Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Tutaj co drugie mieszkanie za mniej niż 160 tys. euro
Belgia: Troje dzieci pod jednym dachem? To rzadkość
Belgia: Kierowcy furgonetek zbyt często rozpraszani są przez smartfony
Belgia, biznes: Ponad 6 tys. bankructw w tym roku. To dużo?
Belgia: Strefy bezemisyjne niesprawiedliwe?
Belgia, Flandria: Tutaj najwięcej „singli”
Niemcy: Inflacja osiągnęła najniższy poziom od października
Belgia: Organizacje potępiają przesyłki przez port w Antwerpii do Izraela
Słowo dnia: Kampeerterrein
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 13 lipca 2025, www.PRACA.BE)

Polska: Upadłość za upadłością. Polacy coraz szybciej bankrutują

Polska: Upadłość za upadłością. Polacy coraz szybciej bankrutują Fot. Canva

Jest źle, a może być jeszcze gorzej. Rok 2023 był rekordowy pod względem upadłości konsumenckich w Polsce.

W ubiegłym roku – jak podał „Puls Biznesu” – ogłoszono upadłość aż 21 tys. konsumentów, co znacznie przewyższa dane z lat poprzednich.

Łącznie, od początku istnienia tej procedury, zbankrutowało już blisko 100 tys. obywateli. Średnia wieku osób ogłaszających upadłość to 49 lat.

Co to jest upadłość konsumencka?

Polega na uznaniu jakiejś osoby za niewypłacalną. Czyli taką, która jest niezdolna do terminowego regulowania zobowiązań – np. rat kredytowych – przez co najmniej 3 miesiące.

Upadłość konsumencką ogłasza sąd. Jest to równoznaczne z publicznym ujawnieniem danych identyfikujących niewypłacalnego dłużnika. Umorzenie długów w postępowaniu upadłościowym następuje dopiero po wykonaniu przez upadłego planu spłaty wierzycieli.

Problem narasta

Upadłość konsumencka jest postrzegana jako jedyna szansa dla osób, które znalazły się w spirali zadłużenia. W związku z tym, że wśród konsumentów rośnie świadomość prawna dotycząca upadłości konsumenckiej, to i liczba takich upadłości wzrasta.

Jarosław Nowrotek, prezes Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG), podkreśla, że choć obserwujemy kolejny rekord, to w skali całego społeczeństwa liczba upadłości nie jest jeszcze alarmująco wysoka.

– Po prostu osoby, które z różnych przyczyn wpadły w spiralę zadłużenia, dostają możliwość ogłoszenia upadłości, która jest dla nich ratunkiem – mówi Nowrotek.

Koszty życia rosną dużo szybciej niż pensje

Wzrost kosztów życia, paliwa i energii ma bezpośredni wpływ na zdolność do spłaty długów. I choć od 1 stycznia 2024 roku płaca minimalna wynosi już 4242 zł brutto, to i tak jest to dużo za mało, żeby zrekompensować wysokie ceny w sklepach.

Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób chwyta się ostatniej deski ratunku w postaci ogłoszenia upadłości.

07.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

Last modified onczwartek, 04 styczeń 2024 15:46

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież