Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W tym regionie najwięcej nowych mieszkań
Belgia: Mniej podróżujemy? Spadek liczby rezerwacji hotelowych
Parlament Europejski opowiada się za zrównoważonymi opakowaniami
Belgia: Praca gorsza niż wykształcenie? To częste
Belgia: Te gminy się wyludniają
W ciągu ostatnich 20 lat w Belgii wykryto pięć razy więcej nowotworów skóry
Niemcy: Nadszedł czas na ograniczenie prędkości na autostradach?
Belgia: Tylu ludzi kupuje książki i czasopism przez Internet
Słowo dnia: Teek
Polacy nie liczą już na ZUS. Wolą liczyć na siebie. Jakie mają sposoby?

Polska: Obława na kangura. Leśnicy proszą o pomoc

Polska: Obława na kangura. Leśnicy proszą o pomoc Fot. Leśny Zakład Doświadczalny

Nie wiadomo, skąd się wziął, ale harcuje po lesie. Kangur jest na celowniku leśników, którzy nie mogą go znaleźć. Dlatego proszą o pomoc.

„Był skaczący lisek nazwany żartobliwie kangurem, teraz macie… prawdziwego kangura. Jest daleki od rodzimej fauny i nie mamy pojęcia, skąd się u nas wziął” - napisali w serwisie X (dawny Twitter) przedstawiciele Lasów Państwowych.

I wcale nie żartują. Okazuje się, że po polskim lesie harcuje prawdziwy australijski kangur.

Trwają poszukiwania

Zwierzę zostało zauważone i nagrane w lasach Puszczy Zielonki. Autorką filmu jest kobieta, która spacerowała w rejonie rezerwatu przyrody Klasztorne Modrzewie. Kangura spotkała dwa razy, a nagranie wysłała Leśnego Zakładu

Doświadczalnego w Murowanej Goślinie.

Jest podejrzenie, że zwierzę uciekło właścicielowi z Pobiedzisk w okolicach Poznania, ale pewności nie ma. Wiadomo jednak, że leśnicy szukają kangura. I nie mogą go znaleźć. Proszą o pomoc.

„Kangury, mimo że często są postrzegane jako przyjazne stworzenia, to w sytuacji stresowej mogą okazać się lekko nieprzewidywalne. W związku z tym zalecamy ostrożność” – przestrzegają i podają wskazówki.

Nie podchodźcie i nie próbujcie dotykać kangura.

Zachowujcie spokojny dystans oraz unikajcie gwałtownych ruchów.

Nie próbujcie go karmić.

Unikajcie kontaktu wzrokowego z kangurem, który może interpretować to jako zagrożenie.

Nie wolno spuszczać psów ze smyczy

Każdy, kto zobaczy kangura, powinien skontaktować się z Leśnym Zakładem Doświadczalnym w Murowanej Goślinie przez serwis Facebook lub mailowo: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

„Podjęliśmy działania mające na celu odłowienie i przewiezienie kangura do odpowiedniego miejsca, gdzie zostanie otoczony troskliwą opieką” – dodają leśni eksperci.

I uczulają, że podczas spacerów po tym lesie nie wolno spuszczać psów ze smyczy. Kangur może poczuć się zagrożony. Nie można przewidzieć, jak zakończy się takie spotkanie.

Link: TUTAJ

11.09.2023 Niedziela.BE // źródłoNews4Media // fot. Leśny Zakład Doświadczalny

(sw)


Last modified onponiedziałek, 11 wrzesień 2023 10:53

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież