Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Szokujący wyrok: za miejsce na cmentarzu nie trzeba płacić. Polacy mogą odzyskać tysiące złotych
Belgia: Jedna trzecia brukselskiego dobrobytu odpływa do innych regionów
Belgia: Masowe oszustwa na egzaminach na prawo jazdy. 151 kandydatów złapanych
Kolumbijczycy, Filipińczycy i Hindusi pracują w Polsce coraz częściej. Ukraińcy przenoszą się dalej na Zachód
Prognoza pogody dla Belgii - piątek, 24 października
Polska: Horror w gabinecie lekarskim. Pacjentka próbowała udusić lekarza stetoskopem
Belgia: 7 miliardów euro rocznie z Flandrii i Brukseli do Walonii. Nowy raport ujawnia skalę przepływów podatkowych
Polacy piją coraz rzadziej, ale częściej sami. Nowy trend w konsumpcji alkoholu zaskakuje ekspertów
Prognoza pogody dla Belgii - od czwartku 23 października do niedzieli 26 października 2025
Belgia: Ojciec skazany na 20 lat więzienia za trwające dekadę wykorzystywanie seksualne córki

Polska: Pociągiem 250 km/h? Znane są plany PKP

Polska: Pociągiem 250 km/h? Znane są plany PKP fot. iStock / zdjęcie ilustracyjne

Prezes spółki PKP Polskie Linie Kolejowe ujawnił, kiedy w Polsce pociągi będą mogły jeździć z prędkością 250 km/h. Ogłoszonych jest kilkanaście przetargów, dzięki którym certyfikacja przedsięwzięcia będzie możliwa w całkiem nieodległym terminie.

Centralna Magistrala Kolejowa to linia, po której pociągi już teraz mogą poruszać się z prędkością 200 km/h. Trwające prace mają sprawić, że wkrótce tabor będzie jechał po szynach CMK jeszcze szybciej – nawet 250 km/h. Rzeczona trasa ma swój początek w Grodzisku Mazowieckim, kończy się zaś w Zawierciu. Połączenie wiąże ze sobą stacje m.in. w Warszawie, Krakowie i Katowicach.

Według informacji przekazanej przez prezesa PKP PLK możliwość certyfikowania trasy do wyższej prędkości powinna nastąpić w grudniu 2023 roku.

„Założenia były takie, żeby wykonać wszystkie potrzebne prace do końca przyszłego roku i robimy wszystko, żeby tak się stało” – wyjaśnił Ireneusz Merchel. Szef spółki zaznaczył, że obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć, ile czasu potrwa proces certyfikacji.

„Chcemy zakończyć prace do końca 2023 roku, ale czy uzyskamy certyfikację w grudniu 2023 roku, czy w połowie 2024 roku, to odpowiedzialnie będziemy mogli mówić najwcześniej za rok” – wyjaśnił prezes Merchel dodając, że ogłoszonych jest kilkanaście przetargów, między innymi na poprawę parametrów podtorza czy stan samych torów. Niektóre z tych prac dobiegły już końca.

27.12.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot. iStock

(eg)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież