Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kiedy Sławosz Uznański-Wiśniewski wróci do Polski? Tu czeka na niego kolejna misja
Belgia: Scena spłonęła, ale Tomorrowland się odbędzie
Polska: Nie żyje Joanna Kołaczkowska. „Dziękujemy Ci, Asiu”
Tragedia w Houtave. 20-letni motocyklista zginął w wypadku
Belgia: Oblał go „żrącą substancją”, bo... źle zaparkował
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 17 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Dużo więcej miejsc w domach opieki niż w Polsce
Polska: Już tak łatwo nie kupisz. Dwa popularne leki przeciwbólowe tylko na receptę
Belgia: Tutaj cztery razy więcej wypadków hulajnóg elektrycznych!
Polska: „Źle zaczął i źle kończy”. Ostre komentarze po ułaskawieniu Bąkiewicza

Polska: Polacy widzą swoją przyszłość w czarnych barwach. Nastroje gorsze niż w pandemii

Polska: Polacy widzą swoją przyszłość w czarnych barwach. Nastroje gorsze niż w pandemii Fot. iStock

Tak źle jak w grudniu Polacy nie oceniali jeszcze sytuacji gospodarstw domowych. Przez inflację tracimy – czasem niewielkie – oszczędności. Dlatego musimy zaciskać pasa i ograniczać wydatki.

Nawet drastycznie

Aż 60 proc. Polaków uważa, że ich sytuacja rok do roku bardzo się pogorszyła, a oszczędności topnieją w oczach. Tylko 15 procentom zaoszczędzone pieniądze starczą na dłużej niż pół roku, a 42 –  maksymalnie 3 miesiące.

Nastrojom polskich konsumentów przyjrzała się w badaniu GfK „Current Consumer Mood”firma GfK, a wyniki opisała „Rzeczpospolita”.

– Mamy do czynienia z pesymizmem konsumenckim, jakiego nie obserwowaliśmy w ostatnich 2 latach, nawet w pandemicznym 2020 roku – ocenia dla dziennika Dominika Grusznic-Drobińska, dyrektorka w GfK.

Wydajemy oszczędności albo pożyczamy

Efekt? Leci sprzedaż. Nawet w fast-foodach. Powód?

– Rosnąca inflacja, spadek akcji kredytowej, widoczne zahamowanie inwestycyjne, spadające wskaźniki koniunktury w handlu detalicznym to tylko niektóre przykłady oznak nadciągających kłopotów rynkowych – wylicza w rozmowie z Rz prof. Robert Kozielski z Uniwersytetu Łódzkiego.

I dodaje: – Konsekwencją są spadające dochody nabywców. W krótkim okresie oczekiwane jest utrzymywanie poziomu konsumpcji kosztem posiadanych oszczędności i krótkoterminowych pożyczek.

Dlatego już można prognozować ostrożne podchodzenie przez Polaków do wydatków. W tym kontekście „Rzeczpospolita” przypomina inne badanie konsumenckie.

Margaryna zamiast masła

Wynika z niego, że aż 89 proc. gospodarstw domowych wie, że musi oszczędzać. W przypadku alkoholi mocnych blisko 3 proc. całkowicie zrezygnowało z takich zakupów.

Podobna grupa zrezygnowała ze świeżych ryb czy sypkiej herbaty, nieco mniejsza z masła na rzecz tańszej margaryny czy oliwek lub kawy rozpuszczalnej.

– Mamy do czynienia z dalszym pogarszaniem się nastrojów konsumenckich, co oznacza nie tylko pogorszenie jakości życia, ale także coraz gorsze prognozy PKB, zależne w dużej mierze od poziomu konsumpcji społeczeństwa – mówi Anna Czarczyńska z Akademii Leona Koźmińskiego.

A to poważne wyzwanie dla sieci handlowych i to nie tylko spożywczych. Polacy już mniej wydają na gastronomię, ale też sprzęt elektroniczny, meble czy materiały budowlane i wykończeniowe. Efektem jest zaostrzająca się konkurencja.

Co nas czeka? – Bardzo trudny dla wszystkich przyszły rok. Jest to związane przede wszystkim z inflacją, która prawdopodobnie utrzyma się na bardzo wysokim poziomie – ocenia w rozmowie z Rz prof. Grzegorz Karasiewicz z UW.

15.12.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież