzebuje zgody Rady UE. Na „ukaranie” Polski musi zgodzić się 55 procent krajów reprezentujących przynajmniej 65 proc. ludności UE.
Jednocześnie polski Trybunał Konstytucyjny zajmuje się tą sprawą i bada, czy mechanizm jest zgodny z polską konstytucją. Wyrok TK nie ma jednak żadnego wpływu na działania instytucji unijnych.

17.02.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież