Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Mężczyzna ranny w ataku nożem w pobliżu stacji Bruksela-Midi
Burza, cisza, triumf: Iga Świątek po trzech setach odprawia rosjankę
Belgia: Niemowlak porzucony przy rzece. Apel do matki
Polska: Drugi Polak w kosmosie. Wiadomo, kiedy wyruszy historyczna misja Ax-4
Temat dnia: Bieda w Belgii większa niż w Polsce?
Polskie filmy 25-lecia wybrane. Widziałeś je wszystkie?
Słowo dnia: Jazz
Belgia: Dziś nawet 27 stopni Celsjusza!
Niemcy: Obywatele Chin aresztowani pod zarzutem szpiegostwa
Polska: Termin mija o północy. Ostatnia szansa na złożenie PIT-a

Polska: UOKiK uderzył w Biedronkę, bo źle grała z klientami. Chodzi o grube miliony

Polska: UOKiK uderzył w Biedronkę, bo źle grała z klientami. Chodzi o grube miliony Fot. iStock

Aż 60 milionów złotych ma zapłacić właściciel sieci dyskontów Biedronka. To kara, jaką nałożył na nią Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kolejne starcie Biedronka kontra UOKiK. Tym razem decyzją sądu urząd utrzymał karę ponad 60 mln zł dla właściciela sieci sklepów. Na razie nie ma komentarza Jeronimo Martins Polska. Sytuację przedstawił natomiast UOKiK.

Kara za warzywa

Postępowanie rozpoczęło się w kwietniu 2021 roku. Ruszyło po sygnałach od klientów Biedronki, którzy narzekali, że w sklepach był błędnie podawany kraj pochodzenia owoców i warzyw.

– Rzetelna informacja o oferowanych produktach to podstawowy obowiązek przedsiębiorcy i niezbywalne prawo konsumenta. Tymczasem w sklepach Biedronka konsumenci, którzy chcieli kupić polskie ziemniaki, pomidory czy jabłka, byli często wprowadzani w błąd – wyjaśniał wtedy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

I dodał: – Nasze postępowanie wykazało, że w wielu przypadkach informacje na wywieszkach różniły się od tych na opakowaniach zbiorczych czy w dokumentach dostawy. Naruszenia te miały charakter systemowy i długotrwały.

Chodzi dokładnie o to, że Biedronka sprzedawała polski czosnek z Hiszpanii (sklep w Łodzi), a ziemniaki (w Radymnie) były z Francji. Tak samo jak kapusta sprzedawana w Kołobrzegu. Seler ze sklepu w Koszalinie był z Niderlandów, a Gruszki (Katowice) były holenderskie. To jeszcze nie wszystko, bo w Katowicach można było kupić polską cebulę z Francji.

Jest decyzja sądu

Biedronka jednak nie zgodziła się z tą decyzją i poszła do sądu. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował właśnie, że sieć przegrała.

„Sąd utrzymał karę ponad 60 mln zł. Wyrok jest nieprawomocny” – czytamy w komunikacie.

18.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież