Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Nowe przepisy dotyczące reklam politycznych w Europie
Polska: „Kopciuchy do wymiany albo mandat 5 000 zł”. Ostateczny zakaz palenia w piecach bez norm
Belgia: Apel premiera o dyskrecję trafił w próżnię
Szokujący wyrok: za miejsce na cmentarzu nie trzeba płacić. Polacy mogą odzyskać tysiące złotych
Belgia: Jedna trzecia brukselskiego dobrobytu odpływa do innych regionów
Belgia: Masowe oszustwa na egzaminach na prawo jazdy. 151 kandydatów złapanych
Kolumbijczycy, Filipińczycy i Hindusi pracują w Polsce coraz częściej. Ukraińcy przenoszą się dalej na Zachód
Prognoza pogody dla Belgii - piątek, 24 października
Polska: Horror w gabinecie lekarskim. Pacjentka próbowała udusić lekarza stetoskopem
Belgia: 7 miliardów euro rocznie z Flandrii i Brukseli do Walonii. Nowy raport ujawnia skalę przepływów podatkowych

Polska: Szalejąca drożyzna spędza sen z powiek Polakom. A lepiej szybko nie będzie

Polska: Szalejąca drożyzna spędza sen z powiek Polakom. A lepiej szybko nie będzie Fot. Pixabay

Co dziś najbardziej martwi Polaków? Otóż bez względu na to, kto jaką partię polityczną popiera, jest nią drożyzna, która na dobre zdominowała nasze codzienne życie.

United Surveys na zlecenie RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” zapytał Polaków, co jest ich największym zmartwieniem. Zaskoczeń nie było. Ponad połowa (52,1 proc.) odpowiedziała – drożyzna.

I taka odpowiedź nie dziwi, jeśli weźmie się pod uwagę dane GUS o aktualnej inflacji, sięgającej już prawie 18 proc., która winduje ceny w sklepach. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych rok do roku wzrosły o 21,9 proc., nośniki energii aż o 41,7 proc., a paliwa o 19,5 proc. Co gorsza, w przyszłości drożyzna może być jeszcze bardziej dokuczliwa dla naszych portfeli.

Co więcej, doskwiera ona Polakom niezależnie od ich poglądów politycznych. Szalejące ceny dostrzega aż 44 proc. zwolenników obozu rządzącego i 55 proc. wyborców opozycji. Są wśród nich zarówno mieszkańcy wsi (58 proc.), jak i dużych miast (53 proc.).

Jeszcze bardziej przygnębiające są odpowiedzi najmłodszych respondentów. Aż 83 proc. osób w wieku 18-29 lat wskazało rosnące ceny jako swoje największe zmartwienie.

– Nastroje wśród Polaków, jeśli chodzi o finanse i przewidywanie tego, co nas czeka, są w tej chwili gorsze niż w pandemii – powiedział Wirtualnej Polsce Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów. – Ponad 33 proc. przewiduje, że sytuacja materialna się pogorszy. To co bardzo niepokoi, to fakt, że aż 43 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności, żadnej poduszki finansowej na wypadek kłopotów. A przecież mamy do czynienia ze zwiększeniem wydatków. A one nadal będą rosły.

Co nas jeszcze martwi?

Kolejne z listy zmartwienia wybrało znacznie mniej ankietowanych. I tak:

- 11,9 proc. za największy problem uważa raty kredytów;
- 9,4 proc. osób martwi się, czy ogrzeją dom zimą;
- 3,5 proc. ankietowanych martwi się sytuacją na rynku pracy.

Natomiast zaskoczeniem sondażu jest to, że aż 12,6 proc. uczestników badania nie ma zmartwień związanych z rosnącymi kosztami ogrzewania, rynkiem pracy czy ratami kredytów.

19.11.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Pixabay

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież