Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Bankomat cię przejrzał - złodzieje wyciągnęli z kont miliony. Jak to mogło się stać?
Belgia: Były nauczyciel z Bredene skazany za wykorzystywanie uczennic - uniknie więzienia
Polska: Miała otruć ciężarną wspólniczkę! Wstrząs w warszawskiej kancelarii
Belgia: Kolejny skandal w więzieniu w Antwerpii. Mężczyzna zgwałcony we śnie
Drony znów nad belgijską bazą wojskową. Wojsko bezradne wobec nieznanego intruza
Belgia: Rekonstrukcja zabójstwa polskiego pracownika sezonowego w Maasmechelen
Polska: Bon ciepłowniczy na start. Sprawdź, czy dostaniesz nawet 1750 zł
Belgia, Bruksela: mniej włamań, więcej narkotyków
Ranking jakości życia w Polsce zaskakuje: Południe kwitnie, północ się wyludnia
Rodzinne przyjęcie zakończone dramatem: 17 osób z objawami zatrucia tlenkiem węgla

Polska: Tańszy prąd już za rok. Dobre wieści w sprawie bonu energetycznego

Polska: Tańszy prąd już za rok. Dobre wieści w sprawie bonu energetycznego Fot. Canva

Już przyszłym roku mniej zapłacimy za prąd. Ale wyraźną obniżkę cen odczujemy w 2030 roku, kiedy zaczną procentować inwestycje w OZE.

– Wychodzimy z górki pokryzysowej. Jestem przekonana, że kolejne taryfy będą niższe – zapowiedziała w Radiu ZET Paulina Henning-Kloska.

Na co i kiedy możemy liczyć?

– Taryfy ustaliliśmy teraz na 1,5 roku. W końcówce przyszłego roku jest przestrzeń do obniżki taryf – podkreśliła Hennig-Kloska.

I dodała: – Wyraźne odczuwalne zmiany cen będą w 2030 roku. Jak tylko przebudujemy miks energetyczny. Bo nie da się nagle zmienić, żeby 57 proc. energii pochodzącej z węgla, pochodziło z OZE.
Jednym z powodów, że teraz ceny prądu w Polsce są jednymi z najwyższych w Europie, wynika z tego, że – jak powiedziała w Radiu ZET Hennig-Kloska –

„produkujemy zbyt dużo energii z węgla”.

– Dlatego nasza energetyka jest najbardziej emisyjna w Europie, najbardziej obciążana opłatami za emisję – wyjaśniła.

To ma się zmienić dzięki inwestycjom w OZE (odnawialne źródła energii). Koszty energii – zapowiada Ministerstwa Klimatu i Środowiska – do 2030 r. spadną o 13 proc., a do 2040 r. o 30 proc.

Bon energetyczny zostanie także w przyszłym roku

W rozmowie z Radem Zet szefowa resortu środowiska zapewniła, że w przyszłym roku będzie utrzymana tarcza osłonowa.

Przypomnijmy, że do końca września trzeba złożyć w urzędzie gminy lub miasta wniosek o przyznanie bonu energetycznego. Wysokość pomocy jest zróżnicowana w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym. I tak:

300 zł – przysługuje gospodarstwu domowemu jednoosobowemu,
400 zł – gospodarstwu składającemu się z 2 do 3 osób,
500 zł – gospodarstwu składającemu się z 4 do 5 osób,
600 zł – gospodarstwu składającemu się z co najmniej 6 osób.

Pieniądze są także dla osób mniej zamożnych, które swoje domy ogrzewają urządzeniami elektrycznymi, np. pompami ciepła czy piecami akumulacyjnymi. Musi to być jednak zgłoszone do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wówczas bon wyniesie:

600 zł – w przypadku gospodarstwa jednoosobowego,
800 zł – w przypadku gospodarstw składających się z 2 do 3 osób,
1000 zł – w przypadku gospodarstwa składającego się z 4 do 5 osób,
1200 zł – w przypadku gospodarstwa składającego się z co najmniej 6 osób.


16.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva / Paulina Henning-Kloska, szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska

(sw)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież