Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Samotni rodzice mają większe trudności ze znalezieniem zakwaterowania
Belgia: 30 kobiet z dziećmi eksmitowanych z byłego hotelu w Brukseli
Belgia: Pogoda na piątek 17 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 17 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: W Tervuren zauważono 20 młodych dzików
Polska: Leczyli boreliozę zakazaną w Polsce metodą. Wkroczył rzecznik praw pacjenta
Belgia: Podejrzany o podwójne morderstwo w Molenbeek oddał się w ręce policji
Film „Putin”, w reżyserii Patryka Vegi [zobacz ZWIASTUN 2:30min]
Polska: W jakim stanie jest Poczta Polska? To niemal trup
Basen w Mechelen ewakuowany po tym, jak dzieci poczuły się źle

Polska: O ile podrożeje żywność do końca roku? Eksperci wyliczają

Polska: O ile podrożeje żywność do końca roku? Eksperci wyliczają Fot. Shutterstock, Inc.

Ze wszystkich stron zalewają nas informacje o kolejnych podwyżkach zarówno opłat eksploatacyjnych, jak i produktów spożywczych oraz usług. Jeśli sprawdzą się przewidywania ekonomistów, tegoroczne święta Bożego Narodzenia mogą boleśnie odbić się na naszych portfelach.

Cenowy rollercoaster

Główny Urząd Statystyczny informował, że we wrześniu średnie ceny towarów i usług były wyższe o niespełna 6 proc. niż w roku ubiegłym. W sondażu przeprowadzonym niedawno przez Kantar na zlecenie TVN24 i „Faktów TVN” Polacy ocenili, w jakim stopniu wpływa to na rozporządzanie ich domowym budżetem. 61 proc. badanych oceniło, że martwi się stale rosnącą drożyzną; połowa respondentów przyznała, że ze względu na wysokie ceny zdarza im się kupować mniej niż kiedyś; 53 proc. ankietowanych skłaniało się ku stwierdzeniu, że teraz muszą odmawiać sobie rzeczy, na które dawniej mogli sobie pozwolić.

Ekonomiści nie mają dobrych wiadomości


W środowym wydaniu „Gazety Wyborczej” czytamy, że machina podwyżek dopiero się rozpędza. W oparciu o prognozy ekonomistów dziennik przewiduje, że jeszcze pod koniec roku musimy przygotować portfele na zdecydowanie większe wydatki. Pogoda nie sprzyja zbiorom plonów, wzrastają też koszty innych czynników potrzebnych do wytwarzania dóbr. Na każdym etapie produkcji inflację odczuwają producenci i dystrybutorzy, ale odbije się ona również na cenach jednostkowych towarów nabywanych ostatecznie przez konsumentów.

Czego powinniśmy się spodziewać?

Według ekspertów cytowanych przez dziennik, najwyższy wzrost cen dotyczyć będzie świeżych warzyw, które podrożeją w grudniu nawet o 11,4 proc. Drugie w tym niechlubnym rankingu są oleje i tłuszcze – wkrótce mają kosztować o 8,5 proc. więcej niż obecnie. O 7 proc. podrożeją napoje bezalkoholowe; mięso o 5,7 proc.; pieczywo oraz ryby i owoce morza o 5,5 proc.; cukier, dżemy, czekolady a także wyroby cukiernicze 5 proc.; natomiast mleko, jaja i sery mogą kosztować o 4,8 proc. więcej. Na niezmienionym poziomie utrzyma się jedynie wartość owoców. Ale to jeszcze nie koniec.

„Z początkiem 2022 r. czekają nas dalsze podwyżki cen energii elektrycznej, gazu, centralnego ogrzewania, kanalizacji i wody. Należy się także spodziewać wyższego tempa wzrostu cen żywności (…).” – ocenia w publikacji Adam Antoniak, ekonomista jednego z polskich banków.

07.10.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sp)

 

Last modified onśroda, 06 październik 2021 15:24

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież