Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Czy mieszkańcy Flandrii są szczęśliwi?
Polska: Drony wlatują, jak i kiedy chcą. Jesteśmy bezradni?
Słowo dnia: Blij
Belgia: Pociągi opóźnione z powodu... koni na torach
Belgia, Bruksela: Jedna osoba ranna w wybuchu gazu
Polska: Czternastka do przemyślenia. Kto w przyszłości będzie na to płacił?
Belgia: Zatrzymano agresora, który groził robotnikom atrapą broni
Polska: Są pieniądze do wzięcia. Na chętnych czekają miliony złotych
Belgia: Miały 3 i 4 lata... Dzieci zginęły w tragicznym wypadku
Belgia: Pierwsze wirtualne zoo w Brukseli!

Polska: Prostują zamieszanie w szkołach. Rodzicowi łatwiej będzie pójść na wycieczkę

Polska: Prostują zamieszanie w szkołach. Rodzicowi łatwiej będzie pójść na wycieczkę Fot. Canva

Wprowadzone niedawno przepisy sprawiły, że rodzic, który chce pomóc przy szkolnej wycieczce, musi mieć sądowe zaświadczenie, że nie był karany za przestępstwa na tle seksualnym. Teraz to ma się zmienić.

Kłopoty są i nie ma co ich ukrywać. -– Można takie zaświadczenie załatwić online lub osobiście w sądzie. To kilka dni czekania na dokument, za który trzeba zapłacić. Niby tylko 20 zł, ale jednak – mówi pani Marzena.

To mama ucznia szkoły podstawowej, która niedawno prowadziła w szkole dziecka warsztaty wielkanocne. Nie mogłaby tego zrobić, gdyby nie miała sądowego zaświadczenia o tym, że nie nie jest karana za przestępstwa na tle seksualnym.

Prawo Kamilka

Takie zmiany w tym roku szkolnym wprowadziło tzw. prawo Kamilka. Nazwę wzięło od 8-letniego chłopca z Częstochowy. Zmarł na skutek brutalnego znęcania się nad nim przez ojczyma. Ta tragedia sprawiła, że mocno zmieniły się przepisy dotyczące opieki nad dzieckiem. A jedno ze standardów jest to, że każdy nauczyciel czy prowadzący zajęcia z dziećmi (nawet okazjonalnie) powinien mieć zaświadczenie z sądu.

- To rodzi kłopoty, bo na przykład nie jest już tak łatwo pomóc nauczycielowi w wycieczce szkolnej. Nawet w wyjściu do kina z uczniami. Poszukiwani są rodzice z zaświadczeniami, a nie każdy przecież je ma – opowiada pani Marzena.

Będzie zmiana: oświadczenie zamiast zaświadczenia

I to właśnie ma się zmienić. „Rodzice pomagający nauczycielom, na przykład przy pilnowaniu dzieci w trakcie drogi na basen, nie będą już musieli uzyskiwać zaświadczenia o niekaralności” – donosi Prawo.pl.

Minister Sprawiedliwości uznał, że przepisy trzeba zmodyfikować. Przygotował nowelizację ustawy i zgodnie z jej zapisami rodzic nie będzie potrzebował zaświadczenia.

„MS proponuje, by rodzic dopuszczany był do innej działalności organizowanej przez podmiot, np. szkołę, do którego uczęszcza dziecko pozostające pod jego władzą rodzicielską lub opieką, pod warunkiem złożenia oświadczenia” – czytamy.

Rodzic ma tym samym oświadczyć, że jego dane nie są zamieszczone w rejestrze sprawców z dostępem przestępstw na tle seksualnym. I że nie był skazany za takie przestępstwa.


10.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież