Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Sesja ślubna w... supermarkecie?! „Tutaj się poznaliśmy”
Polska: Moneta na wycieraczce. To nie musi być przypadek, to może być ostrzeżenie
Słowa dnia: Hoe gaat het?
Polska: Uniowstąpienie. To już 20 lat. Polska świętuje akcesję do Unii Europejskiej
Już w środę bezpłatny wstęp do prawie 30 belgijskich zamków!
Rozległy pożar w centrum Brukseli! „Ludzi ratowały z dachu helikoptery”
Niemcy: Gospodarka wykazuje lekkie ożywienie
Kochasz? Nie bij! 30 kwietnia - Światowy Dzień Sprzeciwu Wobec Bicia Dzieci
Polskim rencistom ubywa lat. Za to ich liczba z roku na rok rośnie
Doszczętnie spłonęła restauracja w Saint-Gilles

Polska: Papierosy podrożeją? Tak chcą zmusić palaczy do rzucenia palenia

Polska: Papierosy podrożeją? Tak chcą zmusić palaczy do rzucenia palenia Fot. iStock

Tylko podnoszenie podatków na papierosy zmusi Polaków do rzucenia palenia. Eksperci z Polskiej Akademii Nauk nie mają co do tego wątpliwości.

To będzie środa. 31 maja. Tego dnia będziemy obchodzili Światowy Dzień Bez Papierosa. To zawsze jest dobra okazja do rzucenia palenia. A problem... jest palący.

Otóż w 2020 roku Państwowy Zakład Higieny przeprowadził badanie, które pokazało, że w Polsce regularnie pali 23,1 proc. mężczyzn oraz 14,9 proc. kobiet. Z wyrobów elektronicznych z nikotyną korzysta codziennie 10,8 proc. mężczyzn i 7,1 proc. kobiet. Pamiętajmy jednak, że są to tylko deklaracje i problem może być znacznie poważniejszy.



Co robi władza, żeby zniechęcić Polaków do palenia? Podnosi akcyzę na wyroby tytoniowe (zresztą tak samo robi z alkoholem). Od 1 stycznia 2022 r. stawki akcyzy na alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie wzrosły o 10 proc. W tym roku o kolejne 5. I tak będzie już co roku.

Kulą w płot

Szybko jednak okazało się, że sprzedaż papierosów w Polsce – zamiast maleć – systematycznie rośnie. Jak to możliwe?

Otóż firmy sprzedające najdroższe marki papierosów przerzuciły podwyżkę akcyzy na klientów. Te tańsze produkty wcale tak mocno nie podrożały, bo ich producenci dodatkowe koszty wzięli na siebie. Jak tłumaczy prof. Robert

Gwiazdowski, wynika to z faktu, że osoby kupujące tańsze papierosy nie są tak mocno przywiązane do konkretnej marki i jeżeli paczka X znacznie podrożeje, to kupią tańszą paczkę Y. Dlatego producenci nie mogą tak bardzo podnosić cen.

Dodatkowo napływ uchodźców z Ukrainy także zintensyfikował sprzedaż papierosów. Tym bardziej, że polskie tanie marki na Ukrainie są markami premium.

PAN się obawia

Teraz Polska Akademia Nauk alarmuje, że aż 29 proc. Polaków regularnie pali papierosy. Eksperci przypominają, że palenie tytoniu jest najważniejszą przyczyną zgonów mężczyzn w Polsce. Z kolei wśród kobiet stanowi drugą co do częstości przyczynę wszystkich zgonów.

Szacuje się, że palacze w Polsce kosztują budżet 57 mld dolarów, z czego 7 mld stanowiły wydatki na opiekę zdrowotną z powodu chorób odtytoniowych, a 50 mld to koszty utraconej produktywności z powodu chorób i przedwczesnych zgonów.

Podatek w górę

Według PAN z paleniem trzeba walczyć, zakazując reklamy takich produktów i prowadząc w szkołach edukację prozdrowotną. To jednak może być za mało. Dlatego eksperci chcą jeszcze mocniejszego posunięcia –  chcą uderzyć Polaków po kieszeni.

Zalecają zwiększenie podatku od wyrobów tytoniowych, które prowadzi do wzrostu ich cen, a w konsekwencji zmniejsza ich użycie we wszystkich grupach wiekowych. Ceny wyrobów nikotynowych powinny rosnąć szybciej niż indywidulane dochody i inflacja, żeby nie było nas stać na taki „luksus” jak palenie papierosów.

08.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież